soolek

Na gazie jeździ non-stop, ale na benzynie są takie same objawy. Ostatnie dwa dni jeździł tylko na benzynie, żeby ewentualne "prychnięcia" gazu nie wpłynęły na pogorszenie. VAGa nie było. Cekwa była kiedyś wymieniana i nie było żadnej różnicy. Ewidentnie zaczął pracować idealnie po wymienie uszczelek kolektora. Ale potem prychnął i się znowu zaczęła zabawa. Teraz mi też to podchodzi pod nieszczleność, ale taką duuużą, bo pracuje najgorzej w swojej historii.

Panowie, potrzebuję szybkiej pomocy. Wiem jak się korzysta z forum, pewnie znalazłbym odpowiedź ale na to potrzeba czasu, którego akurat teraz nie mam, więc proszę o jakieś podpowiedzi, co mogę sam sprawdzić, bo mój mechanior zawalony robotą na 2 tygodnie do przodu. Pacjent to A3 1.6 AKL + LPG, ale sprawa dzieje się na benzynie. 2-3 miesiące temu pracował nie równo, nie miał pełnej mocy, gasł na zimnym (to samo na PB i LPG). Po rozgrzaniu praca silnika się poprawiała. Dostawał lewe powietrze - wymienione zostały uszczelki pod kolektorem + świece. Odżył i jakiś czas chodził idealnie, jak nigdy. Któregoś dnia "prychnął" przy ponownym odpalaniu i znowu się pogorszyło. W zeszłym tygodniu stracił moc. Znowu łapał lewe powietrze. Nie miał siły jechać. Przyśpieszał tylko po muskaniu gazu, przy mocniejszym dodaniu zdychał. Okazało się, że poszła jakaś uszczelka przy przepustnicy.. Wymienione (przy okazji przewody zapłonowe też). Poprawiło się, ale nie było idealnie, czyli coś jeszcze mu dolegało. Miał jechać na poprawkę, ale ... Dzisiaj, przy próbie odpalenia znowu lekko "parsknął". Następnie odpalił ale pracuje jak traktor, jak C-330, albo gorzej. Cholernie nie równo, nie ma siły ruszyć, strasznie głośno. Auto jeździło od dwóch dni tylko na PB, więc LPG odrzucamy. Podrzućcie proszę jakieś pomysły, bo muszę sam w tym pogrzebać, bo mój mechanik zawalony robotą, a inny to zaraz pół silnika wymieni.

Na szczęście u Ciebie wszystko działa dobrze, więc Cieszę się razem z Tobą

WOW. Super, że rzucasz paragrafami na lewo i prawo - gratuluję wiedzy. Ale oprócz tego, to trzeba znać jeszcze życie i umieć rozmawiać z ludźmi, bo to ludzie odpowiadają za wszystko a nie paragrafy. Więc najpierw należy iść na Policję i pogadać. Notatka stricte Devowi nie potrzebna, a jedynie dane. Dane sprawcy/kierowcy ma (zakładam, że wie, kto przyprowadził mu auto), więc dlaczego policja miałaby odmówić dostępu do danych firmy leasingowej i ubezpieczyciela? Te nie są chronione prawem. A w PZU też pracują ludzie, więc zamiast rzucać od razu paragrafami, należy zadzwonić a najlepiej udać się osobiście, jeśli jest taka możliwość. Takiego "klienta", który na dzień dobry rzuca paragrafem zawsze stawia się na końcu kolejki. Jeśli jeszcze tego nie wiesz, to się kiedyś dowiesz. Dev, a najprościej będzie pokazać legitymację partyjną PISu - aktualnie może wszystko Albo powiedzieć, że dzwoni ktoś o Jarosława

Najpierw kontakt z Policją. Jeśli dobrze pogadasz, to dadzą Ci notatkę ze zdarzenia, o ile Policja była. Wtedy powołując się na numer polisy zgłaszasz się do PZU i wystawiasz im fakturkę. A jak nie będą chcieli płacić, to ... auta na wydasz. A kasa będzie rosła. Właścicielem jest leasing, a jeśli spadło to aktualnie na PZU, więc już ich broszka. Miejsce oględzin było podane, więc każdy (leasing/PZU) wiedział, gdzie auto stoi.

