piotrsob1

Jak to mówią , bogatemu wszystko wolno ....

Tutaj masz temat o kopceniu : Masz tam opisane co i jak sprawdzić by dojść przyczyny .

Wcale nie musi lać, wystarczy że ten czwarty ma problem z dolnym uszczelnieniem i korekcja będzie dochodzić nawet do +3, a pompka będzie w pełni sprawna I taka sytuacja nie jest wcale odosobniona , zdecydowana większość przypadków wysokich korekcji w PD-kach to problem z uszczelnieniem pompek ... Jeżeli masz już po dłuższej pracy na biegu jałowym telepanie silnikiem to zacznij od wymiany uszczelnień pompek i zamień miejscami drugą z czwartą. Dopiero wtedy będzie wiadomo jak wygląda kondycja pompek , jak wszystko zostanie zrobione starannie i zgodnie ze sztuką to na 90 % wszystko wróci do normy

Szukaj nieszczelności w układzie dolotowym pomiędzy turbiną a głowicą silnika . Czarne paliwo może też być z powodu spalin przedostających się do układu paliwowego ( a konkretnie sadzy w nich zawartych ).

Wystarczy wymienić i ma działać

BF to to samo co AB , możesz śmiało kupować ( ja bym brał Używkę ).

Zastanowiłeś się dwa razy co chcesz zrobić ?? Taka naprawa może podwoić wartość samochodu , jak się rozpędzisz podczas roboty Chyba że auto ma wartość sentymentalną i koszta się nie liczą albo to wydumany projekt , wtedy nie było tego posta......

I wcale nie muszą być nowe z ASO, wystarczą używane w dobrym stanie .... A stan wystarczy sprawdzić organoleptycznie i ew. zważyć poduchy olejowe .... Tyle pi razy oko powinna ważyć nie wylana poducha bez czujnika : P.S. Przypominam co niektórym zapominalskim , że bryki o których się tu pisze to stare paździerze już są. I jak ktoś jest nieroztropny to podczas naprawy może sobie podwoić ich wartość , jak nie zachowa zdrowego rozsądku i nie będzie brał pod uwagę opcji z używanymi częściami zamiennymi ....

Jak to się ma do pierwszego posta ? Jakby nie dawały ciśnienia to motorówka by nie odpaliła Zamienił stryjek siekierkę na kijek i w dodatku jest lżejszy o trzy koła Ludzka nonszalancja i brak zdrowego rozsądku nie zna granic...

Tak powinno być, wynika to ze sposobu napędu grzybka EGR-ru . Miałem dwie sztuki w ręku i obydwa zachowywały się tak samo jak twój

Pierwsza opcja według mnie ma sens, druga dla pasjonatów.....

Przecież jeden post wyżej napisałem Ci że to nie jest wina pompowtrysków tylko ich uszczelnienia Opcje są dwie , albo ten kto wymieniał pompki zrobił to na odpier**l ( lub bez znajomości tematu ), albo stan ich gniazd w głowicy jest tak zły że uszczelniacze nie dają rady .... Oczywiście zakładam że te nowe pompki są sprawne ... Jak po wymianie wyglądają korekcje na poszczególnych cylindrach w stosunku do tych które były przed wymianą ? Uszczelniacze , podkładki mosiężne, śruby mocujące pompki zostały wymienione na nowe ? Powierzchnie do których przylega mosiężna podkładka bez wżerów i wyczyszczone z nagaru ? Montaż przeprowadzony zgodnie z przewidzianą dla nich procedurą ?

Wszystko to co piszesz potwierdza że występują jakieś nieprawidłowości we wzajemnych zależnościach parametrów pomiędzy MAF-em, EGR-em i przepustnicą I to one są najprawdopodobniej przyczyną szarpania ...

No to moje przypuszczenia raczej można wykluczyć Obejrzyj dokładnie sprężyny zawieszenia, czasem potrafią pęknąć na ostatnim przedostatnim lub ostatnim zwoju i na pierwszy rzut oka nie widać by auto stało krzywo ....

