Najważniejszy parametr to HTHS - 5w40 mają zwyczajnie wyższy.
powtórzę,stosowałem 5w30, w AVF i BLB, zużycie oleju 5w40 jest zdecydowanie niższe, a ten olej przecież nie wycieka, tylko się spala, produkty spalania częściowo rozpuszczają się w oleju (pisałem powyżej) a częściowo się osadzają w postaci osadów lub nagarów. lepiej więc aby spalało się go mniej.
jeżeli chcesz poprawić silnikowi warunki pracy (rozumiem, że to o to chodzi) dobry syntetyk 5w40 i wymiana co 8-10 kkm, zwłaszcza jeżeli sporo się jeździ po mieście. To daleko większy sens niż drogie oleje i wymiana co 15 kkm czy o zgrozo co 50 kkm.
Pozatym, zauważ, że jakość/trwałość również markowych produktów, jest coraz niższa, produkcja i handel nastawione są na obrót nie na trwałość, i te wymiany co 50kkm wpisują się doskonale w ten trend...
nie ma co przedobrzać... przykład poniżej
OT
z innej beczki w temacie jakości nowych - niby lepszych części. zdarza się wymienić trochę hałasujące łożysko, mające przebieg 100-200kkm. po 1-2 latach, przebiegu 20-50 kkm pacjent wraca, z nie trochę hałasującym łożyskiem ale wyjącym... nie wierzyłbym gdyby nie dotyczyło to eksploatowanych przeze mnie pojazdów.
np. w ramach wymiany rozrządu wymieniałem profilaktycznie (dobre) rolki osprzętu na markowe. po 20kkm w kilku przypadkach zaczynały popiskiwać... zdarzyło się założyć z przeprosinami rolkę, starą, która cichutko pracowała jeszcze 50kkm... gdzie ta jakość gdzie tu sens?