Skocz do zawartości

sahipp

Pasjonat
  • Postów

    695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sahipp

  1. tarcze masakra widać że coś się dzieje nie tak... powiedz a jak wyglądają same klocki tzn ich zużycie z jednej strony tarczy i z drugiej... czy sam klocek jest równo zjechany oraz i jak wygląda zużycie tych klocków względem siebie.... bo ty pisałeś że zaciski masz ok, ale tutaj ze zdjęć tak chyba coś podejrzanie to wygląda...
  2. aczkolwiek na hamowni (przynajmniej jak ja robiłem modyfikacje silnika auta) powinni taką wstępną, przybliżoną ocenę/diagnozę jednostki napędowej auta zrobić i mniej więcej na tej podstawie określić czego brakuje, paliwa, powietrza, silnik... i wtedy do mechanika na docelowe szukanie problemu
  3. dobijanie gazu to tylko manometry i prawdziwy czynnik, najlepiej przez chłodziarza... natomiast gdy zero czynnika, zawsze azot, test szczelności, próżnia i czynnik... a nie od razu czynnik z dezodoranta...
  4. dokładnie... kiedyś duda z tvn turbo reklamował zestaw do nabicia od zera, ale dla mnie (wykształcenie o tym profilu i trochę lat w pracy klimie) to po prostu herezja... @Andrzejgruz a co z tymi temperaturami tych rurek, przewodów co przechodzą przez gródź do parownika? dotykałeś ręką?
  5. popatrz na te silniczki czy prawidłowo pracują... możesz również włączyć klimę niech pochodzi a potem np poprzez zdjęcie wentylatora jakąś czujką wjechać w parownik i sprawdzić czy chłodzi... na tym etapie to bym skierował się w kierunku błędnego sterowania nawiewem... wróć albo inaczej, masz przewody w przedziale silnika ssący i tłoczny takie widoczne dwa obok siebie co przechodzą przez gródź... włącz klimę i dotknij ich, jakie są ich temperatury ? te dwa po prawej stronie, a jak stoisz przed silnikiem to po lewej idące dwie rurki przechodzące przez gródź z komory do parownika... takie charakterystyczne dwie rurki...
  6. zawieszenia są bardzo, ale to bardzo podobne... wahacze są właściwie identyczne, różnią się tylko sworzniami... z tego co wiem...
  7. a to się nagle stało ? może klima działa, a problem dotyczy sterowania nawiewem...
  8. sahipp

