Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Jakiś czas temu robiłem AVF-a bratanicy, raz jechał innym nie ( logi wyglądały bardzo podobnie do Twoich ). okazało się że przewód podciśnienia idący po silniku z trójnika przy vakum do N75 był przetarty na jakimś wsporniku, jak się do niego przyssał to się uszczelniał i wszystko śmigało OK, jak mu się to nie udało to nie było podciśnienia do sterowania gruchą turbiny i była lipa Po wymianie na nowy wszystko zaczęło działać prawidłowo...
  2. Przed regeneracją tych dwóch ostatnich pompek był problem z wibracjami silnika podczas intensywnego przyspieszania na niskich obrotach silnika ? Jesteś w stanie wykonać logi według opisu który dałem parę postów wyżej ?
  3. Do zwalenia pokrywa zaworów i weryfikacja prawdomówności sprzedawcy co do wymienianych elementów i ich ewentualnego zużycia, połączona ze sprawdzeniem ustawienia pompowtryskiwaczy Tak na moje ucho to ten wałek i szklanki są dopiero do wymiany, a sprzedający przerzucił problem na nabywcę bezczelnie wciskając mu kit... No ale mogę się mylić , słuchając tylko nagrania jak to BPW pracuje
  4. Coś mi tu nie gra , opis na screenie sugeruje problem z przeładowaniem, a ten sam opis błędu z ROS-TECH zacytowany przez Kamila mówi o nie osiągnięciu zakładanej wartości doładowania ...
  5. To są równomierne drgania nadwozia czy telepanie silnikiem powodujące dopiero drgania nadwozia ? Jak to drugie to może być problem z uszczelnieniem pompek. Ale dokładnie jak napisał Kamil , na początek trzeba zlogować motorówkę . Logowanie na jałowym grup 013, 018 i 023 na zimnym od momentu włączenia stacyjki przed porannym odpalaniem ( log ma trwać kilka minut ) i powtórne, takie same tylko że po rozgrzaniu silnika do temperatury roboczej ( włączasz logowanie po 30 -to sekundowym trzymaniu silnika na obrotach rzędu 2-2,5 kRPM i logujesz kilka minut ) powinny dać odpowiedź czy problemem są uszczelnienia pompek. Występowanie drgań przy przyspieszaniu ( pod obciążeniem ) zazwyczaj ma inną przyczynę ( przeguby wewnętrzne , wytarty wałek rozrządu i parę innych możliwości ) Ale nie wszystko naraz, zacznij od pierwszego problemu , jak nie chcesz więcej niepotrzebnie wydawać kasy ...
  6. Przecież Ci napisałem że problem jest w uszczelnieniu pompek w głowicy , a nie z pompkami Miałeś dać konkretnie zrobione logi a zamiast tego zregenerowałeś kolejny raz dwie pompki To że jak napisałeś " pompki wariowały " to typowy objaw problemu z ich uszczelnieniem w gniazdach i o ile nie jest to wina zużycia samych gniazd , to powrót problemu po tak krótkim czasie od ich wymiany świadczy o o błędach popełnionych przez mechanika podczas montażu pompek .... A teraz najprawdopodobniej te ostatnio regenerowane pompki różnią się nieco wydajnością od tych regenerowanych wcześniej i to powoduje poszarpywanie o którym piszesz .....( zakładam że wcześniej tego problemu nie było, bo nic o nim nie wspominałeś ). Reasumując cały proces diagnozy i naprawy Twojego auta to przykład nieudolności , niechlujności i braku wiedzy mechanika , albo celowe naciąganie na koszty Wystarczyło zapewne na samym początku problemu wymienić uszczelnienia pompek i śruby je mocujące ( tylko trzeba było zrobić to porządnie zgodnie ze sztuką ) i problem by zniknął przynajmniej na następne kilka lat.... P.S. Sorry że Cię nie podnoszę na duchu, ale tak to wszystko wygląda Jakość i powtarzalność parametrów pompek po regeneracji jest w większości przypadków żenująca, od dawna powtarzam że ich regenerowanie to wyrzucanie pieniędzy w błoto ...( podobnie ma się sytuacja z regeneracją turbosprężarek ) Jeżeli po wnikliwej analizie wychodzi że problemem faktycznie jest któraś pompka ( wszystkie cztery nie padają na raz, chyba że ktoś nasikał do baku ) , to lepiej jest kupić jedną czy dwie używki na podmiankę , ale w większości podobnych przypadków problemem nie są same pompki tylko ich uszczelnienie....
