piotrsob1

Opisz dokładnie w jakich okolicznościach szarpie i jak to szarpanie wygląda .

OK, dawaj

Jak nie chcesz demontować dźwigienek napędzających pompki to zrób chociaż zdjęcia wierzchołków krzywek zaworowych w dobrej jakości i z bliska . Na podstawie takich zdjęć można z grubsza ocenić ich stan. Czytając Twój opis to szklanki są do wymiany . Jak chcesz sobie wyrobić co nieco rozeznania w temacie to możesz przeczytać mój temat z przed paru latek :

Z dymieniem i spalaniem oleju jest jak z wypadkami lotniczymi , rzadko kiedy odpowiada za to jedna przyczyna , zazwyczaj to splot kilku przyczyn powoduje problem W zacytowanym przez rabbiego temacie są opisane chyba wszystkie możliwe przyczyny mogące same lub w połączeniu ze sobą powodować szeroko pojęty problem dymienia . Są też opisane sposoby by zweryfikować poszczególne przyczyny . W twoim konkretnie przypadku podejrzewam problem ze zbyt wysokim ciśnieniem w skrzyni korbowej silnika względem układu wydechowego , co powoduje przepuszczanie oleju przez uszczelnienie turbiny na wolnych i niskich obrotach silnika . Być może jest też jakiś problem z tą turbina po regeneracji , generalnie chodzi mi o jakość użytych części ( ich dokładność wykonania ) .

No to ja mogę sobie teraz napełnić klimę za stówkę ( jakby była pusta ) , a dobicie będzie kosztowało mnie trzy dychy Oczywiście nie licząc 55 PLN-ów wydanych na sprzęt .....

No a w naszej okolicy za podstawowy serwis klimy krzyczą od 200 do 400 PLN

No właśnie parę dni temu przyszła paczuszka : I parę zdjęć :

Taka jest natura działania tandempompy, nie wytwarza ona ciśnienia o stałej wartości, tylko ma ono charakterystykę pulsacyjną .

No jest napisane w tym co zacytowałeś , Q idzie w oryginale ( Boscha ), ale Lukas też powinien dać radę , jak jest sprawny ( z dowolną literką na końcu )

A niby po co ? Czyżby motorówka była w ostatnim stadium terminalnym ?

Jak się jeździ z bardzo małą ilością albo pustym zbiornikiem benzyny , a pompa paliwa w zbiorniku nie jest rozłączana podczas jazdy na gazie to zazwyczaj się to właśnie kończy uwaleniem pompy paliwa w zbiorniku Paliwo chłodzi pompkę , smaruje i zapobiega iskrzeniu Dobrze że nie przyszło Ci do głowy zakładać mocniejszego bezpiecznika , bo jakby coś zaiskrzyło to mogły by opary w zbiorniku zrobić bum ...

Cienkie to ciśnienie , ja bym wymienił tą tandempompę. ETKA pokazuje tandem z numerem 038 145 209Q i uszczelkę 038 145 215 , ale pasić powinna każda od silników PD 3 i 4-ro cylindrowych z dwoma zaworami na cylinder . W używkach ewentualnie szukaj takiej z silników z końca produkcji PD-ków

Nie paliwowe tylko podciśnieniowe , cały układ sterowania podciśnieniowego do sprawdzenia pod kątem nieszczelności : Układ wspomagania hamulca też należało by sprawdzić , na przelotce grodziowej potrafi gubić podciśnienie

Prawdopodobnie dla tego ktoś rzeźbił te podkładki pod pompkami , wygląda to na problem z uszczelnieniem właśnie na stożku pompka -głowica i w czasie rozgrzewania silnika przedostają się tamtędy spaliny z cylindrów do szyny paliwowej w głowicy , powodując zakłócenia w napełnianiu pompek paliwem . A to własnie daje takie objawy jakie opisujesz .... Masz loga z korektami pompek podczas rozgrzewania silnika ( zrobionego wtedy gdy objawy występują ) ?

A ja polecę Ci dokładne sprawdzenie wszystkich wężyków podciśnienia.. Miałem taką sytuację że były poprzecierane i jak się przyssały do czegoś to dopiero auto jechało

Na pewno wymiana świec nie pomoże , jeżeli falowanie masz na ciepłym silniku. Wtedy świeczki i tak nie będą grzały ....