Tak, 4ty Haldex w takim SuperBie jest.

Te czasy już dawno minęły. Aktualne napędy dołączane są bardzo szybkie. To zależy jeszcze od marki i modelu auta oczywiście. Miałem do czynienia z Haldexem 5 generacji w S3 i Octavii Scout i naprawdę dawał radę.

Realny Panie, realny Wrzucam link do ogłoszenia, bo poprzednie wygasło: http://olx.pl/oferta/bmw-320d-mpakiet-xenon-skora-harmannkardon-alpina-CID5-IDekP17.html No i się Beemka sprzedała. Przyjechał konkretny klient, a raczej klientka, cenę chyba dobrą dostali i pojechali ... dwiema Beemkami :-) A ja piję. Bo co mi pozostało ... FWD ...

Nie wiem czym to się dokładnie ma, ale marka/model/zużycie też mają dużo do noszenia w koleinach. Dla przykładu na kończących się BG Goodrichach nosiło mnie mocno, na nowiutkich Yokohamach także masakrycznie ale założyłem nowe Nokiany i po prostu inny samochód. Uspokoił się, nie rzuca go w koleinach - bajka.

Czy my naprawdę rozmawiamy o 200 złotych???? Jak to k... różnica? Ja przypieprzysz w kogoś, to nie wypłacisz się do końca życia, bo ubezpieczenie nie działa + sąd Ci dopieprzy wyrok. A wystarczy, że draśniesz jakiś nowy wóz firmowy za 100 tyś, to Ci fakturę na 50 wystawią za lampę, błotnik, poduszki itp. Kup sobie 125, pojeździj, zrób A i kup 600.

Skoro najbardziej Cię interesuje spalanie na odcinkach 4-5 km to po co Ci V6 Quattro? Taki odcinek da się przejechać bez Q nawet w największą zimę, a już na pewno nie będzie kiedy wykorzystać V6. Poza tym koszt jazdy na LPG jest tak niski, że czy spali 15 czy 20 to bez różnicy. A już tym bardziej przy cenie zakupu C6, bo gdybyśmy rozważali zakup auta za 5 tysięcy, to jeszcze rozumiem, ale za 35 (?), to trochę nie bardzo.

Ja potwierdzam, że dostałem INFO. Dwoma kanałami komunikacji Dzięki Grzesiu. Jest plan, żeby wpaść.

Dostałem taki uchwyt w gratisie, ale nawet nie próbowałem użyć. Fabryczna przyssawka do szyby jest OK. Kartę trzeb dokupić - max. 32gb. Ja kupiłem u tego kolesia na allegro - nick neoncup http://neoncup.pl/ Popełnił błąd przy wysyłce, ale bardzo szybko naprawiony, dorzucony gratis. Mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że dba o klienta.

Idź lepiej szybciej niż później, bo do tego czasu to może na Twoje konto nawywijać numerów (tankowanie bez płacenia, fotoradary itd.) Zgłoś przywłaszczenie a nie kradzież (sam oddałeś auto), bo za zgłoszenie kradzieży możesz jeszcze dostać i Ty paragraf.

10 000 km dla tego rocznika, to już trochę przelatał. Przewertuj wszystkie serwisy moto w necie i gazetowe i sprawdź, czy akurat to auto nie było testowane, bo mogło dostać ostro w d*pę od dziennikarzy. A kolejna sprawa: 199 kPLN + zestaw performance? To co, zdejmą te progi, lotkę i dokładki zderzaków, listwy i kierownicę jak weźmiesz bez pakietu???

Zależy jaki przebieg takiego auta, bo niektóre potrafią mieć 100-200 km, wtedy minusów właściwie brak, ale taki roczny z 20 tysiącami przebiegu to już bym chyba odpuścił. I zależy jeszcze kto jak podchodzi do auta nowego. Czy ma być perfekt, bez skazy, czy ma po prostu przejeździć 3-5 lat leasingu i do widzenia.