    Moje Quattro

    kurcze schowek wygląda super.... zdradzisz tajemnicę jak to malował, czym? ta guma rozumiem zdrapana ?
  9. musiałbyś szukać sterownika z magistralą k-line (chodzi o dogadywanie się osprzętu ze sterownikiem), w a6 c5 były dwa rodzaje k-line oraz na magistrali can... do tego wiadomo konkretna rzeźba, kodowania itp itd ale powinno zadziałać... a4 b7 potrafi działać na sterowniku od a4 b5 afn i w drugą stronę też to działa... tylko to jest prawdziwa rzeźba przeznaczona dla osób z wiedzą i sprzętem... samo podłączenie plug & play nie zadziała...
  10. spróbuj jak podpowiada @Langista przejrzeć, a jak to nic nie da to może masz kogoś kto by użyczył na podmianę zbiorniczek... jak pisałem miałem to samo, ale zagwarantować że u Ciebie jest ten sam problem nie mogę.... na necie jak pogrzebiesz jest trochę informacji potwierdzających moje słowa np: Sitko musi byc na swoim miejscu. Przerabialem temat w a6 c5. Odstawalo mi sitko od scianek zbiorniczka i niestety nie bylo sposobu na dogiecie tego na swoje miejsce bo znowu sie odginalo i byla szpara. Sprawe zalatwil nowy zbiorniczek (nowka ok 70zl) - wiem brzmi nieprawdopodobnie ale jest w necie troche o tych zbiorniczkach. Jak sitko nie bedzie chcialo siedziec na swoim miejscu, to proponowalbym wymienic zbiorniczek i po sprawie. Miałem to samo w B6. Nowy zbiorniczek z aso i po kłopocie wysłane z Commodore 64
  11. tak jeszcze mi się przypomniało ( bo to dawno temu było ) po przeczyszczeniu tego siteczka i dalej po naprowadzeniu że to niby wina zbiorniczka buzowanie również ustało a problemy dalej występowały.... Pamiętam jakie doktoraty wtedy były że to cuda jakieś że to tylko przecież zbiorniczek wyrównawczy i jakieś głupie siteczko.... Natomiast facet który kazał mi to wymienić tłumaczył że to nie tylko siteczko i to tak w tym zbiorniczku pełni rolę jakiego zaworka i widocznie coś się uszkodziło. Niestety nie pamiętam już szczegółów, ale fakt taki że wymieniłem i autentycznie wszystkim mechanikom ( a byli to naprawdę ludzie z doświadczeniem i wiedzą) szczęki im opadły... no nowa nauka była... Ale zastrzegam że głowy nie daję... Opisałem tylko że miałem podobną i o ile nie identyczną sytuację do Twojej...
  12. ciężko mi jest powiedzieć i dać głowę za to... ja nie wiem co Ty masz na myśli że zbiorniczek został ogarnięty... Ja w swoim czasie dowiedziałem się że to tak nie działa... W moim przypadku również były próby ,,ogarnięcia zbiorniczka,, - bez rezultatu. U mnie nie było żadnych uszkodzeń siteczka, dodatkowo czyszczone i zaklęcia nawet były... Finalnie okazało się że faktycznie coś tam było nie halo z tym.... Rozwiązanie problemu, a dokładnie o jego przyczynie poinformował mnie zakład który robił mi maglownicę. Po po ich naprawie było buzowanie płynu oraz zanikanie i pojawianie się wspomagania... Oni akurat nie mieli zbiorniczka i poinformowali że oddają auto z zastrzeżeniem że mam ten zbiorniczek wymienić sam i dzięki temu zaoszczędzić czas niż jakby oni dodatkowo mieli szukać zbiorniczka i trzymać auto u siebie. Jak wspomniałem o tym mechanikowi to nie dowierzał, drugi to samo.. Mimo to zakład był pewny upierał się przy swoim dawał głowę że to to, pomimo wątpliwości mechaników... pojechałem na szrot, i o dziwno na szrocie panowie doskonale orientowali się w temacie i potwierdzili słowa zakładu od maglownic... Kupiłem zbiorniczek, zamontowałem i problem zniknął... Czy tak jest dokładnie u Ciebie ciężko mi zagwarantować że tak ale z tego co piszesz to tak by mogło wyglądać... jak masz kolegę to spróbuj podmienić zbiorniczek na próbę...
