lukaszek13ns

to masz czujnik temperatury tak jak pisalem, a fisa masz ale nie pelnego na dole pod kontrolkami w ktoryms z tych prostokatow powinno ci pokazywac temperature.

dokladnie klocki musza sie dotrzec do tarcz tak bedziesz mial przez jakis czas, puzniej wruci wszystko do normy. Ja tez tak mialem gdy pare lat temu po raz pierwszy wymienialem klocki, myslalem ze cos nie tak zrobilem odpowietrzalem ze 30 razy i nic dopiero po jakis 300 moze 400 km wszystko sie dotarlo i wrucilo do normy.

Z tym ze najpierw leci przod a potem tyl masz racje, co do zuzycia klockow to wszystko zalezy gdzie jezdzisz i jak jezdzisz. A poza tym w aso nie czekaja az ci zacznie hamowac blachami lub jak ci zacznie to sygnalizowac kontrolka, po prostu jak zostaje jakies od 30 do 40% klocka to wymieniaja, najlepiej sprawdz sam i bedziesz wiedzial. Na tym nie zaoszczedzisz lepieuj wydac pare zlotych i wymienic.

raczej na bank to bedzie czujnik tempertury, audi raczej nie ma instalacji uniwersalnej wiec skoro na nic ci nie pokazuje to ktos cos musial kombinowac. A masz Fis-a

najpierw sprawdz jaki ma pobor pradu gdy autko stoi, jesli ma duzy to problem rozwiazany, a puzniej jakie ma ladowanie no i oczywiscie akumulator. Poszukaj na forum byly podobne watki.

ja tam i tak leje 98 caly czas, ale nie czuje roznicy miedzy 95 a 98. Czasami przesiadam sie na shell V-Power Racing ponad 100 oktanow wtedy czuc roznice.

tak jak koldzy radza sprawdz z kad jest wyciek skoro kapie na wydech to z miski na pewno nie, duzo ci ubywa oleju, czy ato kopci, to zalezy jaka temperatura bedzie wydechu, jak bardzo wysoka to olej moze sie zapalic. Ale nie sadze ze by wydech nagrzewal sie do takiej temperatury ze by zapalil sie olej.

Lepiej dmuchac na zimne, zwlaszcza ze naprawa torsena nie nalezy do najtanszych

a mi zawsze sprawdzali hamulce, jak bym wiedzial to bym im dal :bicz3: :bicz3: moze sie orientujecie czy istnieje jakis przepis prawny w ktorym jest mowa na ten temat, czy po prostu prawdziwi diagnosci wiedza oco chodzi a pseudo diagnosci nie.

mylisz pojecia w sklad kapletnego rozrzadu ktory wymienia sie co 90 tys nie wchodzi lancuszek i napinacz rozrzad kapletny czyli pasek i rolki i napinacze a lancuszek walkow ( potocznie mowia lancuszek rozrzadu) i do niego napinacz to dwie rozne rzeczy.

Nie stety komputer tego nie zasygnalizuje, nie masz sie czym martwic, nie zawsze sie tak dzialo, lecz kilkanascie przypadkow bylo. wystarczy w pore tylko to wykryc i wtedy wymieniasz filtr na nowy i po problemie, bez spuszczania oleju.

no to nic innego nie pozostaje jak badanie CO2, a jakiej firmy pompe zakladales od razu jak ja zalozyles byly takie cuda, czy chwile bylo dobrze, tak dla formalnosci sie zapytam w jaki sposob odpowietrzales uklad przez waz od nagrzewnicy czy inaczej.

Nastepnym razem poszukaj za nim napiszesz poszukaj czy przypadkiem na forum nie bylo podobnego watku. I przedewszystkim piszesz nie w tym dziale co trzeba. A teraz poczytaj troche lektury http://www.a4-klub.pl/smf/kasowanie_inspekcji_in1_in2_oil-t4640.0.html; http://www.a4-klub.pl/smf/kasowanie_inspekcji_serwisowej-t3818.0.html;

ja polecam master sport u mnie wytrzymaly 43 tysiace, a nie sa najdrosze. ale wiadomo najlepsze to orginaly i lemforder

Chyba jakas klatwa po wymianie lacznikow i jednego wachacza, polecialy banany z obydwu stron, cos czuje ze chyba w najbliszym czasie sypnie sie reszta , ale co sie dziwic i tak dlugo wytrzymaly, poczekam jeszcze chwilke jak sie sypnie reszta to wymieniam dalej na master sporta.

kolego najpier musisz podpiac VAGa i zobaczyc czy sa jakies bledy, moze przy wymianie klockow zostal zruszony ktorys czujnik.

Swiece radzil bym zalozyc nowe do 1.6 to nie duzy wydatek, jesli z iskra jest cos nie tak to czyszczenie nic nie da, tylko nowe swiece.

zazwyczaj dzialo sie to po prau tysiacach.

nigdy nic nie wiadomo, jeden bedzie jezdzil dopuki silnik nie stanie a widzialem takie przypadki, a drugiemu da to cos do myslenia, i podjedzie do fachowca.

Wszystko ok tylko kolezanka ma silnik 1.8T a na rysuneczku jest 1.6 gdzie pompe napedza pasek rozrzadu, a w 1,8T jest troche inaczej.

jak jest złe zapali się kontrolka Jak sie pali ta kontrolka to jest juz za puzno na sprawdzanie cisnienia wtedy tylko remoncik.

Rozmawiamy tu o innych temperaturach. Wskazanie na liczniku to temperatura na bloku silnika, a temperatura płynu chłodzacego to wskazanie z kodów klimatronika na kanale 49 i temperatura silnika na kanale 51, przynajmniej u mnie tak jest. http://www.a4-klub.pl/smf/kody_klimatronica_ii-t4306.0.html;;amp=;sid,52f724adcefd06ab8739d0f687042c2e Nie jestem do konca pewny ale na 99% wydaje mi sie ze sie mylisz temperatura na liczniku to temperatura plynu tak samo jak na kanale 49, a temperatura silnika to kanal 51, wskaznik na liczniku jest tak zkonstruowany ze nie pokarze ci 95 stopni tylko bedzie stal caly czas na 90 dopiero jak temperatura plynu wzrosie ponad 103 stopnie to dopiero wtedy roszy sie z 90. Duzy wplyw na temperature oleju ma styl jazdy, jezeli wskaznik temperatury oleju nie wychyla sie za polowe to jest ok, czyli okolo ponad 100 stopni.

a wiskoze sprawdzales, to normalne ze dol chlodnicy i dolny waz bedziesz mial chlodniejszy, goracy plyn z silnika wplywa gornym wezem do chlodnicy schladza sie, i wplywa do silnika dolnym.

Dokladnie tak jak pisza koledzy rozrzad jak najbardziej wymieniaj po kupnie auta chyba ze masz dokumenty jakies ze byl robiony, i naturalnie z pompa wody, pompa wytrzymuje okolo 180tys a ty nie masz pewnosci co do przebiegu, wiec lepiej wszystko wyrzucic i miec spokoj i pewnosc, co do oleju to dobry wybor. Ale filtrow z filtrona nigdy w zyciu nie zaloze i nie zakladalem widzialem kilka przypadkow ze z pod uszczelki puszczaly olej.

posprawdzajcie czujniki, i przewody od nich, jak bede ok to cos z cisnieniem macie nie tak, tak jak pisalem wczesniej, albo pompa oleju albo panewki kaput.