piotrsob1

Wysokie korekcje wcale nie muszą znaczyć o złej kondycji pompowtryskiwaczy Znacznie częściej przyczyną jest problem z ich uszczelnieniem w gniazdach głowicy spowodowany nieszczelnością uszczelniaczy albo problemem z ich mocowaniem. W szesnastozaworowcach pompki pozbawione są dolnego uszczelniacza i dla tego bardzo duże znaczenie ma siła z jaką śruby mocujące dociskają je do stożkowej powierzchni oporowej w głowicy. Dla tego na Twoim miejscu raczej bym zaczął od wymiany uszczelniaczy i śrub mocujących przynajmniej na trzecim cylindrze, a najlepiej na wszystkich . Jednocześnie zamieniając pompki drugą z trzecią miejscami , wtedy dopiero patrząc na parametry z tych grup będzie można coś powiedzieć o kondycji pompek Przy ewentualnym braku poprawy sprawdził bym też ciśnienie paliwa w szynie paliwowej głowicy ( króciec do tego masz na tandempompie ) PS Nie wiem tylko czy powinienem zabierać głos w dyskusji bo kolega prosił o poradę od mechaników , a ja mechanikiem jestem tylko z wykształcenia

Jak dziesięć lat siedzę na forum to nie kojarzę bym słyszał o takich objawach w BRD Jakieś błędy się pojawiają w sterownikach układu napędowego ? Co tam dokładnie było z tym DPF-em robione, jest fizycznie usunięty z układu wydechowego a program widzi jakiś zamontowany jego emulator ? Musisz ustalić stan faktyczny , bo nie wiadomo od czego zacząć

W dieslach bez DPF-a cała ta czujnikologia na wydechu jest psu na budę potrzebna i dla tego jej w AWX-ie i AVF-ie nie było ... Jeżeli po usunięciu DPF-a są jeszcze potrzebne tylko po to by komp błędami nie walił to niech sobie wiszą choćby na kabelkach

Podsuwam Ci temat z rozwiązaniem kosztującym kilkadziesiąt groszy , jeżeli jesteś sam w stanie taką kryzę sobie z kawałka blaszki alu wykonać , a ty od razu byś EGR-ra wywalał ... Wola Twoja Panie .... P.S. Jakieś błędy od EGR-a , czy też jakiekolwiek inne się zapisują w sterowniku silnika ??

Jeżeli telepie powyżej pewnej prędkości niezależnie czy przyspieszasz, jedziesz jednostajnie, na luzie czy zwalniasz to poza kołami i piastami na logikę nie ma co szukać Pożycz od kogoś na próbę drugie koła , wyważ je i zarzuć na auto , napisz czy też telepie A i warto by sprawdzić czujnikiem zegarowym ( jak koła zdjęte ) czy piasty i tarcze bicia nie mają

Ten element to sprzęgło kłowe niwelujące brak osiowości wałka rozrządu i wałka wejściowego tandempompy i musi być " luźne " Jakby było " sztywne " to niechybnie doszło by do szybkiej awarii

Przyczyna przedostawania się dużych ilości paliwa do oleju silnikowego w Twoim motorze może być: - uszkodzenie uszczelniaczy pompowtryskiwaczy - uszkodzenie wewnętrznego uszczelnienia w sekcji paliwowej pompy tandemowej - pęknięcie głowicy pomiędzy szyną paliwową a przestrzenią skrzyni korbowej Przyczyny napisałem w kolejności prawdopodobieństwa wystąpienia z szansami odpowiednio ( według mnie ) 65, 30 i 5 % Jeżeli uszczelniacze były fachowo wymienione miesiąc temu to logika podpowiada że następnym podejrzanym jest pompa tandemowa, zastanawia mnie tylko ten zbieg okoliczności , że skończyła się akurat po naprawie głowicy Może jestem zbyt podejrzliwy ale jaką masz pewność że mech założył z powrotem Twoją po zrobieniu głowicy ? To tylko gdybanie, ale w take zbiegi okoliczności ciężko mi uwierzyć , tym bardziej że zaraz po awarii z rękawa wyciągnął dla porównania dobry egzemplarz ... Co do przyszłości silnika silnika to duża ilość opiłków aluminium w paliwie zasilającym pompowtryskiwacze mogła zatkać część otworków w sitkach pompowtrysków i może być problem z osiągami silnika . Obejrzyj też wałek rozrządu czy mocno nie ucierpiał jazdy na ON-ie zamiast oleju .... Poza tym taki stan smarowidła mógł źle wpłynąć na łożyskowanie turbiny , wszystko wyjdzie po zlikwidowaniu przyczyny przedostawania się paliwa do oleju i oczywiście jego i filtra wymianie na nowy

Według mnie wszystko OK, nie ma się do czego przyczepić

Mam dwie A2-ki 1,4 tdi , w jednej jest wydmuchana uszczelka pod głowicą i trzeba jeździć delikatnie by płynu nie wywalało , jej spalanie nawet teraz w zimie nie przekracza 5,5 l. Ta druga, ze sprawną uszczelką pali dwa litry więcej ... Wniosek z tego taki że czasem dla spalania jest lepiej jak w silniku jest coś popsute

Ta robota to nie wymiana kół w F1 i pośpiech nie jest wskazany Godzinkę to mi się schodzi na samą weryfikację gniazd i pompek , zlikwidowanie ostrych krawędzi w gniazdach , ich czyszczenie , przekładanie o-ringów , podkładek , pionków i śrub regulacyjnych No ale jak ważne jest tylko by klient z za bramy zaraz nie wrócił to można te sprawy znacznie uprościć i w tym samym czasie zrobić dwie albo trzy takie szybkie wymiany

