-
Postów
7358 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Treść opublikowana przez piotrsob1
-
EGR i przepustnica/klapa gasząca to kapryśny tandem w tych silnikach . Małe odchyłki ich parametrów od fabrycznych , pomimo że nie powodujące błędów są mocno uciążliwe. Poszarpywania , przeładowanie , tryby awaryjne są często ich sprawką . Jak ori graty potrafią tak uprzykrzyć życie to zastanawiam się jak będą sobie radziły zamienniki ... No chyba że ich producenci odkryli przyczynę tych problemów i poprawili fabrykę
-
Można radio włączyć przy wyłączonej stacyjce ? Jeżeli nie to brakuje mu zasilania na stałe , sprawdź na początek bezpieczniki.
-
Szukam specjalisty od elektryki Warszawa i okolice
piotrsob1 odpowiedział(a) na fotonotek temat w Audi A4 B6/B7
Piotrek , robi w Piastowie: 502 339 486 Dobry magik, dopisanie trzech transponderów kluczyków w B7 zajęło mu półtorej minutki A wymiana licznika w Touranie na inny model niecałą godzinkę ... -
Korekcje w 90 % przypadków wcale nie są wyznacznikiem sprawności pompowtryskiwaczy , tylko informują patrzącego na loga o tym o ile sterownik silnika koryguje dawkę paliwa by silnik pracował równo. Wszystkie korekcje w okolicach zera są tym do czego się dąży , ale świadczą tylko o tym że moc generowana na poszczególnych cylindrach jest porównywalna i sterownik nie musi znacząco korygować dawek paliwa. Ale nie można być pewnym że któryś z nich np. nie leje Tam gdzie masz minusy sterownik zmniejsza dawkę a tam gdzie plusy dolewa więcej paliwa w dążeniu do równej pracy motorówki. Może z 10% rozjechanych korekcji powodują jakieś niesprawności pompek , pozostałe 90% to inne przyczyny . Jak wszyscy chyba już wiemy to jednopunktowe mocowanie pompek jest wadą silników PD o ośmiu zaworach na cylinder. Powoduje wycieranie się gniazd pompek jak i samych pompek , ich ciągłe kiwanie się w gniazdach nie ułatwia pracy uszczelnieniom. Dla tego pierwszą i najważniejszą z przyczyn wysokich korekcji to nieszczelność dolnego uszczelnienia pompowtryskiwacza, składa się ono z dwóch elementów , podkładki mosiężnej która powinna zapewnić wstępne uszczelnienie , jednocześnie zapewniając odpowiednie warunki do pracy dolnemu uszczelniaczowi będącemu drugim elementem .Jeżeli na podkładce tej wstępnej szczelności nie ma to dolny uszczelniacz się bardzo szybko zużywa ( pracuje dodatkowo góra- dół pod wpływem przeciwnych co do kierunku działania ciśnień paliwa i w cylindrze podczas suwu pracy ). Wtedy spaliny zaczynają się przedostawać do szyny paliwowej w dużych ilościach powodując " zapowietrzanie " pompek spalinami . Pompka sprężając "gazowany" olej napędowy pompuje paliwo do cylindra dopiero jak spręży pęcherzyki spalin , czyli dawka jest dużo mniejsza niż być powinna i sterownik koryguje ją na plus. Zakres korekcji co do wartości jak i obrotów silnika nie jest duży i gdy się kończy to silnikiem zaczyna telepać. W mniejszej ilości przypadków na korekcje wpływ mają takie usterki jak duże luzy na panewkach wałka rozrządu, wyklepany materiał głowicy pod jego panewkami, zużycie krzywek wałka i szklanek , problemy z kompresją . Dla tego tak ważna jest konkretna diagnoza , nie sztuka jest wywalić konkretną kasę na regenerację pompek , w większości przypadków to nie one są przyczyną wysokich korekcji , a to że po regeneracji pompek sytuacja wraca do normy jest spowodowane właśnie wymianą uszczelnień przy ich ponownym montażu.... . Poza tym regeneracja w dzisiejszych czasach to rosyjska ruletka , i jest duża szansa że po ich naprawie dostanie się pompki w gorszym stanie niż były przed naprawą.... A sam demontaż pompek , wymiana uszczelnień i ponowny ich montaż to nie jest wyjął i włożył , jest tam sporo niuansów , trzeba myśleć i trzymać zaleceń by zrobić to dobrze
-
Akurat cylinder nr. 2 najlepiej generuje moc więc dlaczego chcesz regenerować pompowtrysk który go zasila w paliwo ??? Na początek zrób uszczelnienia pompek.
