Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Baaardzo dużo zależy od stylu jazdy, mój w testowej, spokojnej jeździe 100-120 km/h z fisa wychodzi 6l na 100. Przy mocnym butowaniu 10,8 na setkę. Średnie spalanie z paru tysięcy km 9,3 (pokrywa się z rzeczywistym , obliczonym po tankowaniu)
  2. Podłącz VAG-a to na 95% inna usterka silnika, a nie DPF.
  3. Na wymontowanym ale podłączonym EGR-e napewno silnik nie będzie pracował poprawnie i tródno stwierdzić czy EGR też powinien zachowywać jak należy. W moim aucie wymontowany i podłączony EGR po włączeniu stacyjki pozostaje zamknięty, natomiast po jej wyłączeniu wykonuje trzykrotne testowe otwarcie ( z różnym stopniem otwarcia ).
  4. Wyraziłem się trochę mało precyzyjnie, dotrysk paliwa w celu podniesienia temp. spalin w silnikach koncernu VW zaczyna się przy położeniu tłoka 35 st. po GMP w czasie suwu pracy, kiedy proces spalania wcześniejszej dawki jeszcze trwa i przedłuża jego trwanie. Nie ma możliwości żeby to dodatkowe paliwo nie zostało spalone i przedostało się do oleju ( zakładając oczywiście że silnik i jego osprzęt jest sprawny technicznie). Powodów przybywania oleju może być kilka, najczęstrzym w silnikach 1,9tdi i 2,0tdi 8V(BPW) jest nieszczelność gniazd pompowtryskiwaczy, które wyrabiają się w czasie eksploatacji silnika. Problem nie występuje w silnikach 2,0tdi 16V, gdzie zmieniono sposób mocowania pompek, uniemożliwiając ich "kiwanie się" w czasie pracy. W swoim aucie rzy 112 tkm wymieniałem dmuchniętą uszczelkę pod głowicą, przy jej weryfikacji stwierdziliśmy z mechanikiem znaczne zużycie (wytarcie ) gniazd pompek, mech stwierdził że jak ta głowica przelata do 200 - 250 tkm bez puszczania paliwa do oleju to będzie dobry wynik . Jedynym sprawdzonym sosobem pozbycia się na jakiś czas problemu jest wymiana głowicy na nową, coś słyszał o tulejowaniu gniazd pompek, ale nie ma informacji o skuteczności tego rozwiązania.
  5. Wymienisz szklanki popychaczy zaworów i przestanie cykać, ten Mobil spełnia normy dla Twojego silnika ? Bardzo podobny AVG ma nalatane 460 tkm ( w braciaka A4 ) i po wymianie szklanek pracuje więcej niż poprawnie (chociaż na bacie dopiero 260 tkm )
  6. Poparte długimi latami praktyki i przejechanymi kilometrami:tongue4:
  7. Zapomnieliście napisać że procedura wypalania DPF-a poprzez dotrysk paliwa w końcowej fazie suwu pracy w celu podniesienia temp. spalin jest uruchamiana tylko i wyłącznie przy określonym przez producenta auta stopniu zapełnienia filtra i po osiągnięciu przez sinik temperatury roboczej, czyli w naszym przypadku ok. 90 stC. Dlatego info że oleju przybywa w silniku przez wypalanie DPF-a proponuję pomiędzy bajki włożyć, a kontrolka FAP-a pojawiająca się na desce, sygnalizuje kierowcy konieczność doprowadzenia silnika do warunków w których jest możliwe zainicjowanie wymuszonego procesu oczysczania filtra, a że jest on zatkany przez sadzę w znacznym stopniu to musi to potrwać. W praktyce następuje to tylko przy ciągłej eksploatacji auta w mieście i to na krótkich odcinkach. Jeżeli autko przejeżdza po kilkadzieśiąt kilometrów dziennie i nie boicie się wcisnąć pedału gazu do deski, to temperatura spalin jest wystarczająca do zapoczątkowania samoczynnego procesu wypalania FAP-a, w który sterownik silnika nie musi ingerować. Częstotliwość wypalania filtra jest wprost proporcjonalna do stanu technicznego silnika, lichy motor= więcej