piotrsob1

No za drugie tyle masz cały słupek u tego samego sprzedawcy .... Jakbyś go wziął od razu to już byś zapomniał o temacie Nie chcę krakać, ale montując tą nową głowice ryzyko kolejnej poważnej awarii się niewiele zmniejsza Sorry za podtrzymanie na duchu , live is brutal

A te nowe poduszki to jakiej firmy założyłeś ?

Jaki błąd się zapisuje w sterowniku silnika gdy łapie tryb awaryjny ? Pytam bo samo wypalanie DPF-a nie powinno być przyczyną trybu awaryjnego . DPF jest przykręcony do wyjścia spalin z turbosprężarki . Również wszystkiego najlepszego

Nie słyszałem jeszcze by to sprzęgło zerwało się bez przyczyny O ile w lato może się to stać z powodu awarii wentylatorów i związanego z tym wzrostu ciśnienia w układzie , o tyle zimą jest to mało prawdopodobne . Jeżeli w układzie klimy nie ma czynnika to na 99% po takiej akcji sprężarka nadaje się na złom

Pewny jesteś że używał tylko telefonu z odpowiednim oprogramowaniem, łącząc się z odpowiednim sterownikiem auta przez BT samochodu ? A może jednak podpinał jakieś urządzenie do złącza diagnostycznego auta , które to dopiero po swoim BT łączyło się z telefonem i na dedykowanej aplikacji uruchomionej na telefonie wyświetlało żądane wyniki ???

Sprężarka klimy w B6/B7 jest cały czas napędzana paskiem PK podczas pracy silnika, za to czy spręża czynnik w układzie odpowiada elektrozawór znajdujący się na niej, sterowany przez klimatronik. Na ewentualność zatarcia jest zabezpieczona sprzęgłem zrywnym, które w takim przypadku ulega zniszczeniu i przeniesienie napędu zostaje odłączone ( obraca się tylko koło pasowe sprężarki, które jest ułożyskowane na obudowie sprężarki i robi w tym momencie tylko za rolkę prowadzącą pasek PK ). Jeżeli to ono zostało zerwane to możesz tak jeździć, nic się nie powinno stać. Oczywiście dla pewności powinieneś sprawdzić czy tak właśnie jest . P.S. No i oczywiście jak się to potwierdzi to możesz się zacząć powoli rozglądać za drugą sprężarką , żeby jak przyjdzie wiosna naprawić klimę ( oczywiście jeżeli Ci jest niezbędna w cieplutkie dni , bo jak nie to możesz sobie naprawę odpuścić )

Chodzi ładnie , nic dziwnego nie słychać . Co do dymienia i smrodu to może rozszczelnił się w którymś miejscu układ EGR-a ( rurki kolektor wydechowy - chłodniczka spalin lub chłodniczka spalin - EGR ). Sama chłodniczka spalin raczej nie będzie powodem dymienia w komorze silnika , jej awaria zazwyczaj ma całkiem inne skutki . Trochę ponad litr oleum na 5 kkm to nie jest jeszcze tragedia , fabryka powiedziała by że jest w normie Może olej się gdzieś sączy powolutku na wydech i przez to dymi i śmierdzi w komorze silnika ...

Jak mieszkasz w DE i chcesz auto uruchomić tanio to wyślij nowy sterownik do kogoś kto Ci immo w nim wyłączy. Po tej operacji montujesz go do auta i śmigasz , a jak będziesz w PL to ktoś Ci to ogarnie żeby było jak z fabryki

Wcale niekoniecznie, równie dobrze może to być wina czujnika temperatury . Trzeba VCD-esem posprawdzać temperatury z czujników G2/G62 , na zimnym i podczas jazdy ( po nocy porównać też z temperaturami paliwa i powietrza w dolocie , grupa 007, nie powinny się różnić więcej 2-3 stopnie ) . Dopiero mając tą wiedzę i pamiętając o tym że wskaźnik na blacie ma histerezę i pokazuje 90 stopni ( jak temperatura chłodziwa mieści się z grubsza w przedziale 80-100 stopni )

Jak priorytetem jest jazda o kropelce to możesz sobie poeksperymentować U mnie zbiornik starcza na niewiele ponad 600 km i nie szukam dziury w całym, wszystko jest w porządku ....