-
Najpierw to zmień mechanika , bo Cię puści z torbami ..... Znajdź takiego który będzie w stanie zdiagnozować usterkę a nie będzie zgadywał co jest przyczyną . A przyczyn może być wiele , od zapowietrzania się układu paliwowego, niesprawność którejś z pomp paliwa , poprzez różne problemy elektryczne. Znalezienie usterki która pojawia się rzadko nie jest sprawą łatwą , jak trochę się znasz to jako użytkownik masz największą szansę by wydedukować co się dzieje ,obserwując zachowanie auta. Może są jakieś prawidłowości które pojawiają się razem z usterką lub usterka jest od nich zależna, np . poziom paliwa w zbiorniku, wilgotne powietrze , czas postoju między uruchomieniami silnika , parkowanie przodem do góry lub do dołu itp, itd. Oczywiście usterki najlepiej szukać w momencie gdy ona występuje, jak nie występuje to szukanie igły w stogu siana Co możesz sprawdzić na szybko to błędy w ECU, przekaźnik pompki i ciśnienie jakie daje elektryczna pompka w zbiorniku paliwa
-
No nadzieje trzeba mieć zawsze Ale znając życie jakby wszystko w układzie klimy było sprawne to napinacz i pasek by były na swoim miejscu.... Chyba że poprzedni właściciel był uczulony na klimę i zdjął pasek na wszelki wypadek
-
Trzęsie silnikiem podczas gaszenia auta, zepsuta przepustnica.
piotrsob1 odpowiedział(a) na Ccartmanek temat w 2.0TDI
W BPW poważna niesprawność klapy powinna generować błędy . Jak ich nie ma to trzeba sprawdzić czy w ogóle błędy w sterowniku silnika się zapisują .Mało ogarnięci "tunerzy" od wycinania DPF-ów i EGR-ów wyłączają możliwość ich zapisywania w sterowniku silnika by nie waliło kontrolkami po oczach. Odepnij wtyczki od klapy , EGR-a i MAF- a, przejedź się kawałek i sprawdź błędy ..... -
Montuj w miejscu 1, w silnikach 8V nie ma problemu z haczeniem przepustnicy EGR-a o kryzę, tu jest inna konstrukcja ( zawór zamiast przepustnicy ) P.S. Jak na EGR po 10 kkm od ostatniego czyszczenia to ładnie go zawaliło . W silniku wszystko sprawne ? Chodzi szczególnie o szczelność dolotu pomiędzy turbiną a kolektorem ssącym.
-
Rzadko się zdarza by coś było nie tak z wirnikiem pompy wody, ale by to sprawdzić wystarczy zdemontować termostat i paluchem można sprawdzić czy się wirnik pompy cieczy chłodzącej trzyma swojego wałka i czy jest cały Jak próbę opisaną w poprzednim moim poście zrobisz na silniku o temp. ok . 60 st i ciśnienie w układzie chłodzenia też osiągnie bardzo szybko 1,5 bara to nie masz co podejrzewać pompy wody ....
-
1.9 TDI AVF - Po wymianie rozrządu problemy - prośba o analizę logów
piotrsob1 odpowiedział(a) na everlast666 temat w Audi A4 B6/B7
Ustaw rozrząd na blokady i nie patrz wcale co Ci synchronizacja pokaże . Sprawdź też czwartą pompkę, jest z nią dziwna sytuacja . Pierwszy raz widzę by korekcja blisko dwa na plusie utrzymywała się stabilnie przez dłuższy czas , wygląda to jakby pompka na czwartym była inna od pozostałych ( miała mniejszą wydajność ). Turbina późno wstaje , ale to pewnie wina jej samej, te po regeneracji w większości tak mają... W 003 też jest dziwnie , oczekiwana wartość przepływu powietrza nie przekracza 850 jednostek ... -
Pomysł niegłupi szczególnie dla niepospolitych kolorów , ale pod warunkiem że reszta auta jest w ori lakierze. Jak ktoś już rzeźbił kolor to może wyjść ciekawie...
-
Takie zachowanie też najprawdopodobniej jest spowodowane przedostawaniem się spalin przez dolne uszczelnienie drugiej pompki. Zalecenia takie same jak dla kolegi powyżej
-
Jak silnik posiada turbosprężarkę to w dolocie praktycznie zawsze jest olej, pytanie tylko w jakiej ilości.... Patrząc na zdjęcia to puszczała uszczelka pod kolektorem ssącym i olej z dolotu się wydostawał na zewnątrz , smarując między innymi gwinty szpilek . Na czym ma polegać sprawdzenie wyciągniętej turbiny ? Jak oddasz ją do kogoś kto turbiny regeneruje to raczej na pewno otrzymasz diagnozę że nadaje się do regeneracji, w 95% przypadków nie odpuszczą takiej okazji na zarobienie paru złotych I może się okazać że zregenerują Ci dobrą , być może nawet oryginalną jeszcze turbawkę, a otrzymasz ładnie wyglądającego chinola z którym dopiero zaczną się problemy .... Od minimum do maximum na bagnecie to jest ok. litra oleju. Jeżeli jeździsz i praktycznie oleju nie ubywa , a innym razem po jednej trasie rzędu 300km ubywa litr oleju to sprawa jest dziwna . Co mi przychodzi do głowy to dwa możliwe problemy : Pierwszy to problem z odmą , która przy kręceniu się wokół konina jako tako daje radę z odpowietrzeniem skrzyni korbowej, ale w trasie podczas większego obciążenia już sobie nie radzi z odprowadzeniem dużo większej ilości przedmuchów . Podnosi to ciśnienie w skrzyni korbowej, a to zawsze prowadzi do wypompowywania oleju przez uszczelnienia turbosprężarki ( nawet w pełni sprawnej ) jak i większe przedostawanie się oleju przez pierścienie tłokowe... Drugi to wspomniany wcześniej problem z przedostawaniem się paliwa do oleju i stopniowe rozrzedzanie go, a potem podczas dłuższej trasy z większym obciążeniem taki rzadki olej przedostaje się przez pierścienie i zostaje spalony w cylindrach .... Równie dobrze może być kumulacja i masz te oba przypadki na raz
-
No przydał by się ktoś ze szklaną kulą ... Wziąłeś poprawkę na to że auto ma min. 13 latek , wywalonego DPF-a i bóg wie ile km przejechanych ? Co z całym oczujnikowaniem po DPF-ie , sondą lambda , ogarnął to ktoś po tych modyfikacjach ? O słabej serii to można by mówić jakby wszystko było w silniku i osprzęcie w oryginale , hamowałeś auto przed tymi wszystkimi modyfikacjami ? Ja na twoim miejscu bym się cieszył że aż tyle wyszło
-
Tak na moje ucho to hałasuje łańcuszek napędu wałków wyrównoważających i pompy oleju ...
