Skocz do zawartości

piotrsob1

Pasjonat
  • Postów

    7364
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrsob1

  1. Po wyglądzie coś mi to rzeźbą pachnie, na ori powinien być numer części ....
  2. No dziękuję za komplement ( pewnie myśli że za zaoszczędzoną kasę jej coś ładnego kupisz ).
  3. W zimę też powinno zaniżać temperaturę tylko nie o 30 stopni a trochę mniej ze względu na charakterystykę czujnika . A o tych świeczkach mógł po prostu nie wiedzieć, albo zostawić z premedytacją do wymiany nowemu właścicielowi Masz czternastoletnią furę i ciesz się że wszystko działa jak należy. Chyba że masz worek pieniędzy i nie wiesz co z nim zrobić, a ten bąk jest nie do zaakceptowania przez Ciebie, to wtedy możesz zacząć przywracać ją do stanu fabrycznego . Ale i tak nówki sztuki z niej nie zrobisz Ot taka dobra rada od człowieka z doświadczeniem ....
  4. Sterownie takim układem oszukującym temperaturę do momentu uruchomienia silnika można rozwiązać na kilka sposobów: - ręczne sterownie ( przycisk ) i atomatyczne : - wykorzystanie napięcia pojawiającego się na styku D+ alternatora po uruchomieniu silnika - wykrycie wzrostu napięcia w instalacji pojazdu powyżej 13, 2 V Pewnie znalazło by się jeszcze kilka innych , ale te są najprostsze do wykorzystania ... A i po co chcesz go szukać, jak wszystko działa .... Chcesz go odłączyć i sprawdzić czy mam rację ?
  5. Po prostu nasi byli w twoim aucie Pewnie auto miało problem z porannym ( a może i na rozgrzanym silniku ) odpalaniem i ktoś wyrezał układzik oszukujący temperaturę widzianą przez ECU z czujnika G62 do momentu uruchomienia silnika . Nie wnikając w powody jest to skuteczny sposób na tanie pozbycie się problemu z odpalaniem nie pierwszej młodości szrota Sam kilka latek jeździłem Golfem IV z takim patentem, koszt takiego " systemu " uzdrawiającego odpalanie to kilkanaście złotych i trochę własnej roboty .... Wcale bym się tym nie przejmował , bo to nie jest po chamsku wlutowany opornik w szereg z czujnikiem G62 i cały czas zaniżający temperaturę, albo przerwany celowo obwód wymuszający tryb awaryjny czujnika, tylko " inteligentne " rozwiązanie P.S. Jakby to było A4 2,5 TDI z 2001 lub 2002, roku kupione w okolicach Żyrardowa , to powiedział bym Ci nawet gdzie tego układu szukać
  6. Nie będę krakał bo jeszcze coś wykraczę Napisz proszę jak się auto sprawuje po tych naprawach i na ile Cię skasowali
  7. "Normalne" wykończenie ....
  8. Co do odejścia od tematu to faktycznie chyba nie przeczytałem ze zrozumieniem pierwszego posta, świst , syczenie pod obciążeniem to w 95% przypadków nieszczelność w układzie dolotowym pomiędzy turbiną a głowicą . Taka nieszczelność też skutkuje zwiększeniem produkcji sadzy przez silnik , bo ECU ma mocno zawyżone ilości dostarczanego do cylindrów powietrza . MAF mierzy wszystko przepływające przez niego , a cześć po drodze spier**la przez nieszczelność , a ECU o tym nie wie i leje paliwem jakby wszystko do cylindrów docierało ..
  9. Nie wiem, bo nie kupowałem .... W zeszłym roku brałem z forum rozrządy do A2 1,4 TDI i Tourana 1,9 TDI , rozrządy te same i niby ori, ale co do pomp wody to mam 99 % pewności że koło ori nawet nie leżały ... Doszedłem do tego jak już były w autach , tak że czujność mam wzmożoną
  10. Z czystym sumieniem to tylko z ASO Żeby nie było przesadnie drogo to z ASO Skody lub Seata ......
  11. Gdzie byś nie kupował i którą markę nie wybrał ( oczywiście poza ASO ), zawsze jest ryzyko że kupisz zestaw zawierający elementy no name lub podróbki znanych producentów Takie czasy niestety mamy Na E-bayu handluje cały świat i towarem z całego świata
  12. Szukaj dziewczyno dobrego mechanika który ogarnie Ci wymianę słupka na drugi, najlepiej pozbawiony nieszczęsnych wałków wyrównoważających i imbusowego napędu pompy oleju Polecam słupek AVF-a , do tego DPF - out i korekta programu , wreszcie będziesz miała niezawodne auto Tutaj masz temat o swapie: Naprawianie tego co masz w aucie to według mnie wyrzucanie pieniędzy w błoto, koszty zamkną się pewnie w przedziale 6-8k PLN , a po takiej awarii nigdy nie wiadomo czy po paru tysiącach nie pęknie tłok, lub coś innego się w motorówce nie wysra z powodu obciążeni które nią targały podczas awarii
  13. Nie nalał tam ktoś za dużo płynu do wspomagania ? W każdym razie nie widać by płyn wyciekał w większych ilościach, auto ma już swoje lata i bym się tym nadmiernie nie przejmował, wyczyść i obserwuj
  14. Sensu stricte nie ma czegoś takiego jak kompletny rozrząd produkcji INA, podobnie rzecz się ma z innymi producentami i pakowaczami, nawet fabryczny zestaw to zlepek gratów różnych producentów Jakość całości jest taka jak "najsłabsze ogniwo" użyte do stworzenia takiego zestawu , te markowe mają raczej dobrą jakość, pod jednym wszakże warunkiem, że nie są to tanie podróbki z Azji
