Jesteś tego pewna? Wg mnie takie stwierdzenie jest do podważenia. Pracuje z kolegą który ma rodzinę w Niemczech i prosił szwagra o zakup oleju Castrola do jego AFN. Szwagier mu przywiózł ten olej ale stwierdził, że nie jest to dobry olej. Co miał na myśli tego nie wiem, po okresie eksploatacji na silnika na castrolu obecnie jeździ na motulu 5W40 X-cess i nie słyszałem od niego jakiś negatywów. Ponadto tak sie składa, że a4 którą kupił mój ojciec przyjechała z Niemiec z karteczką informującą o zalaniu olejem motul.
Czy ten kolega jest az tak dobrym fachowcem, ze potrafi odroznic prace silnika na Motulu od Castrola.
Bo z tego co wiem, to dopiero rozebranie silnika moze cos pokazac.
Tak jak to pisza niektorzy "fachowcy" na forum, ze zwiekszyla sie moc lub zaczelo auto mniej palic.
No prosze was koledzy...
Jarku powiedz na jakim oleju te nasze Audi jezdzily od poczatku... bo serwisy Audi w Niemczech leja tylko Castrol.
I to nie tylko teraz, ale od conajmniej 20 lat.
Jarku wiesz, ze bardzo Ciebie lubie, ale nie pozwole zebys obalal moje stwierdzenia...
Moj maz pracuje w Austrii juz od paru lat... ja bywam tam raz w miesiacu. Jeszcze w wakacje chcialam kupic olej Motul dla siebie wlasnie tam. Objechalam polowe Wiednia i nigdzie nie znalazlam tego oleju. Poza tym wszyscy sprzedajacy pytali mnie, jesli juz by mieli sprowadzic, do jakiego motocykla. Jak im mowialam, ze do auta i to do Audi, to o malo nie mdleli albo pekali ze smiechu. Generalnie w Austrii prawie zadne auto nie jezdzi na Motulu. Moze czasami zdarzy sie jakis wyjatek.
To samo dotyczy Niemiec, brat mojego meza mieszka w Monachium. Ma pasata B5 i serwisuje go w tamtejszym ASO.
Rozmawialismy na ten temat, od 10 lat leja mu tylko Castrol. Jesli pojedzie do innego warsztatu to moga wymienic mu olej na Castrol lub Mobil. O Motulu nawet nie ma mowy...
Piszesz, ze ktos przyjechal autem z Niemiec i kartka byla, ze jest Motul.
1. Mozliwe, ze ktos w Niemczech zdecydowal sie na lanie Motulu. Nie powiedzialam, ze w 100% nikt nie leje. Ale Motul tam nie kroluje...
2. Skad wiesz jaki byl olej w silniku, to ze kartka od Motula byla to jeszcze o niczym nie swiadczy. Czy nie wiesz, ze polscy handlowcy nie takie przekrety potrafia robic zeby sprzedac auto...?
3. A juz ostatecznoscia, ale nie niemozliwoscia byloby to, ze handlarz zalal silnik naprawde Motulem, zeby sie dobrze sprzedalo.
Sadzisz ze to tylko my wiemy ze jest w Polsce bumm na Motul. Chyba nie wierzysz w Polakow.
Znam pewna wioske w poblizu Wadowic, a na peryferiach stodola. Sa tam przywozone auta z zagranicy, do polowy skasowane.
A po jakims czasie wyjezdzaja... tzw. nowki NIEBITE.
Pozdrawiam Dana
Dana coraz bardziej zaczynam Cie lubić