sadzy w spalinach=szybsze jego zapełnienie i konieczność wypalenia. Także styl jazdy ma duże znaczenie, mocne wciskanie gazu na wysokich biegach przy niskiej prędkości obrotowej silnika =bardzo dużej ilości sadzy w spalinach. DPF nie jest jakimś szatańskim urządzeniem, które ma za zadanie uprzykrzyć kierowcy życie , i nie będzie tego robił jeżeli kierownik siedzący za kółkiem posiada wiedzę jak się z nim obchodzić P.S. Bardzo groźne dla DPF-a są wszelkie nieszczelności w układzie dolotowym za turbawką, ponieważ do cylindrów dociera mniej powietrza niż zmierzył przepływomierz, a dawka paliwa jest obliczana na tej podstawie i produkcja sadzy jest kolosalna ( obrazowo rzecz biorąc :> )
  8. Prawie wszystkie te V-powery, Wervy etc. to pic na wodę , nawijanie makaronu na uszy kupującym i wyciąganie kasy z ich kieszeni :> . W większości bazą jest zwykły ON, do którego dolewają przeróżne dodatki, między innymi podwyższający temperaturę spalania, co w starych dieslach może prowadzić do nieznacznej zwyżki mocy, w waszych BRD działa akurat odwrotnie. BRD jest mocno wysilonym dieslem, przed turbawką znajduje się czujnik EGT, który mierzy temp. spalin, jeżeli przekroczy ona bodajże 805 st.C, to sterownik silnika tnie dawkę paliwa w celu jej obniżenia do podanej wcześniej temperatury, przy okazji skutecznie obniżając moc uzyskiwaną przez motorownię. Dlatego stosowanie ulepszanych diesli do wszystkich diesli z EGT mija się z celem. Co do jakści paliw , to nie ma żadnej gwarancji że na stacji z ładnym logiem zatankujecie produkt oryginalny, a nie na przykład odbarwiany olej opałowy,( w tym procesie używa się stężonego kwasu solnego, a później neutralizuje PH wapnem gaszonym ) Zależy to tylko i wyłącznie od właściciela stacji, tzn. czy wystarczy mu marża kilkunastu groszy na produkcie oryginalnym, czy woli zarobić dziesięć razy więcej na litrze tego badziewia. Pokusa jest bardzo duża Dlatego tankuję tylko i wyłącznie zwykłego ekodiesla na oryginalnych stacjach Orlen i Bliska. Jeżeli jadę gdzieś w Polskę i muszę zatankować to zanim włożę pistolet do baku, najpierw idę i kupuje np. napój, biorę paragon i czytam, jak jest napisane Polski Koncern Naftowy ORLEN S.A., stacja paliw nr. ... w ....., to dopiero leję paliwko, w innym przypadku kończę w tym momencie zakupy na tej stacji bo ryzyko jest zbyt duże żeby na własnej skórze (a raczej silniku i kieszeni) sprawdzać czy akurat właściciel jest uczciwy :gwizdanie: Orlen ma procedury, ktore do minimum ograniczają możliwość kombinacji z zawartością zbiorników na stacji ( pobieranie próbek z każdej dostawy, które zaplombowane są przechowywane na stacji przez określony czas, nadzór on-line nad ilością produktów w zbiornikach) i każdy pracownik ryzykował by posadką chcąc coś zakombinować. Franczyzobiorcy już takich oporów nie mają, bo w najgorszym układzie zabiorą im logo i podpiszą sobie umowę z innym koncernem. Takich procedur nie ma na przykład LOTOS, któremu paliwo wozi zewnętrzna firma z zagłębia podrabiaczy czyli Łodzi, i jakoś dziwnie zawartość cystern przyjeżdzających do Żyrardowa nijak się ma do tego co wlano w rafinerii w Gdańsku . Radzę wszystkim dwa razy przeczytać to co napisałem i wyciągnąć właściwe wnioski Powodzenia i długiej, bezawaryjnej eksploatacji Waszych furek
  9. To co opisujesz potwierdza moją teorię. Jak zmierzyłeś ten spadek napięcia o 0,3V ? Gdzie dokładnie podłączałeś woltomierz ?
