Byłem wczoraj jednak tą opłatę wnieść.
Żadne katalogi, wpisałem cenę (nieco zaniżoną ) 10000 zł i od tego poszło 200 zł podatku, po żadnych katalogach nikt tam nic nie szukał.
Podobno właśnie przerejestrowywać nie trzeba. Robią tak jeśli kupują auto na parę miesięcy i chcą potem sprzedać.
Zamiast Audi miałbym teraz Toledo , gdyby nie fakt, że w dowodzie tego Seata było inne nazwisko niż na umowie. To odstrasza ludzi bo boją się przekrętów, odstraszyło i mnie. Ale postępowanie takiego właściciela pojazdu nie jest niezgodne z prawem.
a jak myślisz, ile twoja a4 jest warta według katalogu?