Z BRD w życiu miałem niewiele wspólnego dla tego nie czuje się na siłach by Ci coś konkretnie podpowiedzieć .... Co się działo że chcesz na gwałt pompki wymieniać ?

Z tym wpływem kończącego się paska na kopcenie to diagnoza tak samo z sufitu jak z pompkami Ja bym zmienił mechanika. I to jak najszybciej ... P.S. Oczywiście jak auto świeżo po zakupie i przebieg jak i czas od ostatniej wymiany rozrządu niepewny, to jego wymiana jest jak najbardziej zalecana a co do kopcenia to wszystko zależy od jego intensywności, auto już leciwe i ciężko wymagać by bąka nie puszczało. DPF-a pewno nie ma na pokładzie .. Daj może jakiś filmik jak to wygląda, zobaczymy czy warto coś z tym robić ....

Może sterownik BRD ma inną logikę działania niż wersja do 8V ..... Tam błędy silnikowe które się pojawiają, zapisują się w sterowniku silnika i same z niego nie znikają.

No to masz problem , prawdopodobnie ktoś nieudolnie grzebał w sterowniku silnika i wywalił tablicę błędów by zakamuflować swoją indolencję Jeżeli w czasie jazdy na blacie robi się choinka i silnik wpada w tryb awaryjny to jakiś błąd powinien się zapisać ....

A jak mu pociśniesz i zaczyna dymić to nie słychać gwizdu ewentualnie syczenia gdy masz lekko uchyloną boczną szybę ?? Jeżeli tak to szukaj nieszczelności w dolocie pomiędzy turbiną a głowicą silnika . Ten twój mechanik to znachor chyba jakiś , na jakiej podstawie stwierdził że to pompowtryskiwacze, zrobił chociaż jakieś logi ? Jakie błędy konkretnie były w sterowniku silnika przed naprawą i jakie się teraz pojawiają ? Jest dużo przyczyn które mogą powodować dymienie , same pompki zostaw sobie na koniec, jak już wszystko inne będzie sprawdzone i wszystkie inne możliwe przyczyny będą wyeliminowane

Zakładasz ori czy jakieś zamienniki ?

Patrząc na logi które dałeś to Twoje BPW powinno jeździć dużo lepiej niż te z fabrycznym programem. Szczególnie właśnie od dołu ładnie wstaje, przy ori programie dopiero powyżej 2k RPM doładowanie zaczyna dobijać do tego co by chciał sterownik, u Ciebie już przy 1600 obrotach to masz. A to właśnie od ciśnienia doładowania ( ilości powietrza trafiającego do cylindrów ) głównie uzależniona jest możliwa do wtryśnięcia dawka paliwa. EGT też jest podniesione ok. 60 stopni , czyli moc powinna być powyżej 170 KM. To wszystko zapewne zasługa tunera , który robił program i tego że nie ma DPF-a, bo jego obecność wiąże ręce tunerowi w podciąganiu dołu . Wracając jednak do sedna to BPW jak i jego protoplaści 1,9 tdi PD kulturą pracy nie grzeszą , jak kogoś to drażni to trzeba się starać nie obciążać mocno silnika poniżej 2k RPM , powyżej jest już dużo lepiej... Tylko że wtedy można zapomnieć o niskim spalaniu

Jak corteco dało Ci poprawę to faktycznie poduszki musiały być puste i nadawały się na śmietnik Jeżeli poduchy boczne nie są wylane to bez sensu je wymieniać na jakieś zamienniki , bo na pewno będą lepsze od nich , a po wymianie na ori nówki różnica będzie nie warta wydanych pieniędzy . Przy wątpliwościach wystarczy swoje poduchy wrzucić na wagę, tyle mniej więcej powinna ważyć sprawna prawa , lewa jest trochę cięższa bo ma elektrozawór do zmieniania harakterystyki tłumienia: Dopiero gdy z poduchy wycieknie olej to się zdecydowanie utwardza , bo siada na sztywno. Samo starzenie się gumy i oleju w środku ma niewielki wpływ na jej tłumienność. Budowa takich poduch wygląda mniej więcej tak :

Bez podpięcia pod kompa to zgaduj zgadula Odczytaj chociaż numery błędów ze sterownika silnika, skasuj je i sprawdź które powracają Daj je wszystkie tutaj to dopiero coś zasugerujemy ....