Skocz do zawartości

rtocki

Pasjonat
  • Postów

    583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rtocki

  1. racja Piotrze, że nie wpomnę o skutkach zaniedbania przy Twoim motorze
  2. No właśnie, auto jest znane z zawodów i nie ma co się przyp... do wykresu bo na żywo pokazywało co potrafi
  3. a robiłeś może logi przed zabiegiem (nawet dawno)?
  4. R5 mają potencjał, w końcu mają sobie radzić także z 5 tonowymi (plus ew. przyczepa) Crafterami. Zresztą najlepsze konstrukcje VAG-a czyli rzędowe 1.9 i 2.5 pozostały (oczywiście jakieś ich ewolucje) do dziś w dostawczakach, bo jakby tam zaczęli wkładać padaki typu 2.0 lub v6 toby ich przedsiębiorcy zjedli
  5. w tym opisie z linka, wyjaśnili że te przeciągnięcia to po krótkim włączeniu nitro
  6. Tak to właśnie ten Golf 2.5 TDI (oczywiście R5)
  7. łącznik (stomilowski) mam zamontowany już z miesiąc, bo ori na dużym turbo zachował się jak stary kondon. >spanky tak, zaraz próbuje się dostać na pocztę, bo u nas w RZ akurat dziś jest meta etapu Tour de Pologne i pozamykali ulice, więc zamiast 500 m mam dookoła kilka kilometrów w korkach
  8. Aktualnie jest promocja typu "Lato 2009" czy coś w tym stylu w ASO i są w dobrych cenach zestawy naprawcze rozrządu, ulotka z cenami jest ogólnopolska ale nie mam przy sobie żeby Ci napisać ile do Twojego silnika, ale ceny roboczogodzin to ASO sobie same ustalają, jak wspomnieli koledzy warto podjechać do mniejszego miasta bo zwykle jest wiele taniej za robotę.
  9. w ETCE są różne nr-y (z bocznymi poduszkami lub bez) i 2 kolory (czerń satynowa i czarny łagodny-Highline) no i dwie strony P i L , więc trochę sprecyzuj. Kosztować powinno ok. 25-30 zł a nazywa się (podobnie jak w wielu innych przypadkach tłumacz u Kulczyka w Poznaniu jest mistrzem świata) - "guzik"
  10. Taka ciekawostka, może się przyda dłubiącym. Ostatnio zmienialiśmy w 2 autach ten łącznik ok 10 cm pomiędzy kolektorem ssącym a ostatnim kawałkiem plastikowego dolotu. Ori kosztuje ok 90-100 zł a jego wiotkość przypomina produkty Unimilu. ( u mnie na większym turbo puchł i pluł się). Został zastosowany przewód olejoodporny, ciśnienie robocze maks. 6 bar, rozrywające 19 bar (czyli duży zapas jak na możliwości turbin) Stomil (górny z pomarańczowym paskiem na zdjęciu) i najlepsze: cena za pół metra (tyle u nas w RZ można kupić najmniej) ok. 20 zł, czyli można zrobić 5 sztuk tych łączników po 4 zł sztuka. Solidność w porównaniu do ori jest... bez porównania (a u mnie w d*pę dostaje ) Drugi ten niżej to przewód również olejoodporny, ciśnienie robocze 5 bar, rozrywające 15 bar, temp do 120 C, min. promień gięcia 13 cm. Ten jest jak widać elastyczny (wzmocnienie spiralą stalową), naprawdę dość giętki, nie wiem czy nie zastąpie nim tego obsranego ori pomiędzy IC a plastikowym dolotem, który pompując się jak balon przeciera się o filtr paliwa (posiadacze AFN wiedzą o co chodzi). Poza tym myślę , że pewnie można go też kraetywnie stosować w różnych miejscach przy rzeźbieniu FMIC-ów na przykład. Te też sprzedają po min. pół metra no ale cena już jest konkretniejsza - ok. 70 zł za 0.5m (choć i tak bez porównania z jakimiś kolankami Samco itp.) Dane i ceny obu typów dla średnicy wewn. 50mm (są też inne fi)
  11. ano tak, bo ori nie ma samych rolek tylko kompletne napinacze
  12. dokładnie tak jak kolega opisał, wsiądź w jakieś b6 (tam to już jest fabrycznie), czy inną markę nowszego rocznika to od razu załapiesz o co chodzi, naturalnie wszystkie dotychczasowe funkcje są zachowane (awaryjne, normalne miganie po pełnym załączeniu, pozycyjne z jednej strony-przy włączonym kierunku bez zapłonu, sygnalizacja spalonej żarówki kierunku itd) Skan tego schematu blokowego z nr-ami drutów?
  13. a dużo tańsze to Ruville od ori? (ok. 430,-zł)
  14. Aktualny egzemplarz (Kulfon AVG) 264 tys (kompletna historia z ASO), poprzednie (AHU) sprzedane przy ok 360 tys (ale nie ze względów na jakiekolwiek problemy z maszynerią). Obydwa full syntetyk Liqui Moly Diesel Synthoil. Kulfon dopiero teraz w PL miał wymienione przy 250 tys. 2 wahacze, reszta jest ori z 99 (ale wiadomo na naszych "autostradach" pewnie do końca roku nie dotrwają)
  15. U Ciebie też mogą być różne rodzaje, jeśli masz Lucasy 280 mm niewentylowane (może zrób foto i wstaw to zobaczymy co masz), to akurat kumpel ma do odsprzedania w b. dobrym stanie, parę dni temu zdjete z auta, bo założyliśmy mocniejsze hamulce, no i za 150 to Ci sprzeda pewnie 2 sztuki a nie jedną.
  16. No raczej nie potrafię tego zrobić "bezśladowo" a nie chcę żeby ktoś z nabywców stracił gwarancję...
  17. rtocki