Może małolaty rozkładają na tym policjancie kapiszony i się cieszą jak się ludziska zatrzymują i zastanawiają co się stało Gorzej by było jakby to byli złodzieje samochodów, którzy oczekują że wysiądziesz i zostawisz odpalone auto ....

Czasem ciężko znaleźć nieszczelnośćw dolocie , szczególnie jak się ujawnia dopiero pod dużym obciążeniem silnika . Wtedy najłatwiej dorobić zaślepki na końce dolotu od strony turbiny i klapy gaszącej, w jednym z nich zamontować wentyl i pompujemy kompresorem 1,5 bara Jak jest gdzieś nieszczelny to na pewno się ujawni gdzie....

Czyli nieszczelność dolotu o której wspomniałem. U Ciebie też masz taki problem ? A jak po odłączeniu wtyczki od EGR-a nie szarpie to podmień go na inny i sprawdź czy szarpie

No na pewno potęguje wibracje, tylko nie te o których kolega pisał Napisał że mu buja co kilka chwil silnikiem, jakby to była wina poduszki to bujało jednostajnie cały czas.....

Jest mocno na plusie , praktycznie na końcu zakresu dopuszczalnego. Sprawdził bym ustawienie rozrządu na twoim miejscu , po montażu na blokady raczej takiej wartości być nie powinno. Albo ktoś składał na oko, albo kręcił synchronizacją ....

Jak było tylko 3 stopnie na plusie to faktycznie może być para wodna Powtórz test jak się ociepli powyżej 10-15 stopni. A jak było na rozgrzanym silniku ze szmatą zamiast korka ?

Lekkie , nieregularnie bujnięcia silnikiem w PD-kach są rzeczą normalną , wynikają z konstrukcji układu wtryskowego który w mniejszym lub większym stopniu przepuszcza spaliny z cylindrów do szyny paliwowej w głowicy . Na pewno nie jest to wina poduszki. Puki nie jest to telepanie motorówką a lekkie , ledwo zauważalne bujnięcia co jakiś czas to nie ma sensu nic z tym robić, bo efekty mogą być żadne , lub nawet sytuacja się może pogorszyć pomimo usilnych starań i wydanej kasy Jak to w życiu bywa od reguły zdarzają się wyjątki , ale jest to rzadkie i zazwyczaj nie trwają długo

To z pierwszego filmiku to wygląda na problem z uszczelnieniem trzonków zaworowych. .A drugi i trzeci filmik mogą świadczyć o problemie z odpowietrzeniem skrzyni korbowej silnika . Odkręć na próbę korek wlewu oleju , połóż na wlewie poskładaną większą szmatę ( by nie chlapało olejem ) i pozwól silnikowi popracować kilkanaście minut ( możesz go lekko przegazować w międzyczasie ). Jak ze szmatą na wlewie oleju przestanie dymić to pokrywa silnika do wymiany lub udrożnienia odmy

Spokojnie na próbę możesz odpiąć EGR, na pewno wywali błąd ale czy silnik nie wejdzie od razu w tryb awaryjny to tego nie wiem. Spróbuj to się przekonasz Możesz też odłączyć na próbę przepustnicę i zobaczyć jaka jest reakcja. Może coś w ten sposób wydedukujesz Na mojego nosa to właśnie problem jest we współpracy tych dwóch elementów, jeżeli któryś z nich nie trzyma parametrów lub reaguje z opóźnieniem to takie cuda mogą się dziać. Najprościej by było podmienić na próbę przepustnicę i EGR z jakiegoś BPW w którym szarpania nie ma. Jeżeli twoje ozdrowieje a dawca zacznie szarpać to będziesz pewny .. P.S. U mnie z kolei jest inny problem, od jakiegoś roku wpada mi w tryb awaryjny ale tylko podczas wypalania DPF-a ( pojawia się błąd przeładowania ) , jak jadąc delikatnie dokończę wypalanie to problem znika do następnej regeneracji cegły ... Puki co nie wymyśliłem co może powodować takie objawy

