Koleżanki i Koledzy - Zostałem ostatnio podpuszczony przez niejakiego Baskeciora, że prawa manetka najprawdopodobniej jest rozbieralna, bo jak twierdzi wyżej wymieniony - "Szwaby na pewno robią jedną wypraskę do tych manetek". Na szczęście, nie mylił się Efektem podjętego przez mnie trudu jest dorezanie do manetki "ori" przycisków FIS'a Niestety nie miałem dobrego aparatu i zdjęcia są bardzo kiepskie, więc załączam te, na których coś widać.
Rezanie "ori" przycisków FIS'a w ori manetce:
Potrzebne nam będą mikroprzełączniki z długim trzonkiem, sztuk 3, ale lepiej wziąć więcej (kosztują grosze), do tego wiertarka i wiertło 3mm oraz jakieś większe do nagzymkowania, śrubokręt płaski mały, lutownica, cyna, pęseta/szczypce,kawałek cienkiego 4 żyłowego kabelka i trochę cierpliwości;)
Poniżej zdjęcie samej manetki - należy podważyć z góry i z dołu śrubokrętem, wtedy jej wewnętrzna część odskoczy i będzie można ją zdemontować:
Następnie trzeba podważyć i wyjąć przycisk spryskiwacza (mam avanta) - jest osadzony na dwóch zaczepach po bokach:
Ok - teraz dobrze by było zdjąć pokrywę kolumny kierownicy - dwie krzyżakowe śrubki od spodu i wyjęcie zaślepki (siedzi tylko na zatrzaskach).
Proponuję zdjąć kostkę od manetki - musimy wyciągnąć kabelek idący do przycisku spryskiwacza w manetce (cienki, w czarnym oplocie) - kostka by nam w tym przeszkadzała. Gdy kabel jest już wyjęty ze wszystkich zaczepów i maksymalnie wydłużony, możemy wziąć dwa małe płaskie śrubokręty i podważyć zaczepy w manetce, celem wyjęcia jej środka.
Ukazuje nam się widok, który niestety nie został uwieczniony na zdjęciu - jest to mała płytka z przygotowanymi padami pod gumki w ori manetce z przyciskami. Musimy przeciągnąć nowy 4-żyłowy kabelek przez wnętrze manetki, a następnie dolutować się do punktów lutowniczych obok kabelków przycisku spryskiwacza. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, lub nie posiada precyzyjnej lutownicy, to lepiej odlutować kabelki przycisku spryskiwacza i wyjąć tą płytkę, a następnie wlutować przyciski gdzieś na stole. Ja robiłem to po kaskadersku, bez wyciągania, przy czym największy problem był z przyciskiem resetu;) Trzeba mu dodatkowo skrócić doświadczalnie trzonek, bo inaczej nie założymy zaślepki. Potem wiercimy dziurki na nasze przyciski, zaznaczając uprzednio miejsca wiercenia. Lutujemy kabelki, podłączamy je do FIS'a, składamy w pierwszej kolejności zaślepkę w manetce. Przycisków UP & Down nie musiałem skracać - miały idealną długość trzonka, natomiast ten od resetu skracamy tak, by nie wystawał i nie był przez nas przypadkowo naciskany. Postaram się zrobić dzisiaj normalną fotkę efektu mojej pracy - było warto, bo kosztowało mnie to 3 zł i godzinę pracy, a manetka wygląda prawie jak ori;) Nie wrzucałem tematu do Warsztatu, bo słaba oprawa fotograficzna, ale jeśli mod uzna, że temat powinien wylądować w Warsztacie, to niech się dzieje jego wola;) Przyjemnego rezania