  15. W błędach masz taki mówiący o problemie z potencjometrem EGR-a ( zbyt mały sygnał ) . Niezależnie czy przyczyną jest sam potencjometr, czy nieprawidłowa praca samego zaworu, na pewno ma to wpływ na ilość sadzy produkowanej przez silnik. Skutkiem tego są najprawdopodobniej problemy z DPF-em
  16. Może ktoś wymienił cegłę nie robiąc jej adaptacji i Ecu ma problem z prawidłową oceną stanu zapełnienia filtra sadzami ? Co około 300 km DPF się wypala niezależnie od stanu zapełnienia . Błędy które zacytowałeś świadczą o problemie z odczytaniem wartości temperatury mieszczących się w dopuszczalnych zakresach ( przed turbiną i przed DPF-em ), jeżeli nie jest to sporadyczny przypadek gdy się pojawiły, to ich obwody do sprawdzenia . Jeżeli któryś z czujników odpowiedzialnych za nadzorowanie pracy cegiełki szwankuje , to nie będzie ona się prawidłowo wypalać i prędzej czy później zrobi się problem z zatkanym DPF-em
  17. Przy rozładowanym akumulatorze i włączonych wszystkich możliwych odbiornikach 13,6V nie jest złą wartością... Na pewno nie ma ona nic wspólnego z bujaniem silnikiem . Te motory ( 1,9 oraz 2,0 PD 8V ) miały lekkie , nieregularne , delikatne bujnięcia silnikiem na jałowym już praktycznie od wyjechania za bramę fabryki , a co dopiero po minimum 14 latach i kilkuset tysiącach przebiegu Jeżeli to nie jest telepanie powodujące widoczne gołym okiem drgania nadwozia , to ten typ tak ma i trzeba się do tego przyzwyczaić, walka z tym może pochłonąć równowartość samochodu bez żadnej gwarancji usunięcia usterki na dłużej niż kilkanaście tys. km.......
  18. Akurat synchronizacja wałka w tym motorze nie ma nic wspólnego z opisywanym problemem , te silniki najlepiej pracują właśnie gdy jej wartość mieści się w granicach -2 do -1, około zera i powyżej robią się zamulone , jedyne co jest na plus to to że spada zużycie paliwa Jakieś nieciągłości w wiązce sterującej pracą pompek dają objawy w postaci szarpania silnikiem w czasie jazdy, szczególnie podczas dużego jego obciążenia , a o takich objawach nie piszesz. Te wartości korekcji na pierwszej fotce nie mają nic wspólnego ze stanem pompowtrysków , powodem problemów jest najprawdopodobniej nieszczelność dolnych uszczelnień pompek , a konkretnie na trzecim cylindrze . Szczegóły znajdziesz tutaj : Jeżeli objawy są takie jak tam opisane to na 95% będzie to
  19. Wszystko zależy co się u Chińczyka zamówi , trzeba się określić czy ma być tanie, czy dobre Skośnooki zrobi wszystko wedle zamówienia , a my kupując, szczególnie w necie nie wiemy na co trafimy , bo nie znamy toku rozumowania importera A ze zdjęcia ciężko ocenić jakość ......
  20. Nie powinieneś chować tych oporników w peszel, by mogły oddawać swobodnie ciepło w nich wydzielone powinny mieć dobrą wentylację Jak jesteś ciekawy ile ciepła się powinno na takim oporniku wydzielić , to podłącz sobie do zasilania 12V żarówkę , którą on zastępuje i po kilku minutach spróbuj ją utrzymać w ręku ...... Tylko uważaj byś się nie poparzył P.S. Trochę uogólniłem , bo moc wydzielana na oporniku powinna być pomniejszona o moc LED-a , czyli 15-20%
  21. Powinno być OK, pod warunkiem że Fryc te oporniki dobrze policzył
  22. Sprawdź wakuometrem wartość podciśnienia ( na akumulatorze podciśnienia zaworu N75 ). Jeżeli też będzie "falowało" to szukaj nieszczelności w układzie podciśnieniowym
  23. Jak motorówkę i rozrząd wymieniali na gwarancji , to zakładam że było to pewnie z osiem lat temu Czyli nie patrzysz na przebieg , tylko na czas jaki upłynął , rozrząd fabryka zaleca wymieniać co max 4 lata , niezależnie od przebiegu auta
  24. Od kiedy to olej ma takie właściwości przewodzenia prądu elektrycznego , by spowodować zwarcie ??? Oczywiście zanieczyszczony produktami spalania paliwa idealnym izolatorem na pewno nie jest, ale do powodowania zwarć w niskonapięciowej w końcu instalacji 12V to mu daleko A co o przepustnic elektrycznych to ich piętą achillesową są plastikowe przekładnie, kiedyś gdzieś na E-bay-u widziałem zestawy naprawcze ....
  25. Większość głowić od 1,9 PD ma w tych miejscach pęknięcia , co wcale nie znaczy że taka głowica się nie nadaje do remontu Wszystko zależy jak one są głębokie, akurat w tych miejscach nie ma kanałów chłodzących a są to miejsca najbardziej obciążone termicznie . Jeżeli te pęknięcia nie penetrują do płaszcza wodnego głowicy , to nie mają wpływu na pracę i działanie silnika Większość ludzi od regeneracji nawet nie próbuje tego w jakiś sposób naprawiać , bo i tak w tym miejscu pęknie ponownie , po prostu oglądają pęknięcia dokładnie i jak nie są głębokie a głowica przechodzi test szczelności to ją regenerują pomimo tych pęknięć Zawieź głowicę do człowieka od regeneracji , on Ci powie czy się nadaje do roboty czy trzeba szukać drugiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...