Mam to założone od ok. pół roku, generalnie jestem zadowolony - pasuje Plug&Play, co jest zaletą, nie trzeba nic wycinać, spawać, kombinować. U mnie kat był akurat całkiem sprawny, ale wymieniłem na to z racji zniszczonej plecionki. Mam awersję przed dopuszczeniem mechaników do mojego auta, więc staram się robić samemu wszystko co się da i na co pozwolą garażowe warunki - a z tym poradziłem sobie bez problemu, wspawania plecionki raczej bym sam nie wykonał. Po wywaleniu kata nieco bardziej smierdzą spaliny, ale jakoś średnio mnie to obchodzi