  13. a ja zacytuje doświadczenie.... ? dobra żarty żartami odkładamy na bok ? przerabiałem taki przypadek, ale nie gwarantuje że u Ciebie musi być to samo aczkolwiek wygląda to identycznie co u mnie kiedyś w innym aucie... to siteczko pełni rolę również takiego zaworka... również było czyszczone i tak dalej a problem był, dokładnie tak samo buzowało, dodatkowo z tą różnicą że raz wspomaganie było a raz nie... i jeżeli to sitko ( nie wiem jakie są wyznaczniki oceny czy ono sprawne czy nie, sorry) jest nie sprawne to taki dokładnie efekt jak u Ciebie... mnie również ktoś kiedyś oświecił w identycznej sprawie, a mało kto o tym wiedział... zakupiłem inny cały zbiorniczek na szrocie ( o dziwo mechanik niet, jeden drugi niet, a szrot znał sprawę) wymieniłem i jak ręką odjął...
  14. Ciesze się że autko wróciło do formy
  15. tak trochę nie na temat odnośnie niezgodności vinów... ja miałem trochę inną sytuację... była fajna a4 b6 Q w avancie... po wpisaniu vinu, daty rejestracji itd wychodziło że to sedan... właściciel nie kwapił sie do rozmowy na temat tej drobnej rozbieżności... uznałem że to auto to może LPG+ czy jak to się tam to zgrupowanie nazywa i zdecydowało że od dziś bardziej bardziej czuje się avantem niż sedanem, albo na odwrót ?
  16. jak jest cały w jednym kawałku to da się wszystko powoli ogarnąć... ja bym to Q przywrócił... Ogólnie fajne auto
  17. bardzo duża szansa że to ten czujnik, tylko kup ori... zamienniki różnie nie działają prawidłowo... jakbyś miał problem z uruchomieniem auta to można ten czujnik wypiąć i wtedy ecu wejdzie w takie sewisowe domyślne ustawienia czyli automatycznie z góry będzie sterował wszystkim tak jak by na dworze było zimno...
  18. to tam wiesz zależy jak bardzo czujnik kłamie... jak już będzie faza zgonu całkowitego to auto nawet potrafi szaleć z obrotami na jałowych... ale to co opisałeś identycznie u mnie w 2.5tdi było... po prostu czujnik podawał fikcje i na podstawie tej fikcji komputer błędnie podawał mieszankę, ilość paliwa w stosunku do warunków temperaturowych na dworze oraz poziomu rozgrzania silnika... z początku problem był jak u Ciebie przy pierwszym uruchomieniu... potem problem zaczął się nasilać i w zasadzie miałem podejrzenia tak czy inaczej... problem się rozwijał i w pewnym momencie wskazówka temp jak winda potrafiła jeździć a silnik miał podwyższone obroty na jałowych.... Można po nocy wagiem sprawdzić co pokazuje ten czujnik, jego wskazania powinny się mniej więcej pokrywać z aktualną temperaturą na dworze... Według tych wskazań ECU wie jak dozować paliwo oraz czy uruchamiać świece, odpalać wentylatory itp itd... po zmianie czujnika wszystko wróciło do normy
  19. może czujnik temperatury, jak nie podaje prawidłowych wartości to potrafi diabła narobić... według Twojego opisu to by pasowało... miałem podobnie w 2.5tdi
  20. ogólnie klamka i wkładka dwa elementy ale tworzą całość... trzeba je razem do kupy złożyć ( to jest banał więc nie tłumacz) wsadzić i przytrzymać ( fajnie byłoby drugą osobę mieć, ja robiłem sam dla tego może tak ciężko mi to szło) jak to wsadzisz i przytrzymasz od zewnątrz to wtedy odpowiednie wsunąć od środka tą blaszkę ( to jest najtrudniejsze) i jak prawidłowo ją wsuniesz to wtedy przekręcasz dzyndzlem w kierunku tyłu pojazdu i już jest sztywno i potem szybko też dokręcasz śrubę co trzyma klamkę jakoś tak... dopiero wtedy możesz już przestać przytrzymywać klamkę z zewnątrz... Generalnie mówię złożenie do kupy to jest banał i na pewno sobie poradzisz patrząc na to problem to odpowiednie wsunięcie blaszki pomiędzy drzwi a wkładkę ( wewnątrz) Dla tego warto najpierw na wyjętej wkładce przyłożyć blaszkę aby zrozumieć jak to działa i jak powinna być wsadzona... potem ten zabieg powtórzyć już w drzwiach... co do uszkodzenia wkładki to nie wiem jak uszkodzona i czy idzie naprawić... w razie W kupić na szrocie trzy wkładki ( ba masz trzy zamki) plus wkładka stacyjki plus klusze... przełożysz pastylke i będzie działać... nie jestem pewny ale wkładki mogą nawet z audi 80 pasować ( a4 b5 przed liftem i audi 80 b4 mają wiele wspólnych gratów)