Ustaw pompki na 180 stopni i spokojnie poczekaj na cieplejsze czasy , coś mi się wydaję że po prostu to zwiększone spalanie może wynikać z bardzo niskich temperatur jakie ostatnio były ... Ostatnio trochę się pokręciłem swoją, to FIS mi pokazywał ponad 10l/100

Te niewyrzucone w błoto parę groszy cieszy chyba najbardziej

Po pierwsze to sprawdź czy po skasowaniu błędy powracają , jeżeli tak to najlepiej podpatrz w jakich okolicznościach i czy wiąże się to z zakłóceniami w pracy motorówki ( pojeździj z podpiętym VAG-iem )

Który zaworek i pod którą pokrywą i w którym filtrze ?? Trochę się domyślam, piszesz pewnie o zaworku podgrzewacza paliwa w filtrze paliwa , tak ? Jeżeli tak to ta nieszczelność może to być powodem zapowietrzania się instalacji paliwowej i przyczyną problemów z rozruchem

No to się przyjrzyj bo rozrzedzony paliwem olej oprócz bardzo lichych właściwości smarujących może być powodem problemów z pracą hydropopychaczy Co do odpalania to dla potwierdzenia czy ma to związek z zapowietrzaniem się instalacji paliwowej , utrzymuj jak najwyższy poziom paliwa w zbiorniku i zrób kilkukrotnie " test górki "

Damian sprawdź czy broki w wałkach dźwigienek pompowtrysków są na swoich miejscach Objaw wskazuje na możliwy problem z napełnianiem szklanek olejem Obejrzyj też krzywki wałka rozrządu czy nie dzieje się tam coś niedobrego . Lałeś MILITECA do oleju ?Jaki wałek był zamontowany ?

Jest też inna możliwość , po prostu ktoś klimę dołożył i wtedy psu na budę to co mówi ETKA Mam taką sytuację w kobitki Touranie. Sporo mnie nerwów kosztowało zanim się zorientowałem że jest ona poskładana z tego co komuś na półce zalegało ...

Powodów takiego szarpania może być duuużo , ale na pewno na nie nie pomogą sposoby opisane w tym wątku Pozgadywać to może ktoś kto jeździ autem z tym silnikiem, zapytaj może SotoM ...

Jak uszczelka jest mięciutka , pokrywa prosta i tulejki nie są ściśnięte przez domorosłego Pudziana to powinno być szczelnie bez żadnych dodatkowych środków Połową sukcesu jest prawidłowe ułożenie się uszczelki podczas montażu pokrywy , mój sposób polega na lekkim zwilżeniu uszczelki olejem po obu stronach ( od strony pokrywy i od strony głowicy ), następnie po przyłożeniu pokrywy z uszczelką do głowicy wykonaniu kilku okrężnych ruchów , co powinno spowodować odpowiednie jej ułożenie się , następnie równomierne dokręcenie śrub mocujących do wyczuwalne oporu plus kilka Niutonometrów tylko po to by się same nie wykręciły ... Ot cała moja filozofia

Nigdy bym nie oddał auta do mechanika który robi to w godzinę. Żeby zrobić to z należytą starannością potrzeba na tą operację 2-3 godzinki czasu?

Z opisu to mi wygląda na problem z dostarczaniem paliwa do silnika Kiedy wymieniałeś filtr paliwa , kiedy ostatnio i gdzie tankujesz , używasz jakiegoś antyfryza do paliwa ( środka przeciw wyrtącaniu się parafiny z paliwa ) przy takich mrozach ?

Poczytaj wątek : BPW i BRB to bliźniacze motory różniące się bardzo niewiele , może to ten sam problem. Kilka osób już mi potwierdzało że kryza zdaje egzamin w ich BRB, oczywiście gdy objawy odpowiadają tym opisanym w zalinkowanym temacie

Dokładnie, to co się tam zebrało to w normalnej eksploatacji by się w ogóle nie wytrąciło i silnik by to spokojnie" wciągnął nosem " , nawet tego nie zauważając Mam na myśli oczywiście silniki w dobrej i średniej kondycji, te padła co już rzygają olejem z odmy to albo na złom , albo można sobie kombinować z OCT na własną odpowiedzialność A z racji sporych mrozów radzę właścicielom tych wynalazków zamontowanych w ich autach , zwrócić szczególną uwagę na ich zawartość . Takie wypełnione mieszaniną wody i oleju ustrojstwo na pewno przy minus 20 stopniach przez nockę zamarznie , a rano zanim odpuści ( jeżeli w ogóle odpuści ) to może się okazać że już wywaliło uszczelnienia w silniku i w najlepszym przypadku pozbyliście się oleju z silnika, zanieczyszczając nim drogę za sobą

Mechanik co Ci to wszystko robił to człowiek z doświadczeniem w autach na PD , czy się dopiero uczy ? Pytam nie bez kozery, bo mi to wygląda na jakiś f*ck-up z jego strony ...

Sprawdź też jaką temperaturę widzi ECU z czujnika G-62 rano przed odpaleniem , porównaj wartości z temperaturą zasysanego powietrza i paliwa ( grupa 7 lub 8 jak się nie mylę ) sprawdź też ją na rozgrzanym silniku