  10. 038 131 501 AD , taki miałem u siebie.
  11. Dlatego leje Mobil 1, a awaryjność wszystkich urządeń technicznych rośnie szybko w miarę wzrostu ich skomplikowania, szczególnie jeśli w czsie ich projektowania i produkcji nad głową stoi Ci księgowy gotowy do cięcia kosztów wyrobu finalnego Life ist brutal.
  12. Jeżeli przy spokojnej jeździe jest O.K. a przymocnej ubywa to na 95% dmuchneło uszczeleczkę pod czapką.
  13. No niestety, kucyki trzeba czymś nakarmić, chyba że pójdą na trawkę to może będzie troszkę taniej ....... :gwizdanie:
  14. Mógłbyś rozwinąć co wspólnego ma DPF z wycieraniem się wałka rozrządu ? Poczytaj sobie o olejach Castrol, większość ich "syntetyków" to w rzeczywistosci półsyntetyki, które szczególnie przy wymianach w trybie longlife pod koniec okresu eksploatacji mają niewiele własności smarujących Z tą bezawarynością to też bywa różnie. Mój kupiony przy 53 kkm, zaraz zawirusiony, w miarę bezproblemowo do 90 kkm, kiedy to zaczeło podślizgiwać się sprzęgło. Przy 112 kkm wymiana uszczelki pod głowicą. Notoryczny mankamencik to podszarpywanie przy leciutkim przyspieszaniu, szczególnie na niskich biegach. Z tego co ustaliłem jest to wina zasyfiałego zaworu EGR-a, po czyszczeniu zaworu objawy ustępują na jakiś czas (przetestowane na dwóch różnych zaworach). A poza tym to pijak jest :gwizdanie: dpf nie ma nic wspolnego z walkiem rozrzadu. castrol to dobry olej tyle ze mozna latwo trafic na podrobke, no i czesto w PL trafiaja sie rasowane na etapie konfekcjonowania. czyli pan jozek zlewa z beczki edge a dolewa np zwykly olej mineralny.... ilosc sie zgadza... nie dziw sie ze sprzeglo lapie poslizg po chipie, konstruktor nie przewidzal docisku do wartosci momentu ktory uzyskales po chipie. uszczelka, coz byz moze poprzedni wlasciciel mial problem z poziomem plynu chlodzacego lub pompa wody i przegrzal glowice. sprawne bpw sa podobnie oszczedne jak i pozostale 2.0tdi miasto ok 7-8 L/100km, trasa 5,5-6,5 L/100km i wiecej w zaleznosci od fantazji Z własnego doświadczenia nie mam dobrej opinii o produktach Castrola, nie kupuję oleju niewiadomego pochodzenia Przez ponad 50 kkm jak mam auto w swoich łapkach nigdy nie było problemu z przegrzewaniem motorka, nawet jak uszczelka była dmuchnięta to trzymał ładnie 90 st.C, tylko przy mocniejszej jeździe wywalał płyn przez zawór w korku zbiorniczka wyrównawczego. Co do sprzęgła to ździwony nie jestem, chociaż wirusik jest lajtowy 165 KM i 370 Nm, czyli o 50 więcej niż w serii i świdczy to tylko o jednym, że sprzęgło jest słabe jak zapasu jest tylko 15%. Autko u mnie nie ma łatwego życia , lubie zaprzęgać wszyskie dostępne koniki do roboty :gwizdanie: , ale wszysko zgodnie z zasadami eksploatacji. Tak uogólniając to epoka niezawodnych i wytrzymałych aut skończyła się na przełomie wieków
  15. Wydajność prądowa alternatora w każdym wspólczesnym aucie jest projektowana z bardzo dużym zapasem (jak na razie przynajmniej tutaj nie widać oszczędności). 140A przy 12V daje 1,68 kW, trzeba mieć niezły sprzęcik żeby tyle mocy zużyć. Mój altek na obrotach biegu jałowego ładował pusty aku o pojemności 180 Ah prądem początkowym 43A. (zmierzone miernikiem cęgowym na kablach rozruchowych, którymi był podłączony do mojej audiczki ) P.S. To nie były kabelki z marketu, tylko porządne kabe zrobione samodzielnie, przekrój 80 mm2, krokodyle ze szczękami z wkładkami miedzianymi od spawarki ( waga kabelków 6 kg )