    [B5 AVG] Demontaż turbiny

    Link Sztomela b.dobry, jedna uwaga (miesiąc czy póltora temu zmieniałem więc jeszcze coś pamiętam): żeby skontrować tą śrubę od dopływu oleju (czyli zlikwidować ryzyko ukręcenia rurki olejowej) musisz poświęcić klucz płaski (już nie pamiętam 15 chyba?) i zeszlifować w nim ramiona na cieńsze aby tam się zmieścił - warto mieć pod ręką szlifierkę stołową i po trochę szlifować i przymierzać czy już "wchodzi".A druga rzecz (zwłaszcza potem przy wkładaniu bo przy wyjmowaniu jakoś można że tak powiem wyszarpnąć) żeby te 3 szpilki przy plecionce nałożyć (zdjąć) bez rozkręcania wydechu, dobrze mieć drugą osobę , która nam pociągnie w tym momencie cały wydech do tyłu - ma na tyle luzu na wieszakach, że wystarczy.
  18. a skąd mam wziąść ten schemat?[br]Dopisany: 31 Lipiec 2009, 23:16_________________________________________________W instrukcji są tylko schematy blokowe-montażowe:
  19. >Cuber za***iste , podobnie jak S2, od czasu b4 Audi robi niestety coraz gorsze auta: Im wyższe "B" tym bardziej bee
  20. Cenę podałem w opisie: 190,- brutto plus wysyłka - Cena jest ceną z ASO nic nie dorzuciłem choć jestem monopolistą jeśli chodzi o te zestawy , a to i tak już końcówka, prawdopodobnie (choć też jest problem z dostępnością) uda mi się jeszcze kilka sztuk złożyć "luzem" ale... sam sterownik kosztuje 175,- wiązka 45,- no i instrukcje bym skserował lub skan.
  21. W skrócie chodzi o to co miałem w innych nowszych samochodach (Mondziak, Vectra) - nie wiem jak jest w B6 itd., ale B5 tego nie ma- czyli przy dotknięciu-lekkim wychyleniu (a nie pełnym załączeniu gdy dźwigienka zaskakuje już na swoją ustaloną pozycję) kierunek błyska 3 razy i tyle, jest to wygodne np. przy zmianie pasa bo nie trzeba potem ręcznie wracać do pozycji środkowej (ruch kierownicą jest zbyt mały aby zadziałał automat), a 3-krotne mignięcie wystarczająco informuje innych użytkowników o naszych zamiarach. Po dłuższych poszukiwaniach okazało się że są (a właściwie to były, bo aktualnie wszystkie z polskiego magazynu są u mnie) fabryczne zestawy doposażenia w 2 wersjach do 98 i od 99 (lift). Przećwiczyliśmy montaż obydwu wersji, więc opis będzie dla obu po kolei, bo zarówno zestawy jak i sposób montażu się różnią. Najpierw starsza wersja, przedliftowa czyli z dużym prostokątnym wyłącznikiem świateł awaryjnych (to właśnie on jest, że tak powiem "jądrem" montażu). Zestaw dla starszych jest wprawdzie wyposażony w b. dokładną i przejrzystą instrukcję ale może nie wszyscy czają języki, więc opiszę z praktyki. Zestaw wygląda tak: Jak widać jest instrukcja, odpowiednia gotowa wiązka przewodów ze złączami i kostkami oraz sterownik (w tym małym pudełeczku). Najpierw wydzieramy radio i ramkę ddookoła przełączników aby dostać się do wył. awaryjnych, który też należy wyciągnąć i wypiąć go z jego gniazda-kostki. Następnie należy zgodnie z instrukcją (uwaga instrukcja jest do 2 typów:Golfa IV i Passata B5, oczywiście stosujemy te akapity i rysunki związane z Paskiem, gdyż to akurat to samo co nasze starsze b5 A4) wyciągnąć niektóre piny wraz z kabelkami z orginalnej kostki (5 wyciągamy, 2 zostają, jest opisane, które nr-y i kolory wyciągnąć Aby to zrobić należy wpierw poluzować z zatrzasków to fioletowe zabezpuieczenie z tyłu kostki a następnie od czoła (czyli tam gdzie był wpięty włącznik awaryjnych), po kolei naciskać dwoma sztywnymi drucikami zatrzaski przy pinie który chcemy wyciągnąć i wtedy ładnie wychodzą. Po wyjęciu wygląda to tak: Następnie te druty z pinami, które wyjęliśmy z fabrycznej kostki, wpinamy w odpowiednie (opisane w instrukcji) "dziurki" kostki dołączonej do zestawu (odchylamy w niej 2 "klapki" z góry i z dołu i wpięcie pod odpowiednie nr-y odpowiednich kolorów jest naprawdę banalne)-foto: Natomiast w dziurki które zrobiły nam się puste w fabrycznej kostce wkładamy teraz odpowiednie (też opisane w instrukcji) lużne piny z wiązki zestawu. Następnie w gniazdo, które jest na wiązce zestawu wkładamy sterownik , wpinamy z powrotem włącznik awaryjnych na swoje miejsce, sprawdzamy, ma działać. Jeśli nie działa to gdzieś daliśmy d*py. UWAGA cały czas mamy na uwadze i pamiętamy, że te pętle przewodów muszą się potem gdzieś zmieścić i przechodzić jakoś logicznie, żeby nie było, że sobie powkładamy piny do kostek dookoła np. ramki od wyłącznika i beret bo druty będą na wierzchu. Na koniec powinno to wyglądać mniej więcej tak: Wsuwamy to wszystko jak najgłębiej, żeby się nam radyjko zmieściło, składamy resztę do kupy i już. Teraz lift (od 99, mały trójkątny wyłącznik awaryjnych) Tu zestaw jest trochę inny i wymaga cięcia ori kabelków lub dolutowywania (u mnie dolutowane, przy cięciu są dołączone w zestawie odpowiednie łączniki z termoizolacją-te niebieskie rureczki): Tu podobnie, żeby wydrzeć wyłącznik awaryjnych drzemy najsamprzód radyjko (czy navi jak kto ma) potem listeweczka zasłaniająca przełączniki i już możemy powoli podważając w 4 rogach wyjąć wyłącznik awaryjnych: Mając go na wierzchu, albo odizolowujemy kawałki odpowiednich przewodów i potem się tam dolutujemy z "naszymi" przewodami od zestawu albo je przecinamy i połączymy je razem z powrotem dodając odpowiednie przewody zestawu. Niestety tu instrukcja już nie jest tak jasna, gdyż w części dot. orginalnego okablowania wyłącznika awaryjnych, posługuje się nr-ami (typu 49a itp) a nie kolorami drutów czy numeracją na kostce. Więc aby pojaśnić napiszę jak to poszło u mnie i myślę że wszystkie lifty mają takie fabryczne kolory i nry na kostce wył. awaryjnych. Najpierw foto: Że tak powiem od góry wyłącznika, mamy nr-y nieparzyste i do orginalnych kabli dopinamy następujące kolory z wiązki zestawu: do "3" biało-zielony, do"5" biały, do "7" zielony, do "9" brązowy, natomiast od dołu kostki: do "2" dopinamy czarno-biały no i to wszystko, tradycyjnie pamiętając aby najpierw przeprowadzić logicznie kable od zestawu dodatkowego czyli wypuścić je od tyłu tą samą dziurą przez którą wychodzą ori kabelki, żeby nie było dookoła ramek otworów. W gniazdo na wiązce wkładamy sterownik z zestawu, wpierdalamy to wszysko głeboko do środka (choć w zestawie nawet jest trytytka dla estetów żeby umocować), składamy do kupy i spokój. Nie trzeba walić się z odpinaniem akumulatora przy tej robocie, nawet radio u mnie chodziło w czasie roboty bo sobie wisiało na drutach. Mam nadzieję, że w miarę łopatologicznie wyjaśniłem. Zestaw do nabycia u mnie, 190,- brutto plus wysyłka (wiadomo Rzeszów i okolice jakoś dostarczę a trasę do Kraka też robię raz w tygodniu, więc free). Acha , uwaga do lifta jest ostatnia sztuka w PL, do starszych mam kilka, jak się skończą spróbuję ściągnąć (o ile są, bo to jest już nieprodukowane) z DE ale min. 3 sztuki po zaliczkach, bo mam już różne ciekawe doświadczenia z zamawiającymi, wprawdzie 2 stówy nie pieniądze ale... Miłej zabawy.
  22. w b6 masz 288 na 99%, chyba że ktoś downtuningował, klocki Robert Ci na pewno jakieś dobierze gdyż jak wiadomo: wszystkie Roberty to fajne chłopaki
  23. >Pablo pożeraczu małolat też Ci życzę, ale .... pamiętaj jak za 15 lat skrzywdzisz moją córkę zabiję z przyjemnością
  24. Szukaj jak najszybciej rury, bo jak pęknie to nie ma jazdy (znaczy nie to że coś się od razu rozpierniczy ale jeździsz wtedy "bez turbo"). Acha AVG to raczej nie masz, (chyba że ktoś zmienił silnik) bo one były dopiero w modelu 2000, a na zdjęciu to masz rury jak w zetorach, bo już AHU miały potem całą gumową i tylko jedną plastikową - przy ścianie grodziowej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...