piotrsob1

A niby po co ? Czyżby motorówka była w ostatnim stadium terminalnym ?

Jak się jeździ z bardzo małą ilością albo pustym zbiornikiem benzyny , a pompa paliwa w zbiorniku nie jest rozłączana podczas jazdy na gazie to zazwyczaj się to właśnie kończy uwaleniem pompy paliwa w zbiorniku Paliwo chłodzi pompkę , smaruje i zapobiega iskrzeniu Dobrze że nie przyszło Ci do głowy zakładać mocniejszego bezpiecznika , bo jakby coś zaiskrzyło to mogły by opary w zbiorniku zrobić bum ...

Cienkie to ciśnienie , ja bym wymienił tą tandempompę. ETKA pokazuje tandem z numerem 038 145 209Q i uszczelkę 038 145 215 , ale pasić powinna każda od silników PD 3 i 4-ro cylindrowych z dwoma zaworami na cylinder . W używkach ewentualnie szukaj takiej z silników z końca produkcji PD-ków

Nie paliwowe tylko podciśnieniowe , cały układ sterowania podciśnieniowego do sprawdzenia pod kątem nieszczelności : Układ wspomagania hamulca też należało by sprawdzić , na przelotce grodziowej potrafi gubić podciśnienie

Prawdopodobnie dla tego ktoś rzeźbił te podkładki pod pompkami , wygląda to na problem z uszczelnieniem właśnie na stożku pompka -głowica i w czasie rozgrzewania silnika przedostają się tamtędy spaliny z cylindrów do szyny paliwowej w głowicy , powodując zakłócenia w napełnianiu pompek paliwem . A to własnie daje takie objawy jakie opisujesz .... Masz loga z korektami pompek podczas rozgrzewania silnika ( zrobionego wtedy gdy objawy występują ) ?

A ja polecę Ci dokładne sprawdzenie wszystkich wężyków podciśnienia.. Miałem taką sytuację że były poprzecierane i jak się przyssały do czegoś to dopiero auto jechało

Na pewno wymiana świec nie pomoże , jeżeli falowanie masz na ciepłym silniku. Wtedy świeczki i tak nie będą grzały ....

Z BRD w życiu miałem niewiele wspólnego dla tego nie czuje się na siłach by Ci coś konkretnie podpowiedzieć .... Co się działo że chcesz na gwałt pompki wymieniać ?

Z tym wpływem kończącego się paska na kopcenie to diagnoza tak samo z sufitu jak z pompkami Ja bym zmienił mechanika. I to jak najszybciej ... P.S. Oczywiście jak auto świeżo po zakupie i przebieg jak i czas od ostatniej wymiany rozrządu niepewny, to jego wymiana jest jak najbardziej zalecana a co do kopcenia to wszystko zależy od jego intensywności, auto już leciwe i ciężko wymagać by bąka nie puszczało. DPF-a pewno nie ma na pokładzie .. Daj może jakiś filmik jak to wygląda, zobaczymy czy warto coś z tym robić ....

Może sterownik BRD ma inną logikę działania niż wersja do 8V ..... Tam błędy silnikowe które się pojawiają, zapisują się w sterowniku silnika i same z niego nie znikają.

No to masz problem , prawdopodobnie ktoś nieudolnie grzebał w sterowniku silnika i wywalił tablicę błędów by zakamuflować swoją indolencję Jeżeli w czasie jazdy na blacie robi się choinka i silnik wpada w tryb awaryjny to jakiś błąd powinien się zapisać ....

A jak mu pociśniesz i zaczyna dymić to nie słychać gwizdu ewentualnie syczenia gdy masz lekko uchyloną boczną szybę ?? Jeżeli tak to szukaj nieszczelności w dolocie pomiędzy turbiną a głowicą silnika . Ten twój mechanik to znachor chyba jakiś , na jakiej podstawie stwierdził że to pompowtryskiwacze, zrobił chociaż jakieś logi ? Jakie błędy konkretnie były w sterowniku silnika przed naprawą i jakie się teraz pojawiają ? Jest dużo przyczyn które mogą powodować dymienie , same pompki zostaw sobie na koniec, jak już wszystko inne będzie sprawdzone i wszystkie inne możliwe przyczyny będą wyeliminowane

Zakładasz ori czy jakieś zamienniki ?