  7. Ja na Twoim miejscu to zainwestował bym na początek w tradycyjny bagnet do pomiaru ilości oleju w silniku ...... I sprawdził czy istotą problemu nie są przypadkiem fanaberie elektrycznego czujnika poziomu oleju ...
  8. Podoginaj konektorki na pierwszej pompce , powinien problem zniknąć
  9. Pany na pewno sprawny układ DPF sobie poradzi z wypalaniem jak kierownik nie będzie wnikał w jego działanie, niż wtedy gdy nie znając jego logiki działania, tylko na podstawie zasłyszanych lub wyczytanych bzdur, bez sprawdzenia poprawności jego działania będzie próbował zrobić mu dobrze .....
  10. Załatwiłem dziada druciarską metodą .... Jeden z otworów do przestrzeni pomiarowej czujnika zaślepiłem kawałkiem gumowego węża i opaską na nim , przestrzeń pomiarową wypełniłem olejem za pomocą strzykawki po czym drugi otwór zaślepiłem małym wkrętem ....... Tak przygotowany powieszony w komorze silnika na trytytkach widzi to co chciałem i nie zawraca gitary P.S. Jak się kiedyś dokopie do wiedzy jak go wyłączyć to go stamtąd wywalę , ale nie mam już ciśnienia na to
  11. Ori, fabryczny , może być używany, byle by nie był powycierany
  12. Nie tylko luźne konektory pompek mogą powodować wypadanie zapłonów, równie dobrze przyczyną może być problem z uszczelnieniem pompowtryskiwaczy
  13. No faktycznie , co ślepemu po oczach... Objawy typowe dla uszkodzenia termostatu...... Może odwrotnie zamontowany ??? Kiedyś się spotkałem z takim kwiatkiem Ma być tak:
  14. Wymień termostat i powinno wszystko wrócić do normy
  15. Witam. Po wymianie silnika w A2-ce 1,4 TDI z racji innego modelu miski olejowej nie było co zrobić z czujnikiem poziomu oleju ... Mechaniory powiesili go na trytytkach przu silniku , przez pewien czas było oki, ale w końcu zaczął notorycznie upominać o małej ilości oliwy Odpięty całkowicie wali błędem przerwy w swoim obwodzie i na FIS-ie wyświetla na żółto konewkę z napisem " sensor "..... Ma ktoś jakiś pomysł jak go ubezwłasnowolnić , aby siedział cicho i nie zaśmiecał FIS-a niepotrzebnymi komunikatami ?
  16. Nie zagotowałeś motorówki ? Nie wycieka gdzieś oliwa ( auto nie zostawia plam pod silnikiem po dłuższym postoju )? Z DPF-em problemu nie ma ? No i podstawowe pytanie , ile tego oleju bierze od wymiany do wymiany ( na 15 kkm ) ?
