janusz_stg

Jestem na tym samym etapie . Też poszukuję wszelkich informacji na ten temat. Na razie ustaliłem ,że sprzęgło z B4 pasuje do A6 w silniku 1z. Nigdzie nie znalazłem informacji ,że można to sprzęgło zastosować w A4,chociaż średnica tarczy i ilość zębów jest taka sama. Myślę ,że decydujące znaczenie ma skrzynia biegów. Pewnie przyjdzie wypłacić bez żalu te 700zł. + i jeżdzić dalej . Cieszyć się tylko trzeba ,że nie występuje koło dwumasowe bo to by były dopiero koszty.

Turbo się nagrzewa bo jest napędzane spalinami z silnika. Określa się nawet część zimną to znaczy tą odpowiedzialną za doładowanie i część gorącą napędzającą turbo.

Co do wzrostu ciśnienia atmosferycznego bym się nie wypowiadał. W Himalajach woda wrze w temp. 60st. c wiec herbatki sobie nie zrobisz. Im wyżej tym chyba ciśnienie niższe. Nasze góry w okolicach Zakopanego chyba nie mają jeszcze wpływu na zmianę ciśnienia . A poza tematem i w temacie :szacun za ogromną wiedze dla kolegi sztomel

Witam Cię Danusia! Nic do ukrycia PSJ + 90km daje w granicach 6.5 latem zimą do 7,5. Za to w trasie z reguły 4,4 i nie jeżdżę szybciej niż 140km/h. A tak w normalne miesiące poza wakacyjne to przy tej cenie ropy tankuję miesięcznie za 150 zł- na co dzień do pracy ,po zakupy i do "fryzjera". Zastanawiam sie nad pożegnaniem diesla.

400-500 tyś.to też nie tragedia. Kolega z pracy maltretuje b4 w 19 td 75km a na blacie 750 tyś km. Ujeżdżają go od 10 lat i nie chce kopyta wystawić. Na dzień dzisiejszy wymienia w nim końcówki wtryskiwaczy i dalej but. Tak że spokojnie zrób jak Ci radzi koleżanka - wyreguluj jeśli zajdzie konieczność i ogień.

Tak tylko jako informacja co do firmy KAGER . Taka firma nie istnieje. Nie istnieje producent żadnej części o marce kager. Jest to firma handlowa dla której bardzo różne branże produkują części. Np. akumulatory robi BOSCH. Boscha nie polecam ale to podałem tylko jako przykład. Tak że w sprawie części pod nazwą KAGER należałoby zawsze dopytać o prawdziwego producenta . A wracając do pomp wody to wymieniałem ostatnio w swoim aucie jeszcze po montażu w niemczech. Była kanadyjskiej produkcji i też miała plastikowy wirnik .Nie przeszkodziło to tej pompie pracować nie wiem jak długo ponad 90 000 km lub wiecej bo nie wymieniałem po zakupie a sam do wymiany zrobiłem ponad 30 000 , ale uszkodzeniu uległa dławica i w skutek tego padły łożyska a wirnik pozostał cały .

Fajna ankieta . W zasadzie nie wnosi zmian w naszych działaniach związanych z stosowaniem olejów w silnikach audi ale daje szeroki obraz rzeczywistego stanu w kwestii stosowanych olejów . Może należałoby podpiąć aktywną ankietę w dziale olejowym i obserwować czy i jak zmienia się udział poszczególnych gatunków oleju stosowanych do silników audi wśród użytkowników naszego forum.Myślę ,że mogłoby to pomagać w wyborach oleju osobom w wiele szerszych kręgach niż tylko forum ,bo każdy z nas ma też swoich znajomych .Być może są i tacy którzy tylko z przyzwyczajenia stosują olej który był a ankieta otwiera nowe horyzonty .Tu ukłon w stronę moderatorów ... .

Castrol 5 w 40. Domniemam ,że był to olej na I rozruch fabryczny. O ile się mylę to niech mnie ktoś poprawi ale ja nie zamierzam poprawiać inżynierów z grupy Audi. Wiem że są oleje lepsze, ale chyba ten nie psuje silnika w przeciwnym razie jak by robiły te "traktory" takie przebiegi ? Swoją drogą wierzmy w to ,że forumowicze oddadzą swój głos zgodnie z prawdą.

"Zabezpieczenie przed dziećmi"- szklanaka wody zamiast... A tak serio zabezpieczenie drzwi przed otwarciem od wewnątrz jest pod ryglem zamka w tylnych drzwiach.

