Witam, jak w temacie nie chodzi o moje autko ale o szfagra niunie, mianowicie jechal do pracy i nagle temperatura skoczyla z 90 do ponad 100 zgasil auto na chwile odpalil i znow zaraz ponad 100 na zegarach, nastepnego dnia to samo po przejechaniu 2km temperatura znow skacze do 100, wymienil termostat i nic sie nie zminilo , w zbiorniczku niema oliwy nie smierdzi spalinami plyn niewycieka, podejrzenia padly na pompe wody jak mozna to sprawdzic na 100% czy to pompa czy nie bo w angli za wymiane rozrzadu ladnie sobie krzycza,gdzies przeczytalem ze moze to byc wina jakiegos czujnika to prawda, dodam ze waz wychodzacy z termostatu jest zimny chodz na budziku pokazuje grobo ponad 100 stopni