  17. Obojętnie LUKA lub BOSCHA byle by od PD-ków ośmiozaworowych . Taka jest ori : https://allegro.pl/oferta/pompa-vacum-paliwa-bosch-1-9tdi-2-0tdi-uszczelka-7773117941 A na taką LUKA też się BPW nie obrazi : https://allegro.pl/oferta/pompa-vacum-passat-b5-audi-a4-b6-101-130km-1-9tdi-7978259315 Tylko wybieraj te na metalowej podkładce ( nie na o-ringach ) i pytaj sprzedawce czy króciec podciśnienia nie jest luźny w obudowie . Nowsze wersje miały już króciec podciśnienia wkręcany , a nie zaprasowywany w obudowie i raczej problem luźnego króćca w nich nie występuje Oczywiście wieszasz pompę na głowicy na nowej uszczelce metalowej: https://allegro.pl/oferta/uszczelka-pompy-paliwa-vacum-do-audi-1-9-2-0-tdi-7845048217
  18. Zamiast bawić się w regenerację tandemu to lepiej zainwestować w używkę z jak najmłodszego motoru i nową uszczelkę Jak go ustawisz d*pą do góry to problem się powinien zmniejszyć , jak przodem do góry to problem powinien być większy ( zakładając oczywiście że mamy problem z zapowietrzaniem )
  19. piotrsob1

    [B6 AVF] Duże spalanie

    To na 99% nie jest problem z lejącymi pompkami tylko problem z ich dolnym uszczelnieniem ( na tych dwóch których korekcje są bliskie trzech na plusie ). Przedostające się spaliny z cylindrów do szyny paliwowej głowicy powodują zakłócenia w napełnianiu pompek w paliwo ( "zapowietrzają " je ). Skutkiem właśnie jest telepanie na jałowym i zawyżanie spalania na fisie
  20. Na 99,5% nie musiałeś wymieniać pompki, wystarczyło przy tej co była wyczyścić powierzchnię która przylega do mosiężnej podkładki , założyć nowy komplet uszczelniający i przykręcić nową śrubą mocującą .... Wniosek z tego taki że masz dobrą pompkę w zapasie, ( chyba że już ją wyrzuciłeś na złom... ).
  21. Wszystko wskazuje na problem z uszczelnieniem pompy tandemowej ( albo uszczelka miedzy głowicą, albo wewnętrzne jej uszczelnienie ).Wypadało by tylko nabrać pewności czy na pewno, a to wiąże się ze sporym nakładem czasu i pracy Trzeba odłączyć przewody paliwowe od tandempompy , wyjąć bezpiecznik nr 28 ( bezpiecznik pompki paliwa w zbiorniku ) i podłączyć do tandemu zasilanie paliwa z bańki. Zasilanie przez filterek, powrót bezpośrednio z tandemu ( w bańce obydwa przewody mają być cały czas zanurzone w paliwie ), z grubsza jak to wygląda masz na tym filmiku : Teraz po odpaleniu ( po odpowietrzeniu tego prowizorycznego układu paliwowego ) wystarczy zostawić auto na dwie kolejne nocki , raz gdy bańka stoi na glebie, drugi raz gdy stoi na dachu auta i porównać jak będzie rano odpalało P.S. Dobre by było gdyby przed takim sprawdzeniem objawy o których piszesz występowały codziennie rano, (wtedy jak przy odpalaniu z bańką na ziemi problem będzie, a jak bańka na dachu to problem nie występuje ) to pewne będzie że układ się zapowietrza . Zakładając że uszczelnienia pompek są OK ( a wskazuje na to to, że rano silnik na chwilę odpala i gaśnie, czyli nie ma nieszczelności w szynie paliwowej głowicy ) to pozostaje praktycznie tylko tandem i jej uszczelka
  22. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.... Jak jest dobrze to po co tam łapki wkładać ??
  23. Da radę od góry , aczkolwiek małe rączki by się przydały
  24. Porównaj swoje objawy z opisanymi przeze mnie tutaj :
  25. Wypadanie zapłonu przy braku błędów o elektrycznej usterce obwodu pompowtryskiwacza to raczej problem z samą pompką , albo zaopatrywaniem jej w odpowiednią ilość paliwa ... Patrząc jak telepie autem na wolnych obrotach to obstawiam dolne uszczelnienie pompki na pierwszym cylindrze , przedostające się przez nie spaliny "zapowietrzają" pompkę. Jeżeli po dłuższym przegazowaniu w czasie takiego telepania przez chwile będzie na wolnych chodził równo, to praktycznie jest to pewne Daj tego loga o którego Kamil prosił, on powinien sprawę wyjaśnić .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...