Wszystkie problemy związane z położeniem kierownicy są wynikiem mało dokładnie wykonanej zbieżności.W stacji diagnostycznej lub warsztacie ustawiającym zbieżność zawsze powinni zacząć od poprawnego ustawienia koła kierownicy , a dopiero potem ustawiać zbieżność. Faktem jednak jest ,że żle ustawiona kierownica wcale nie oznacza złej zbieżności .Zmiany położenia kierownicy w wyniku podnoszenia auta i "manewrów " kołami świadczy o luzach w układzie kierowniczym , a możliwe i zawieszenia.

Filmy bardzo pomocne ale ,jak na serwis audi ,to jestem zdziwiony , że montują nowe wachacze na STARE śruby.Jestem zaskoczony bo na forum wszyscy głośno krzyczą aby montować tylko NOWE śruby , najlepiej z ASO !!!

Adam Słodowy poleca: "Zrób to sam".

Kiepska sprawa .Rolka rolką ale stuki to już nie przelewki.Gdyby była tylko kiepska rolka myślę, że skończyłoby się na szumach lub piskach przy zacierającej się rolce , ale stuki to już wina sztuki wymiany rozrządu. Dochodzenie pokrycia kosztów praktycznie nie wchodzi w rachubę. Trzeba zacisnąć w tej sytuacji zęby i doprowadzić auto do porządku własnym kosztem. Nauka kosztuje tym razem bardzo dużo. Rozrząd trzeba dawać wymieniać do warsztatu z fakturą i gwarancją.Koszt samej wymiany średnio wysoki ,skutki złej roboty- bardzo wysokie -czego Ci nie życzę.

Jeśli chodzi o ekonomię jazdy to koleżanka i koledzy napisali chyba prawie wszystko. Nie bój sie prędkości . Te auta są stworzone do szybkiej jazdy.Jazde o kropelce wstaw między bajki . Radość korzystania z osiągów przyćmiewa wszystkie oszczędności. Tak na prawdę to kupiłeś sobie audi a nie ( wpisz sobie sam markę ) w jakimś "zielonym "silniku aby walczyć z zużyciem i o czystą atmosferę. A tak na marginesie jest prosta zasada: ciszej jedziesz -dalej zajedziesz

Tyle jest na forum o olejach do TDI ,że dziwi mnie część wypowiedzi o możliwości stosowania oleju o parametrach 10W40.O ile taki olej nie zaszkodzi samemu silnikowi to turbinie jak najbardziej.Rozszczelnienie silnika nie ma nic wspólnego z zastosowanym olejem. Taki silnik już wcześniej musi być zużyty i rozszczelniony,a tłusta klucha 10W go zapycha.Zastosowanie oleju syntetycznego powoduje umycie silnika wewnątrz a co za tym idzie nagły "brak szczelności".Jednak turbina w naszych autach jest najbardziej narażona na skutki stosowania złego oleju. Systematycznie zapieka się on na ułożyskowaniu osi turbiny zwęgla i rysuje gładzie. W krótkim czasie oleju ubywa głównie za sprawą padniętej turbiny ,a wszystko to jest efektem głupiej oszczędności przy wymianie oleju. Mój 1z ma już 16 lat i cały czas na 5w 40 i nie bierze ani 100 g oleju od wymiany do wymiany. Pocenie się silników grupy audi jest ich przykrą przypadłością i nie świadczy o niesprawności.

Trochę późno . Ale namiary podaję .Starogard Gd ul Korytybska 25 , dla informacji podam ,że jest to ok 1,5 km od początku ulicy biorąc pod uwagę skrzyżowanie z ul. Lubichowską. Ul. Korytybska to niestety polna droga.W tym warsztacie zatrudniają też takiego człowieka który montuje i demontuje fotele z auta w cenie usługi. Zaprowadziłem pojazd na umówioną godzinę ( z tygodniowym wyprzedzeniem ) i za dwie godziny odebrałem gotowe auto do jazdy.Wdziałem też obszyte skórą kierownice ( 150 zł).Kierownice nowe obszywa tam salon skody w nowych autach o ile klient chce mieć auto w skórzanej kierownicy. Materiały obiciowe do wyboru na miejscu. Brzmi to wszystko jak reklama firmy ale jestem daleki od tego.

Nie wiem skąd jesteś ale w Starogardzie Gd jest pani tapicer co taki fotel w 2 godź . na poczekaniu robi za 50 zł. Sam u nie naprawiałem przetarty boczek fotela kierowcy.Trzeba tylko się umówić.

