Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. No wszystkich bufonów w wypasionych furach wywala z kapci.... To musiało by być piękne uczucie zobaczyć ich miny
  2. Pierwszy jest przed turbiną, drugi pomiędzy turbiną a DPF-em, trzeci za DPF-em . Jakbyś podał kod błędu to można by coś powiedzieć o przyczynie problemu z czujnikiem temperatury
  3. piotrsob1

    BRD 250/300ps

    No z tym lataniem to musiał byś się trochę przyłożyć , żeby przy takiej mocy zrobić krzywdę motorówce 170 ->196 to podobny przyrost mocy jak u mnie 140->165 koników. To są lajtowe programy, a mimo to w ekstremalnych warunkach uważać trzeba ... Ciągłe korzystanie z takiej maksymalnej mocy może być niebezpieczne dla silnika
  4. Objaw niespotykany , jakby to miał być tandem to dziwne że piszczy tylko pod dużym obciążeniem silnika .....
  5. Przyczyn może być sporo, niekoniecznie dwumas . Tym bardziej że problemy z kończącym się dwumasem ujawniają się w pierwszej kolejności na ciepłym silniku , by go było mocno czuć na zimnym to musi być zdrowo rozklekotany Na twoim miejscu poszukał bym fachury który postawi konkretną diagnozę , chyba że masz dużo wolnej gotówki i wydatków się nie boisz to wymieniaj w ciemno
  6. Uszkodzony wyświetlacz . Da się z takim żyć ( nie ma wpływu na bezpieczeństwo jazdy ), ale jak musi być sprawny to trzeba wymienić
  7. Bardzo rzadko bezpiecznik nie kontakci , zazwyczaj albo jest OK, albo spalony ... Sporadyczne błędy najczęściej powoduje sam silniczek ( zużyte szczotki ) , albo problemy z okablowaniem
  8. Akurat samo ECU nie jest tak podatne na zalanie jak kostki połączeniowe wiązek znajdujące się poniżej obudowy kompa ( nad nogami kierowcy ). Jeżeli ECU melduje o nieprawidłowym działaniu pedału gazu zaraz po myciu to można być tego niemalże pewnym
  9. Wcale nie trzeba myć silnika w B6/B7 by zrobić sobie problem, wystarczą zatkane odpływy z podszybia i zwykłe mycie nadwozia na myjce by pojawiły się problemy związane z zalaną elektryką
  10. No niestety nie wszystkie problemy są proste do zdjagnozowania i usunięcia . Sam walczę już ze dwa latka z przeładowaniem i trybem awaryjnym, który występuje tylko podczas wypalania DPF-a . Po wypaleniu cegły spokój na następne 250-300 km ....
  11. piotrsob1

    BRD 250/300ps

    Dla mnie mieć to ma oznaczać że z tego co się ma można korzystać Ja w BPW mam 165 KM i już dwa razy motorówkę przyłapało na tłokach podczas lekkiej głupoty na śniegu .... Silnik zgasł , próba ponownego uruchomienia a tu silnik stoi dęba Dopiero po ok pięciu minutkach tłoki się na tyle obkurczyły że dało się motorówkę uruchomić Jakby było ponad dwieście to bym musiał na bank szukać już drugiego a może i trzeciego silnika
  12. Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakaś mała nieszczelność w dolocie pomiędzy turbiną a kolektorem dolotowym, albo w układzie wydechowym . Podczas dużego obciążenia silnika z takiej nieszczelności może gwizdać ....
  13. Świeci się check, jakie błędy masz w sterowniku silnika ? Zachowuje się jakby dostawał za mało paliwa , albo duże miał duże przedmuchy z cylindrów do szyny paliwowej w głowicy .
  14. piotrsob1

