piotrsob1

Tak się powinna zaświecać, 3 litry oleju w silniku to mniej więcej minimum na bagnecie . Jeżeli jest jak opisujesz to na pewno te wycieki nie są powodem tak dużego ubytku oleju . Z drugiej strony jakby silnik go spalał w takich ilościach to powinno być to widać po kolorze i czuć po zapachu spalin z wydechu. A jak auto ma DPF-a to wydaje mi się że powinno powodować to problemy z jego działaniem Sprawdź czy na pewno takie zużycie oleju jak napisałeś na wstępie cały czas występuje , to jest dolewka 7,5 litra od wymiany do wymiany , czyli prawie dwie dodatkowe wymiany oleju na 15 kkm

Ubytek 0,5 l oleju na 1000 przejechanych km to bardzo dużo jak na ten silnik Na początek ustal czy taki ubytek to pewnik i czy silnik go spala , czy on po prostu gdzieś wycieka Od tego zależy odpowiedź na twoje pytania

W nowszych sterownikach ( bodajże EDC16 jak dobrze pamiętam ) zamiast czwórek pokazuje się właśnie 128 w takiej sytuacji

Mi to wygląda na problem z wiązką pompowtryskiwaczy . Jej słabym punktem jest połączenie wszystkich przewodów "masowych" w jej wnętrzu, na którym w miarę upływu czasu wzrasta rezystancja. Przerabiałem w lato temat w Audi A2 1,4 TDI . Pojawia się przez to zwiększona korekcja na którymś z cylindrów i właśnie zaświecanie się kontrolek , szczególnie na ciepłym silniku . I błędu : Ja to rozwiązałem poprzez zeszlifowanie końcówki połączenia tych przewodów w wiązce i ich zlutowaniu

Rozumiem że dziura jest , ale nie wiadomo od czego, bo fizycznie nie ma możliwości by ją pasek zrobił ?

We wzdłużniaku wymiana rozrządu i wałka to bułka z masłem w porównaniu z poprzeczniakiem , szczególnie jak się przód zwali Na trochę lepszym wałku przy zastosowaniu Militeca zrobiłem ponad 30 kkm i jak na razie nie słyszę pogorszenia sytuacji i nic niepokojącego się nie dzieje ... Poczytaj sobie , jak znajdziesz trochę czasu :

No dobra , wał korbowy może mieć trochę luzu osiowego i się przemieszcza w bloku w tę i z powrotem, powodując że pasek rozrządu też się przemieszcza po kołach rozrządu Kluczowe jest byś sprawdził czy to faktycznie dziura i czy nie zrobił jej pasek rozrządu

Nie wiem czy nie mam fatamorgany , ale wydaje mi się że w miejscu zaznaczonym na niebiesko w osłonie jest dziura wypiłowana przez pasek rozrządu ? Możesz to sprawdzić ? Może to tam piszczy . Miało by wtedy logiczne wytłumaczenie dla czego przestaje piszczeć przy wciśnięciu sprzęgła albo hamowania silnikiem ....

Sorry ale Twoja wypowiedź jest zbyt enigmatyczna, by próbować na jej podstawie wróżyć

Nie tylko Ty Ja bym do tego dodał jeszcze regenerację pompek ... A najciekawsze że ludziska wysyłają do regeneracji dobre pompki, z silników które miały problem z ich uszczelnieniem. Płacą chore pieniądze i dostają z powrotem popsute...

U mnie średnio też co 250 km się wypala. Przebieg 180 kkm , lata tylko trasy , lekko powycierany wałek rozrządu...

Duża ilość oleju w wydechu, do tego pojawiająca się nagle to raczej tylko z padającej turbiny

Jaka była przyczyna wymiany pompek ? Bo czytając odnoszę wrażenie że wymieniłeś dobre pompki na gorsze ...