Patrząc na logi które dałeś to Twoje BPW powinno jeździć dużo lepiej niż te z fabrycznym programem. Szczególnie właśnie od dołu ładnie wstaje, przy ori programie dopiero powyżej 2k RPM doładowanie zaczyna dobijać do tego co by chciał sterownik, u Ciebie już przy 1600 obrotach to masz. A to właśnie od ciśnienia doładowania ( ilości powietrza trafiającego do cylindrów ) głównie uzależniona jest możliwa do wtryśnięcia dawka paliwa. EGT też jest podniesione ok. 60 stopni , czyli moc powinna być powyżej 170 KM. To wszystko zapewne zasługa tunera , który robił program i tego że nie ma DPF-a, bo jego obecność wiąże ręce tunerowi w podciąganiu dołu . Wracając jednak do sedna to BPW jak i jego protoplaści 1,9 tdi PD kulturą pracy nie grzeszą , jak kogoś to drażni to trzeba się starać nie obciążać mocno silnika poniżej 2k RPM , powyżej jest już dużo lepiej... Tylko że wtedy można zapomnieć o niskim spalaniu

Jak corteco dało Ci poprawę to faktycznie poduszki musiały być puste i nadawały się na śmietnik Jeżeli poduchy boczne nie są wylane to bez sensu je wymieniać na jakieś zamienniki , bo na pewno będą lepsze od nich , a po wymianie na ori nówki różnica będzie nie warta wydanych pieniędzy . Przy wątpliwościach wystarczy swoje poduchy wrzucić na wagę, tyle mniej więcej powinna ważyć sprawna prawa , lewa jest trochę cięższa bo ma elektrozawór do zmieniania harakterystyki tłumienia: Dopiero gdy z poduchy wycieknie olej to się zdecydowanie utwardza , bo siada na sztywno. Samo starzenie się gumy i oleju w środku ma niewielki wpływ na jej tłumienność. Budowa takich poduch wygląda mniej więcej tak :

Bez podpięcia pod kompa to zgaduj zgadula Odczytaj chociaż numery błędów ze sterownika silnika, skasuj je i sprawdź które powracają Daj je wszystkie tutaj to dopiero coś zasugerujemy ....

Obmyj silnik jakimś detergentem żeby był suchy jak pieprz Potem jeździj krótkie odcinki i zaglądaj do niego by ustalić skąd ten olej cieknie ...

Tak to jest jak się zaczyna naprawiać sprawny samochód PD-ki kulturą pracy nie grzeszą , znaczna część forumowiczów szuka po prostu dziury w całym .... Nie dalej jak wczoraj przyjechał do mnie kolega z naszego forum ( przez dłuższy czas pisał do mnie na PW o uciążliwych wibracjach w jego aucie ). Pojeździłem tym autem i to co dla niego było nie do przyjęcia w pracy zespołu napędowego dla mnie było normalną jego pracą Zaleciłem mu wymianę auta na benzynę jeżeli nie jest w stanie zaakceptować pracy PD-ka ... P.S. Jeżeli ktoś nie ma skali porównawczej i tylko mu się wydaje że coś jest nie tak z autem , to zalecam przed niepotrzebnym wydawaniem pieniędzy nabycie takowej skali poprzez przetestowanie kilku aut w podobnej konfiguracji , lub konsultację na żywo z kimś kto taką skalę porównawczą już ma ... Dopiero wtedy można podejmować racjonalne decyzje w sprawie ewentualnych napraw