Turbo załacza sie w momencie uruchomienia silnika.... Danusia !

O planie "B" jakim jest kominek nie wspominałeś wcześniej. Jest to jednak pewna forma ogrzewania opałowego a to nieznacznie zmienia tą sytuację. Przyznam ,że mój dom też mial w projekcie kominek. Zrezygnowałem z niego ,bo nie chcę mieć paleniska w salonie a co za tym idzie małej kotłowni z popiiołem na podłodze i wszechobecnym kurzem przy czyszczeniu paleniska. Kominek to idealne rozwiązanie do pokoju kominkowego w piwnicy z barkiem z którego to pomieszczenia rozchodzi się ciepełko na położone wyżej kondygnacje.Kominek w salonie dziennym najczęściej kończy jako nie używana dekoracja z polakierowanymi szczapami drewna w koszyku i akcesoriami z mosiądzu na stojaku.Dzielę sie swoimi opiniami z własnego doświadczenia bo przerabiałem ten temat w poprzednim domu.Jednak połączenie obu wariantów jakie przewidujesz daje margines bezpieczeństwa cieplnego w domu.

mogę ci tylko podpowiedzieć ,że amerykanie układają wymiennik pod budynkiem .Ma to ogromne znaczenie energetyczne.Nigdy tam nie dociera mróz i przy okazji nie niszczysz sobie całej działki. Ma też wadę ,w razie awarii ( nie mam pojęcia jakiej bo to jest element cały) nigdy tam nie będziesz miał dostępu.Zanim podejmiesz decyzję wracam do mojego pierwszego postu ,bierz pod uwagę w jakim kraju żyjesz.. Pompa ciepła nie daje najmniejsze kumulacji energii. Mała awaria prądu i dom stygnie .W 100% uzależniasz się od dopływu prądu.Jest jeszcze jeden aspekt sprawy. O ile nośnik energii nie osiąga więcej jak 35 stopni to skazujesz się na ogrzewanie podłogowe. Być może modne ale wcale nie najzdrowsze. W razie awarii urządzenia i chęci zmiany ogrzewania w przyszłości czeka cię poważny remont domu ( wymiana całej instalacji cieplnej z podłogowego na konwektorowe)a to pociągnie za sobą ogromne koszty i niedogodności.Wybór należy do ciebie ,relatywne koszty do uzyskanej energii amortyzują się po X- latach lub wcale ,ciągłe myślenie o stałym dopływie prądu ( agregat prądotwórczy) w zanadrzu.Jednak wygoda którą oferuje to rozwiązanie nie do przecenienia.

Na temat pomp ciepła możesz poczytać tu: Jak dobrać moc pompy ciepła? | OWK czyli HVAC po polsku Chciałbym tylko uzupełnić, że w normalnym ogrzewaniu należy przewidzieć 105 wat na metr kwadratowy, przy ogrzewaniu ciągłym można ograniczyć do około 46-65 wat na metr kwadratowy. Ważna jest też temperatura nośnika i w związku z tym przygotowanie odpowiedniego systemu grzewczego w budynku. Prawdopodobnie nośnik nie osiągnie więcej niż 35 stopni więc aby się wykąpać będziesz musiał wodę dogrzać prądem.

Trochę późno ale na przyszłość . Skuteczny i to bardzo jest zwykły plak do kokpitów.Teść sprowadził auto tak upstrzone ,że potrzeć się nie dało. Plak załatwił wszystkie naklejki.

Sprawdź czy to nie jest kabel do podłączenia głośników.

Skoro piszesz ,że żaden olej i opał Cię nie interesują to nie zawracaj ludziom gitary na forum. Szukasz tu usprawiedliwienia swoich pomysłów na życie. Sam sobie odpowiedziałeś co cię interesuje ,sam stwierdzasz,że to się nie ma zwrócić tylko ogrzewać .Rozumiem ,że stać cie na taki wydatek więc do dzieła.Wygoda jeszcze raz wygoda. A może zastanow się na budową domu pasywnego. Wtedy dopiero oszczędzisz na ogrzewaniu.Ale zanim wszystko ci sie poukłada w jedną całość pomyśl o tym w jakim kraju żyjesz.Tu trzeba być elastycznym na zmiany a nie skazanym na całożyciowy wybór.A tak nawiasem mówiąc to zapytaj sąsiada czy cię nie szwabi z tym zużyciem prądu bo mi jakoś wypada ok 600 /2 m-ce przy 150m domu i 6 osobach , a do ogrzewania prądu nie używam.

sprawdź napinacz paska wielorowkowego....