Prawda, Beemka wyglądała na tym podwórku egzotycznie a jakiś Ford czy inna Kija beztemperamentnie A teraz gorąca hiszpańska krew aż buzuje

Seat miał być sportowy i ... wygląda pod tym kątem lepiej niż Golf. Co do jakości, to do BMW/Audi czy nawet VW trochę mu brakuje, ale już w porównaniu z Focusem, którego rozważałem to nie widzę żadnych niedociągnięć. A porównując to auto z np. Aurisem, to jest lepiej w mojej ocenie. Generalnie auto jest całkiem fajne, tego co mi brakuje najbardziej to prowadzenia RWD/Beemki. Chyba nieprędko to przełknę. Za każdym razem jak potrzebuję szybciej pojechać to od razu mi mina rzednie :-( Ale przy innych FWD mam to samo. No i jeszcze kierownica powinna być grubsza, ciężej się kręcić, silnik jakoś brzmieć, wydech... No i miesiąc zleciał. 2000 km zleciało. Olej wymieniony. Kilka pierdół oczywiście do poprawki na gwarancji wynalazłem, a jakże. Cześć poprawiona, część czeka na wymianę. Auto lata, zaczynam się do niego przyzwyczajać i od nowa uczę się jazdy FWD. Miał wpaść jakiś dobry wosk, ale jak nie pada, to brak czasu, remonty w domu itd. itp. Beemka się jeszcze nie sprzedała, więc częściej ujeżdżam Beemkę. A w Święta taka mini sesyjka rodzinna robiona pisanką: 1M 1.9 TDI 110 KM Szwagra 1P 1.9 TDI 105 KM Teściowej 5F Turbo 150 KM ( ) mój i B5 1.9 TDI 110 KM+ moje Ex, obecnie szwagra.

Dwumas wytrzyma tyle, ile mu pozwoli użytkownik... taka prawda niestety. U mnie kiedyś, chyba dwumas, wkur... mnie przez jakieś 2 tygodnie. Auto szarpało, trzęsło się itd. Jak się w końcu zacząłem zabierać za wymianę (gdzie i za ile kupić), to ... przestało, a auto przejeździło jeszcze rok (25 tyś) do wymiany sprzęgła podczas której okazało się, że dwumas w bardzo dobrym stanie. Teraz kolejny rok i ... objawów brak. Więc pewnie to nie był dwumas, na co wskazywały wszystkie objawy.

Albo kupić sprejów i pomalować w fajne wzorki/kolorki :-)

Można nawet na jednej :-) Szwagrowi kiedyś odkręcili po 4 śruby w kołach - zostały tylko zabezpieczające. Zaskoczył dopiero po jakichś 50 km, jak złapał większą prędkość.

A poza tym na każdą robotę, część masz gwarancję. W razie jakiegoś fackupu, i tak jeden importer, więc dobry prawnik sobie poradzi.

Sam przegląd, z wymianą filtrów, olejów itd. zrobią Ci bez problemu, ale wydaje mi się, że kilka lat temu poblokowali sobie nawzajem dostęp do baz danych, bo koleś w VW nie potrafił mi znaleźć jakiejś części do Audi. Ale jak mu dałem numer, to bez problemu. Więc proste rzeczy zrobisz, ale jakiejś aktualizacji oprogramowania albo coś, to pewnie nie albo jeśli serwisowiec nie będzie obeznany w zamienności części to też. Na sam przegląd pewnie można jechać, zawsze wpis w książce będzie. Tylko, czy raz w roku warto oszczędzić parę stówek za ewentualny spokój? Chociaż, Twoje auto po gwarancji już? Mój kumpej swoje S3 serwisował w Skodzie, bo tam pracował jego kolega i miał pewność, że wszystko jest zrobione na tip top. Przy odsprzedaży nie miało to żadnego znaczenia. Ale też kupujący nie był jakimś schizem na punkcie pieczątki OOOO.

Idealne auto to np. takie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/351595-bmw-e46-320d-150-km-mpak-skora-xenon-alpina-harmannkardon/

Stary klubowicz się odzwyczaił od wrzucania fot. Poza tym na służbowym kompie mam poblokowane jakieś "cudowne" strony, więc ... ogarnie się porządnie po jakiejś sesji. Tylko ciągle cholera pada i pada ...