Miałeś wymienić same śruby mocujące drugą pompkę, po czym zrobić loga by można było sprawdzić czy się coś poprawiło z korekcjami pod obciążeniem ... Dopiero jakby się okazało że to pomogło to miałeś wymienić śruby na pozostałych pompkach , ale żadnej miałeś nie wyciągać z głowicy, ani wymieniać uszczelniaczy Z tego ostatniego loga dla mnie jasno wynikało że problemem na drugim cylindrze nie są uszczelniacze tylko uszczelnienie na stożku spowodowane zbyt słabym dociskiem pompki do gniazda . Wymontowując pompki w celu wymiany uszczelniaczy na pewno będą potrzebowały one teraz czasu by się na stożkach ułożyć od nowa by uzyskać odpowiedni stopień szczelności . Czyli cały proces diagnozy trzeba by zaczynać od początku, ale dopiero po przejechaniu chociaż kilkuset km . Zrobiłeś loga jak wyglądają korekcje po wymianie uszczelniaczy na jałowym i podczas jazdy nie przekraczając 1600 obr/min ?

No to teraz będziesz się mógł cieszyć niezawodnym autem

Ta cena to jest aktualna czy z przed paru latek ?

To czarne paliwo potwierdza moje przypuszczenia , w układzie paliwowym najprawdopodobniej znajdują się cząsteczki sadzy ze spalin... Wymień na początek same śruby na tym drugim, pompki nie ruszaj to będzie wiadomo czy diagnoza była trafna. Jak tak to wymienił bym śruby też na pozostałych , zalał coś do czyszczenia układu paliwowego i wyjeździł tak ze dwa zbiorniki zanim bym podejmował decyzję by dalej grzebać ..

Przy powtórce z rozrywki zanotuj numer błędu jaki się pojawi ( zapytaj tylko czy mechanik wykasował błędy po ostatniej u niego wizycie ). Błąd który się zapisze powinien pozwolić zlokalizować przyczynę problemu, albo przynajmniej wskazać w którym kierunku się udać by namierzyć jego źródło

Moduł komfortu raczej nic nie powinien mieć wspólnego z problemem odpalania. Sprawdź czy woda nie przedostaje się z podszybia , zatkane tam odpływy mogą doprowadzić do zalania przekaźników pod ECU i przedostaniu się wody na połączenia wiązek pod kierownicą i dalej na dywanik kierowcy. Do odpływów z podszybia dojdziesz po wymontowaniu akumulatora.

Patrząc na tego loga to nie wina pompek tylko ich mocowania . W 16V nie mają one dolnego uszczelniacza , uszczelnienie jest zrealizowane na stożkowym połączeniu pompki z głowicą . Żeby ono zapewniało szczelność to pompka musi być z odpowiednią siłą dociskana do gniazda przez śruby mocujące. Z tego loga wynika że na drugim cylindrze gdy pompka podaje większą dawkę paliwa to po zakończeniu wtryskiwania paliwa ciśnienie w cylindrze ją unosi do góry na tyle że część spalin się przez stożkowe uszczelnienie przedostaje do szyny paliwowej w głowicy " zapowietrzając " ją spalinami. W następnym suwie ta pompka jest napełniana "gazowanym" paliwem a to powoduje że o objętość tych gazów zostaje zmniejszona dawka wtryskiwanego paliwa. Sterownik widząc że prędkość kątowa wału korbowego po suwie pracy na tym garku wzrosła za mało w stosunku do pozostałych , w następnym zwiększa dawkę na drugim i zmniejsza na pozostałych tak by wyrównać moc generowaną przez poszczególne cylindry. I to właśnie widzimy na logu korekcji, ten mechanizm działa tylko do ok. 1600 -1700 obr/min , powyżej sterownik tego już nie kontroluje , domyślać się tylko można że czym większa dawka to się robi większy problem . Być może przy dużej mocy zjawisko to pojawia się też na innych cylindrach. Na początek wymień same śruby mocujące na drugiej pompce ( bez ruszania samej pompki, śrubki oczywiście nowe , ori , najlepiej z ASO ), dokręć je tak jak serwisówka przewiduje , przejedź ze 100 km i powtórz loga , zobaczymy czy mam rację Napisz czy po tym coś odczuwalnie zmieniło się jeśli chodzi o moc i pracę motorówki Jeżeli moje podejrzenia się potwierdzą to następnie wymienił bym śruby i na pozostałych pompkach ...