    Telepie autem

    Jak kompa podpinałeś to akurat wtedy telepało ? Bo jak nie to co miałbyś na nim niby zobaczyć , jak akurat było OK ?.... Tutaj masz cały obszerny temat o telepaniu BPW i nie tylko , warto przeczytać cały by przyswoić nieco wiedzy :
  15. Przeładowanie powyżej 200 milibarów trwające dłużej niż kilka sekund ( 2-3 ) powinno skutkować trybem awaryjnym. Jak warunki są spełnione i notlaufa nie łapie to prawdopodobnie coś było zmieniane w sofcie A błędy w ECU się normalnie zapisują ? Jeżeli problem zaczął się po myciu DPF-a i jeżeli nie wyzerowałeś zawartości popiołu w ECU to może mieć to wpływ na przeładowywanie. Sprawdź też to co opisywałem w tym temacie :
  16. Nie musi być gładko, wystarczy by nie było ostro... Wygniecione miejsca nie pokrywają się z miejscami na których pracują uszczelniacze. Wygniecone miejsca w gniazdach maja dużą chropowatość. Jako że mają postać dosyć głębokich rowków to na pewno czyszczeniem papierem ściernym i polerowaniem tej chropowatości w dużej części nie usuniesz. A założenie że w ich porach i zakamarkach nic po czyszczeniu , polerowaniu nie zostanie, jest bardzo optymistycznym założeniem. Pozostaje jeszcze sprawa kanałów paliwowych głowicy w które te zanieczyszczenia bardzo ochoczo będą wnikać podczas takiej obróbki .....
  17. Moim zdaniem zdecydowanie bezpieczniejsze jest zebranie ostrych krawędzi w gniazdach odpowiednio zeszlifowanym trójkątnym pilnikiem, albo specjalnym frezem . Powstają wtedy konkretne wiórki które łatwo usunąć choćby sprężonym powietrzem . Oczywiście przed całą operacją zatykamy otwór końcówki wtryskiwacza by nie przedostały się one do cylindra. W całej operacji nie chodzi przecież o to by zrobić z powierzchni lusterko , tylko by usunąć ostre krawędzie które mogą uszkodzić nowe o-ringi podczas montażu pompki . Czyszcząc bardzo drobnym papierem lub polerując gniazda produkujemy bardzo małe zanieczyszczenia ( z obrabianych powierzchni jak i samego ścierniwa ) , które ciężko potem dokładnie usunąć . Są one bardzo niebezpieczne , mogą pozatykać sitko pompki. Ale najgorsze co może się stać to to, że przedostaną się przez nie do wnętrza pompowtrysku i mogą uszkodzić jego precyzyjne elementy ( sekcje tłoczącą i rozpylającą )
  18. Złamana wiązka elektryczna na przejściu z drzwi do nadwozia ...
  19. Gdzieś dostała się woda, i jest problem Po sprawdzeniu błędów może będzie łatwiej go zlokalizować. A tak a propos, dwanaście lat jeżdżę swoją i do głowy mi nigdy nie przyszło by myć silnik lub cokolwiek w komorze silnikowej . Mycie wodą ( a myjką ciśnieniową w szczególności ) motorówki to proszenie się o kłopoty
  20. No, wymiana rozrządu dopiero jak będzie pewne że warto.. Jak by się uparł to można policzyć skrupulatnie ile za odkręcenie i dokręcenie każdej śrubki, ja tam wole zapłacić za kompleksową usługę wymiany silnika + niezbędne graty do tego potrzebne Jakby auto miało mało latek i było warte kilkadziesiąt lub kilkaset koła to pewnie inaczej bym do tego podchodził , ale w temacie chodzi o piętnastoletniego strucla który ma raczej tylko wozić dupsko , a nie błyszczeć na zlotach zabytkowych aut ...
  21. 2. A po co zwalać czapkę ? Chyba że dostałeś za darmo słupek do remontu , albo masz za dużo pieniędzy Kupując słupek na wymianę po zamontowaniu po prostu ma działać... 3. Płacisz za słupek , co kupującego obchodzi wyjecie go z auta ? 4.To się mieści w tych ok. dwóch kołach za usługę przełożenia ... P.S. Osobiście nawet rozrządu bym w używanym słupku nie wymieniał, do puki go nie przetestuje co jest warty. Zresztą niektórzy sprzedawcy znaczą części i jak np.urwie się szpilka napinacza w nowym rozrządzie to możesz zapomnieć o jakichkolwiek reklamacjach
  22. Te + 2,99 na czwartym masz cały czas od momentu odpalenia zimnego silnika po nocy, aż do normalnej pracy w temperaturze ok. 90 stopni ?
  23. W wartościach mierzonych ABS-u będziesz widział który czujnik później zaczyna pokazywać prędkość. Oczywiście potrzeba jakiegoś sprzętu który się z ABS-em połączy i odczyta wartości odpowiedniego kanału .
  24. Słupek AVF--a to ok. 1 kPLN, z 500 duperszwance typu uszczeleczki i śrubeczki, następne 500 nowy rozrząd . To daje łącznie 2 koła , 4700 to trochę dużo jak za jego wymianę.... W mojej okolicy za wymianę ( w polecanym zakładzie ) raczej nie wzięli by więcej niż 2- 2,5 tysiąca, a pan Witek po cichu to przekładkę by zrobił za tysiaka ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...