endriuu

wiem ze jak masz opcje "8 aktywnych glosnikow" to 8 glosnik jest nad nogami pasazera i podlacza sie go do zestawu glosnomowiacego. ale mikrofon...

wąski ma racje - wymiana fotela to jedyne rozwiazanie

wlozyc farelke i wygrzac auto porzadnie

raczej nic nie zrobisz z rysami na konsoli. pozostaje starcie kurzu...

psiknij WD-40. potem mozesz naoliwic czyms bardziej gestym

a moze wentylator wam popiskuje?

ciekłe kryształy zamarzaja

styki mogly zasniedziec

auto przy uszkodzonej przeplywce nie wkreca sie na wyzsze obroty chetnie. potrafi sie dlawic

f*ck. nie mam pojecia. po 3 termostatach nadal to samo. a temp w ADR to 89-92 na klimatroniku. na blacie nie ma co patrzec -tam ciagle 90.

bylo wiele razy. czujnik jest z tylu głowicy (czyli od strony kabiny). trzeba zdemontowac rure dolotowa powietrza. i juz masz czujnik.

na dzien dzisiejszy tak. ale kwestia czasu jest, kiedy beda przewyzszaly xenony...

ma sie rozumiec Valdi. plyn G12 + z ASO. koszt niewielki

wymiana jest banalna. myślę ze identyczna jak w ADR. Jeśli zamierzasz wykorzystać płyn, musisz spuścić go najpierw z rury dochodzącej do chłodnicy z termostatu. zdejmujesz tuz przy chłodnicy. najlepiej zaraz po zgaszeniu silnika. wtedy zleci z bloku i chłodnicy ponieważ termostat nie zdąży sie zamknąć. opatulasz oczywiście rękę jakimś starym paltem . Możesz go tez spuścić z króćca przy bloku ale wtedy spływając, zabrudzi sie o blok i miskę, a dodatkowo nie złapiesz go w całości. jeśli nie zamierzasz wykorzystywać płynu, odkręcasz waz bezpośrednio przy termostacie (czyli tam gdzie dolny waz wchodzi do bloku silnika). w ADeRze jest wspornik do odkręcenia jeszcze (przeszkadza on w odkręceniu węza). używasz do tego imbusa. odkręcasz tylko jeden koniec, a nastepnie odchylasz i masz dostęp. odkręcasz waz, klucz 10 albo 12 (czekasz az zleci płyn), wyjmujesz stary termostat. nastepnie czyścisz gniazdo z syfu (najlepiej benzyna ekstr.), czyścisz tez gniazdo w wężu. wkładasz nowy termostat, wkładasz nową uszczelkę. ja posmarowałem uszczelkę dodatkowo silikonem. przykręcasz rurę, przykręcasz wspornik, przykręcasz osłonę silnika, zalewasz, odpowietrzasz i cieszysz sie stalą temp.

Diody jeszcze w powijakach. w nowym Auto Świecie jest test reflektorow i zrodel swiatla w nowych autach. Testowano m.in. R8 z ksenonami i LEDami w światłach gł. Ledy wypadaja duzo gorzej...

BMW wycofuje sie z produkcji CSa w zwiazku z kryzysem na swiatowych rynkach. a Lambo wchodzi z Estoque:

polecam Eden Lake. rewelacja

nioch nioch; pdziong pdziong; poink poink mrówkojad jak ta lala

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic935586.html

sa sposoby np. ocet np srodki dedykowane do czyszczenia ale to wszystko moze rozszczelnic uklad i bedzie ci ciec z kazdej dziury.

"nie denerwuj" - osobno

buahaha BAD MOTHERFUCKING LOOK!! kolejny mrówkojad jak dla mnie

Nowe żarniki od Philipsa - 5000K- http://moto.allegro.pl/item487052941_philips_5000k_85122_d2s_xenon_wawa_od_super_s.html symbol: 85122+ ponoc nastepca 85123. zastanawiajace jest to ze tylko jeden typek je ma na allegro. cos tu smierdzi podróbą Tu z kolei D4S: http://moto.allegro.pl/item485247218_nowe_zarowki_xenon_d4s_philips_slask_f_vat.html Wg specyfikacji ze strony Philips wynika, ze: Lampy wyładowcze (żarniki ksenonowe) o oznaczeniach D3S i D4S® to nowsza "bliźniacza" odmiana D1S i D2S® są one w 100 % pozbawione rtęci, żarniki ksenonowe D4S XenEco są "prawie" identyczne zarówno w wygladzie jak i w parametrach jedyną rożnicą jest napięcie znaminowe (pracy). Jeśli chodzi o typ gniazda to wyglądowo są takie same jednak posiadają odmienne oznaczenia D2S P32d-2, D4S P32d-5 (D2R P32d-3). Napięcie inicjujące zapłon jest identyczne i wynosi 23kV, natomiast różne są napięcia znamionowe (pracy) D2S 85V, natomiast D4S 42V (jest to praktycznie jedyna różnica w parametrach). Jeśli chodzi o moc to wynosi ona w obu przypadkach 35W +- 0,3W, wartość strumienia świetlnego prodana przez producenta wynosi dla D2S 3200 lm +- 450 lm a dla D4S 3050 lm +- 250 lm (troche dziwne, że jest mniejszy dla nowszego technologicznie żarnika). Temperatura barwowa jest identyczna wstępnie 4100 K a po wygrzaniu 4350 K, choć współrzędne charakterystyki kolorystycznej są minimalnie przesunięte D2S (0.380x 0.390y) a dla D4S (0.378x 0.384y). Jeśli chodzi o żywotność to dane są również przybliżone z lekką przewagą dla żarników D4S. Tak więc wydaje się, że poza ekologią i całowitym wyeliminowaniem rtęci, oraz obniżeniem napięcia pracy pozostałe parametry są bardzo zbieżne, tylko cena troszkę wyższa

nierealne

ha u mnie sypalo cala noc. masa sniegu. wracalem do szczecina akurat. rano slonce i zero sladu po sniegu....