Dostałem fotkę od SM z Wawy.
Tego dnia moim samochodem kierowały 3 osoby. Na zdjęciu ogólnym z fotoradaru widać tylko zarys twarzy, ale powiększenie jest tragicznej jakości (kilka dużych PIXELI). W takiej sytuacji moja teściowa, powiedziała, że to ona prowadziła w tym momencie auto (równie dobrze mogłem i ja, i moja kobieta), a co za tym idzie, tak wypełniliśmy formularz dla SM.
Wczoraj dostała pismo o podejżenie podania nieprawdy na formularzu i obowiązek stawienia się w ich siedzibie w celu wyjaśnienia...
Podejrzenie powstało prawdopodobnie dlatego, że właścicielem auta jestem ja, a tu nagle prowadzi auto kobieta nie mająca nic wspólnego ze mną... nazwisko, adres itp.
Jak ma się wytłumaczyc?
Co oni mogą, a czego nie mogą zrobić w takiej sytuacji?
Czy może poprosić o wyraźne zdjęcie w celu lepszej weryfikacji i ewentualnie podać innego kierowcę, bo tego dnia jeździliśmy w kilka osób po Wawie?
Czy olać to i uprzeć się, że to ona prowadziła wtedy samochód?