-
Jedź do "klimatologa" to za niewielką opłatą Ci powie w jakim masz stanie graty odpowiedzialne za chłodek w aucie.... No i z grubsza powinien się określić co ewentualnie i za ile jest do zrobienia by klimka zaczęła działać. Z racji że zrobiło się cieplutko to może być mały problemik z wolnymi terminami u fachowców
-
Typowy objaw uszczelki pod głowicą Większość testów na obecność CO2 to sobie można w buty wsadzić Podepnij do układu chłodzenia manometr i tak go umocuj byś widział co pokazuje w czasie jazdy. Potem spokojną jazdą rozgrzej motorówkę , delikatnie ( ostrożnie ! ) spuść korkiem ciśnienie z układu chłodzenia i jedź na jazdę testową . Jak podczas mocnego butowania ciśnienie w układzie bardzo szybko osiągnie 1,5 bara ( otwarcie zaworu bezpieczeństwa w korku ) to czapka na bank do zwalenia , sprawdzenie szczelności głowicy , planowanie , sprawdzenie płaszczyzny bloku i nowa uszczelka powinny załatwić sprawę
-
Powiem tak, normalne spalanie dla tego auta mieści się w przedziale od 5,8 do 11,5 l/100 km , wszystko zależy od tego jak się używa pedałów pod prawym butem.... Oczywiście piszę to na podstawie 12-to letniej praktyki na tym sprzęcie i dotyczy to tylko jazdy w trasie Na początku gdy nasz kraj nie był jeszcze państwem policyjnym to moje zużycie w trasie mieściło się pomiędzy 10 a 11l, teraz spadło o ok. 1,5 l /100 km Niestety BPW w dodatku w Q do oszczędnych nie należy i ciężko coś dywagować o przyczynach dużego spalania, jakby to było 10/100 przy stałej, równej prędkości 160/h ( tempomat ) to na pewno by to było w normie ... Jak masz z tym problem to zacznij od sprawdzenia hamulców czy nie blokują , dużo zależy też od opon i ciśnienia w nich .
-
Umnie 1,4 TDI do A2-ki przeleżał w suchej piwnicy 5 latek zanim się doczekał montażu Co prawda pompki z niego były całe te 5 latek w ciągłej eksploatacji a wałem korbowym przynajmniej raz na rok kręciłem kilka obrotów a i temperatura nigdy nie spadła poniżej +5st. C ... Od kilku miesięcy śmiga bez problemów ....
-
Tylne światła pozycyjne masz najprawdopodobniej zrealizowane na tych samych żarówkach co światła stopu, tylko pozycje są zasilane falą PWM ( by zapewnić odpowiednio niższe natężenie światła ). I to w takt tych impulsów któreś z elementów oświetlenia emitują ten dźwięk
-
To ile oleju przedostanie się przez uszczelnienia turbosprężarki ( zakładam że ma normalne luzy ) zależy od ciśnienia w komorze korbowej silnika. Teoretycznie taki objaw może dawać uszkodzona odma, tylko że musiała by ona działać raz dobrze a innym razem źle. To znaczy raz utrzymywać prawidłowe ciśnienie w skrzyni korbowej silnika a innym razem dużo za wysokie ...
-
Zważywszy że grzechotanie znika po ok. 2 sekundach i występuje tylko na ciepłym to obstawiam kończące się sprzęgiełko jednokierunkowe alternatora. W nowszych autach mniej więcej z takim opóźnieniem załączane jest wzbudzenie alternatora i dopiero pod obciążeniem sprzęgiełko blokuje się na stałe i przestaje grzechotać .
-
Na moje oko wszystko jest w porządku. Syczy dopóki w parowniku nie wyrównają się ciśnienia a woda bierze się z pary wodnej zawartej w powietrzu która skrapla się na zimnej, grubszej rurce i spływa po niej w kierunku tego przyłącza ...