  21. a co ci w niej padło? - to jest osobny temat... co do złożenia to tak na szybko ci napisze... najlepiej składanie poćwicz na wyciągniętej wkładce.... po prostu ta blaszka pierścień wkłada się odpowiednio ( chwa tym dużum dzyndzem skierowanym w dół a pół ksieżyc gdzie otwatu nasówa sie w kierunku tyłu auta i jak się nasunie to trzeba przekrecić ten dzundzel, wypust w lewo jeżeli mówimy o wkładce kierowcy... wkładka włożena z zewnątrz razem z klamka itd przytrzmac sobie reką i dobrze wcelować aby nasunąć ta blaszke pomiędzy wkładkę a blachę drzwi.. dla tego pociwisz i zobacz na wyjetej wklładce jak to pasuje i jak to dzieła i jak wkładać jak wcelować.... przy już montazu w drzwiach ta blaszka jakby przy włożeniu i przekrecaniu za ten duży dzyndzel rozbycha sie pomiedzy wkładka a blacha dzrzwi o blokuje wkladke w ten sposob od srodka.... to tak na szybko sory za bledy spiesze się.... mi bez poradnikkow zajeło gdzonie trzymajac jedna reka od zewnatrz klamke z wkładka a druga reka aby odpowiednia wsunac blaszke pomiedzy wkladke a dzwi i to było najtrudniejsze a potem przekrecić...
  22. w b5 schodzi bez problemu i szybko, po ściągnięciu tapicerki to może minutę trwa demontaż... mocowanie też jest proste ale upierdliwe... teraz się spieszę do pracy ale może w ciągu dnia jak będzie luźny dzień w robocie napisze więcej, a jak nie to wieczorem... składanie tej jest w miarę proste ale bardzo upierdliwe do wykonania bo trzeba tą blaszkę odpowiednio nasunąć i przekręcić od wewnątrz drzwi na wkładce... ta blaszka pełni rolę hmm ,,trzymacza wkładki,, od wewnątrz taka nasuwana podkładka... ta czynność zajęła mi godzinę... jak możesz to zrób zdjęcia w międzyczasie drzwi wewnątrz i tej wkładki oraz elementów to będzie mi prościej wytłumaczyć....
  23. patrząc na tą wtykę sam się zastanawiam co to może być, na pewno coś dokładane... nawet strzelać na chybił trafił ciężko co to potencjalnie mogło być... może jakiś sprzęt audio.... trzeba by zobaczyć gdzie prowadzą kable, inaczej trudno będzie rozwikłać zagadkę... no i można też do ręki wziąć miernik i zobaczyć czy tam w tych przewodach jakieś napięcie płynie...
  24. jak wspomniałem to jakieś cuda u Ciebie są... trzeba koniecznie od początku wszystko przejrzeć i nie brnąć dalej bo to w złym kierunku zmierza... jak Ci sie narobi ogólny bajzel to potem ciężko będzie cokolwiek ustalić a koszta będą astronomiczne.... pierwsze zajrzeć w wałek i sprawdzić co się tam dzieje... potem co do wtrysków, nie wiem czy silnik chodzi czy nie ale jak będziesz miał ogarniętą pewną hydraulikę to zakup sobie najprostszy vcds i samemu chociaż zobaczyć korekcje wtrysków... to są sprawy na pierwszy ogień
  25. sahipp

    Przepływomierz

    pierwsze słyszę i nigdy z jakimś rozkodowaniem problemu nie miałem.... ale za co zabrał? za wyczyszczenie to masz na myśli, jeżeli tak to możesz ewentualnie uszkodzić przepływkę jeżeli sprawna ale nie koniecznie to wszystko... po prostu z takimi rzeczami to różnie to bywa.... przepływka albo sprawna albo nie sprawna, nie ma terminu ,,nie całkowicie, całkowicie zepsuta,, w obu przypadkach wymiana... jeżeli jest nie sprawna to możesz spróbować ją wyczyścić, tak czy inaczej musisz kupić drugą, a jak wyczyszczenie pomoże to sukces.... to tyle, żadnych tajemnic nie ma...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...