Zrobilem ok. 600km w weekend i tak wyszlo...
Warszawa > Selwa (k/Olsztynka) - 4 osoby i bagaznik zaladowany na full (i to taki full po sam dach, ze 2 opakowania jajek trzeba bylo trzymac w rekach na tylniej kanapie) - 8,2l/100km, duzo wyprzedzania, srednia utrzymywana predkosc to 130-140km/h.
Selwa > Plonsk - 7,6/100km, sporo wyprzedzania, bagaznik juz tylko w polowie zapakowany , 130km/h
Plonsk > Warszawa - 8,8l/100km, caly czas 170-190km/h, dwupasmowka.
Selwa > Olsztyn > Selwa - kumpel za kierownica (bo ja nie bylem w stanie ) i wyszlo 9,4l/100km, 4 osoby z pustym bagaznikiem. Wniosek taki, ze trzeba znac auto
Jakis czas temu zrobilem test spalania...
Kielce > Radom > Warszawa, caly czas od Radomia do Janek jechalem ze stala predkoscia 190km/h, wczesniej z Kielc do Radomia 140-160km/h i sporo wyprzedzania, momentami oczywisice znacznie wolniej, bo przebudowy, spalanie 9,6l/100km
3.0TDI mozna pozazdroscic ekonomii. Mi sie udalo kiedys zejsc do spalania 5,8l/100km, ale to byla jazda po rownym terenie, predkosc stala 90km/h i praktycznie bez zadnego wyprzedzania, innym razem udalo mi sie osiagnac 6,2l/100km przy stalej predkosci 110-120km/h tez po rownym terenie.