Dzisiaj u nas na dworku -6 , pojechałem po córkę A2-ką 1,4TDI i musiałem na nią trochę poczekać. Klimatronik ustawiony na 19 stopni , nawiew na dwie kreski i na blacie temperatura zjechała do 80 stopni Pewny jestem że z autkiem jest wszystko w porządku

Porównaj temperatury w grupie 007 silnika i czujnika zestawu wskaźników ( G2, przed porannym odpaleniem, po postoju min. 12h). Jak różnice będą się mieściły w przedziale +/- 2-3 stopnie to czujniki OK. Takie zachowanie wcale nie musi oznaczać jakiejkolwiek usterki, po prostu jak się zatrzymujesz to silnik wytwarza dużo mniej ciepła a wnętrze auta jest mocno wychłodzone. Po dłuższej jeździe wnętrze się już zdąży nagrzać i klimatronik grzeje już z mniejszą mocą nie powodując spadku temperatury silnika. Proponuje na początek z rańca temperaturkę ustawić w środku na 16 stopni i nawiew na dwie-trzy kreski i zobaczyć czy problem się powtórzy

Wcale bym się nie zdziwił jakby jeszcze fabryczne były ... Dwa lata temu znajomy sprzedawał B6 z 2001 roku, polski salonowy, 400 kkm się na szafie przekręciło ... Nie oszczędzany po polskich drogach i zawias bez luzów (sprawdzany na szarpakach ) , wszystkie kości oryginał fabryka !! No a jak zmienisz na nowy i tani komplecik to się będziesz cieszył jak po 10-ciu tysiącach nic nie będzie do wymiany

Npisałem : Czytamy ze zrozumieniem

Na wszystkich zdjęciach krzywek zamieszczonych powyżej widać ich zużycie ( tak na oko brakuje ich po ok. 1mm ) Najwyższa pora zacząć kompletować graty do wymiany wałka i szklanek . Jak mu wlejesz MILITEC1 do oleju to spokojnie będziesz mógł jeszcze parę tysiaków zrobić i na spokój ogarniesz potrzebne graty i termin u mechanika

Chyba mechanik sam nie wie co było przyczyną ..

Czytałeś ze zrozumieniem to wszystko co Ci w temacie do tej pory napisałem ? Bo wyciągając logiczne wnioski z tego wszystkiego to dla mnie tak to wygląda : - stary termostat przestał działać po wyjęciu-włożeniu silnika - nowy Wahlera też nie działa, zachowuje się jakby był cały czas uchylony ( piszesz że chłodnica na biegu jałowym cały czas ciepła ) Trochę dużo tych zbiegów okoliczności Jedyne logiczne uzasadnienie jakie mi przychodzi do głowy to duże zanieczyszczenia stałe znajdujące się w płynie chłodniczym , powodujące blokowanie grzybków termostatów Jak się tam znalazły ? O to by wypadało delikatnie zapytać Pana Mechanika P.S. Miałem kiedyś taki sam przypadek, powodem zablokowania grzybka nowego termostatu był ułamany plastikowy pazurek z plastikowego króćca który służy do przytrzymywania w nim termostatu podczas montażu . Po prostu podczas demontażu termostatu się ułamał i wpadł do przewodu odchodzącego od króćca . Po założeniu nowego termostatu krążąc z płynem po układzie bardzo szybko zablokował grzybek, dając taki właśnie objaw jak u Ciebie . Wystarczyło wymontować termostat ponownie , wrzucić go do wrzątku żeby grzybek "puścił" to co złapał i zamontować go z powrotem .

Pierwsze trzy litery to typ motorówki , pozostałe cyfry to numer seryjny

No przecież kolega założyciel tematu ma B7 1,9TDI .....

Mogę polecić termostaty francuskiej firmy Vernet, cena ok. 50 PLN W ciągu ostatnich paru latek wymieniłem na takie kilkanaście sztuk i zero reklamacji

Bo to pewnie radio od herbaciarzy jest ... Ciekawy przypadek, może jakiś elektronik zrobił komuś psikusa-niespodziankę Jakoś nie chce mi się wierzyć że się samo odwróciło

Jak rozrząd świeżo po robocie to zajrzyj do paska rozrządu czy jest właściwie napięty. Ostatnio nagminnie wyciągają się z gwintu albo urywają nowe szpilki jego napinacza ....