Jeżeli chodzi o sam słupek to spokojnie możesz kupić AWX-a czy AVF-a . Powinny pasować praktycznie P&P, mogą się różnić ewentualnie miską olejową ale wcale nie koniecznie Rozkład czujników jak i ich działanie powinno być takie samo jak w ATJ-cie, jak je uzbroisz w swój osprzęt to sterownik silnika nie zauważy żadnej różnicy i wszystko powinno działać jak należy

Jak tak patrze to ten błąd wcale nie musi być spowodowany przez przepływomierz powietrza , tylko jest skutkiem złego działania innego elementu układu dolotowego lub samego silnika Ale trochę teorii na początek, sterownik silnika jest sobie w stanie policzyć ile powietrza jest zasysane/wtłaczane do cylindrów nie używając do tego przepływomierza. Robi to dysponując danymi o pojemności skokowej , prędkości obrotowej silnika , ciśnieniu atmosferycznym i doładowania, temperaturze powietrza w dolocie , a także biorąc pod uwagę stopień otwarcia przepustnicy i zaworu EGR z ich własnych czujników Dokładnie nie znam logiki działania ECU, ale według mojej wiedzy to przepływomierz bardziej służy do potwierdzenia tego co ECU sobie policzy i kontroli poprawności działania całego systemu sterowania pracą silnika , niż faktycznego wpływania na nią ... Z danych wejściowych które są potrzebne sterownikowi silnika największy problem ma on z oszacowaniem stopnia recyrkulacji spalin ( dużo niewiadomych ) i to do korygowania jego wartości są sterownikowi potrzebne też dane z przepływomierza ( jak od tego co sobie policzył odejmie to co pokazuje MAF i standardowe przedmuchy z odmy , to resztę powinny stanowić spaliny ). W mapach ma zapisane jakie wartości MAF-u powinny odpowiadać bieżącej kombinacji wyżej wymienionych parametrów i jeżeli coś w układzie nie działa jak powinno ( np. przepustnica jest w innym położeniu niż wskazuje jej czujnik, przez EGR przepływa inna ilość spalin niż wynikałoby to z położenia jego czujnika albo w dolocie występuje znacząca nieszczelność ) to to co pokazuje MAF zaczyna odstawać na tyle od zapisanych w mapach wartości że sterownik wywala błąd który masz na zdjęciu Oprócz parametrów typowo "elekrtycznych" na to co pokazuje MAF wpływ ma też mechaniczny stan silnika ( choćby zużyty wałek rozrządu, nieszczelny któryś z zaworów ssących czy niestandardowe przedmuchy z odmy ) to będą one powodowały że wszystkie obliczenia które robi sobie ECU od razu mają błędne założenia i w konfrontacji z wartością przepływu z MAF-u już mogą być przyczyną tego błędu lub przynajmniej mocno podniosą ryzyko wystąpienia tego błędu .. Reasumując w twoim przypadku trzeba się przyjrzeć pracy wszystkich wyżej wymienionych systemów, problemem może być jeden z jego elementów, albo i kilka na raz .... A i sprawa równie ważna, jeżeli ktoś grzebał w osprzęcie silnika ( np. zaślepiony EGR, puszczona w atmosferę odma ) to przynajmniej teoretycznie powinno to mieć to konsekwencję w poprawkach softu by nie było jedną z przyczyn problemów z prawidłową i bezbłędną pracą silnika ... P.S. Oczywiście cały powyższy opis jest sporym uproszczeniem, ECU w swojej pracy uwzględnia dużo więcej parametrów ( prędkość obrotową, obciążenie , zawartość tlenu w spalinach , temperatury silnika , wydechu i jeszcze pewnie wiele innych ).