Na wysokich biegach i owszem, sprzęgło nie wyrabia, ale mi silnik stanął dęba na dwójce , kiedy z pod czterech kółek fruwał śnieg razem z kotyrami ( bo go było niedużo )
A tak apropos, to kompetny dwuas ze sprzęgłem rdzewieje w garażu od 2009 roku, kupiłem go jak się sprzęgło zaczęło ślizgać poraz pierwszy.
Jako że niby było do wymiany, to go nie żałowałem i o dziwo po średnim przypaleniu przestało się ślizgać
I od tego czasu średnio co pół roku robie przypalanie, jak tylko występuję objaw uślizgu sprzęgła i śmiga do dzisiaj