Ja Ci wytłumaczyłem konkretnie jak układ działa , a to Ty masz problem ze zrozumieniem i przedstawieniem istoty problemu Dopiero po przeczytaniu drugiego Twojego posta można domyślać się że po 5 minutach intensywność ogrzewania nie spada tylko dalej grzeje na maxa . Ale nie wynika to z konkretnego stwierdzenia , tylko trzeba sobie to wydedukować Jeżeli tak jest to masz klimatronik do naprawy. Nikt tu nie jest wróżka by podać Ci na tacy przyczynę , może być ich przynajmniej kilka. Jest coś takiego jak narzędzia diagnostyczne, które to potrafią naprowadzić na przyczynę problemu , ale jak wolisz to możesz sobie popróbować zgadnąć .... P.S. Co ja biorę i w jakich ilościach to moja prywatna sprawa ...

Jest tyle tematów dotyczących tego problemu że wystarczyło przez święta wolnym czasem trochę poczytać , by ogarnąć przydatne opinie na ten temat

135 gramów popiołu to dużo , praktycznie przy ok 90 g powinien być wymieniony lub zregenerowany, a wartość popiołu powinna zostać wyzerowana . Ilość popiołu sterownik silnika wylicza na podstawie ilości zużytego paliwa z uwzględnieniem paru innych czynników , taka jego ilość świadczy po prostu o dużym przebiegu. Co do tematu zużycia oleju to brakuje podstawowej wiadomości, czy po wymianie oleju jego poziom był ustawiony na max i ile km zostało od wymiany przejechane ... Sprawny silnik i układ DPF-a w żaden sposób nie informuje kierowcy o tym czy i kiedy się cegła wypala ... Jak chcesz organoleptycznie ocenić jak wyglądają spaliny przed wejściem do DPF-a to zdemontuj rurkę idącą od chłodnicy spalin do EGR-a, przytkaj wydech i robiąc nie za mocne przegazówki obserwuj co będzie z chłodnicy spalin wydobywało ....

A co to za mechanik co to odmy sprawdzić nie umie ... Paprałęga jakiś Ci się trafił , co to zamiast myśleć zgaduje przyczyny problemów Podstawowa sprawa żeby nie było problemów z DPF-em to silnik musi być sprawny. Jak pije litr oliwy na tysiąc to nawet z nowym DPF-em będzie ten sam kłopot Tutaj masz temat który może co nieco pomóc :

Pokrywę silnika lepiej by było zdjąć , może być konieczność wyczyszczenia pola numerowego z korozji by się dało numer odczytać

Jeżeli te odczyty robione były rano po minimum dwunastogodzinnym unieruchomieniu auta , to czujnik jest wadliwy Był dobierany w ASO po VIN-ie ?

Marcin ale ja całkiem poważnie, te 0,1 B to raptem 4% z 2,5 B Z jaką niby dokładnością ma ta regulacja działać w dwunastoletnim aucie , byś uznał że jest OK ? Taka nawet czteroprocentowa odchyłka ciśnienia doładowania jest raczej organoleptycznie nie do uchwycenia jako przyczyna zmiany mocy generowanej przez silnik . Obawiam się ze nawet większość hamowni inercyjnych ma porównywalny dopuszczalny błąd pomiarowy ... Jak dla mnie to z tych logów nic jednoznacznie nie da się wydedukować , poza tym co napisałem wcześniej , czyli że turbo długo wstaje

Jak jest +/- 0,1 B to nie ma się co czepiać w takim starym paździerzu ...

No lag jest , ale ona tak powoli wstaje że nie ma over i under

No jakieś cuda z tymi linkami, teraz powinien działać , poprawiony ..

http://vaglogi.pl/log-003_l8j0O.html http://vaglogi.pl/log-011_9899W.html Teraz działają ? Z tym ESP to skrót myślowy był ..

ESP ingeruje w moc silnika ( obniża ją ), by przywrócić zerwaną przyczepność . W mocnych ośkach ( takich które mają duży moment obrotowy ) jest to normalne , jak się mocno depcze na niskich biegach Sprawę może poprawić szeroki kapeć , ale całkiem o tym problemie można zapomnieć dopiero jak się domontuje quattro

Te silniki do ok 1900 RPM mocą ani momentem obrotowym nie powalają ( tak mają napisany program ) , dopiero powyżej powinien być kop w plecy i odjazd .. U Ciebie trwa to dłużej , ale od 2300 RPM ciśnienie w dolocie już praktycznie pokrywa się z tym co chce ECU Tak że nie można powiedzieć że turbina nie pompuje, ona po prostu późno wstaje Taki objaw jest bardzo częsty w turbinach po regeneracji i jeżeli jest ona regenerowana to nic z tym najprawdopodobniej nie zrobisz . Chyba że wymienisz ją na ori używkę lub nówencję

Poza tym że troszkę za późno wstaje ( tak ze 200 obr/min ) to nic innego niepokojącego z logów nie widać Może jest problem z trakcją i ESP się włącza czasami ?