  16. No ciekawe z tym niedoładowaniem i zasiarczeniem, mógł byś to rozwinąć? Możesz włożyć aku, jaki się tylko zmieści, ten altek naładuje do pełna 12 woltowe aku o każdej pojemności pod paroma warunkami: - napięcie ładowania będzie ok. 14,2V - prąd pobierany przez aku przy tym napięciu nie będze większy niż 140A - pobór prądu przez wszystkie odbiorniki w aucie nie będzie notorycznie większy niż znamionowy alternatora Większa pojemność aku wydłuży tylko czas jego ładowania, ale za to dłużej posłuchasz muzy przy wyłączonym silniku
  17. Mógłbyś rozwinąć co wspólnego ma DPF z wycieraniem się wałka rozrządu ? Poczytaj sobie o olejach Castrol, większość ich "syntetyków" to w rzeczywistosci półsyntetyki, które szczególnie przy wymianach w trybie longlife pod koniec okresu eksploatacji mają niewiele własności smarujących Z tą bezawarynością to też bywa różnie. Mój kupiony przy 53 kkm, zaraz zawirusiony, w miarę bezproblemowo do 90 kkm, kiedy to zaczeło podślizgiwać się sprzęgło. Przy 112 kkm wymiana uszczelki pod głowicą. Notoryczny mankamencik to podszarpywanie przy leciutkim przyspieszaniu, szczególnie na niskich biegach. Z tego co ustaliłem jest to wina zasyfiałego zaworu EGR-a, po czyszczeniu zaworu objawy ustępują na jakiś czas (przetestowane na dwóch różnych zaworach). A poza tym to pijak jest :gwizdanie:
  18. Gdzieś pod spodem auta powinna być miedziana plecinka łącząca silnik z nadwoziem, sprawdź czy jest cała i solidnie przykręcona. Spadek napięcia mierz jak rozrusznik nie chce kręcić, jeden przewód woltomierza podłącz do plusowego słupka aku , drugi do styku sterującego rozrusznika i cyk na rozrusznik Analogicznie możesz sprawdzić masy ( silnika i aku-nadwozie ), woltomierz pomiędzy minusowy słupek aku a blok silnika. w momęcie gdy rozrusznik nie chce kręcić to spadek nap. nie powinien być większy niż 0,1V.
  19. Sprawdź woltomierzem jaka jest różnica napięcia na styku sterującym automatu rozrusznika i na klemach akumulatora w momencie jego uruchamiania. Jeżeli jest więcej jak 1,5V , to wina starej instalacji ( spadki napięcia). Lekarstwem jest założenie przekaźnika na sterowanie automatem rozrusznika. P.S. zacznij od sprawdzenia "masy" silnika i akumulatora.
  20. Odpowietrzenie na pewno jest, tylko nie da się nim majstrować
  21. Nic z tego nie będzie, chyba że nie będzie Ci przeszkadzać oślepianie innych kierowców
  22. No do kontrlki łodowania powinien dochodzić + po stacyjce i jako drugi ten kórego szukasz :gwizdanie:
  23. Ustaw auto na równym ,poziomym i gładkim podłożu, wciśnij sprzęgło i próbuj wrzucić na siłę jedynkę. Jak auto będzie się delikatnie bujać do przodu, a silnik będzie delikatnie zamieniał odgłos pracy i obroty to wina sprzęgła. Jeżeli autko zachowuje się tak jak napisałem przyczyn może być kilka , zużyty docisk który całkiem nie wysprzęgla, przyrdzewiały wielowypust tarczy na wałku sprzęgłowym skrzyni, klejące się do dwumasa lub docisku okładziny tarczy sprzęgłowej. Na klejenie się okładzin może pomóc lekkie przypalenie sprzęgła.
  24. Poprostu ślisko było na tym przejeździe, może ktoś zgubił paliwo albo olej ?
  25. A co na to ci co robili sprzęgło wcześniej ? Ślepota ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...