Dostałem mandaty na łączną sumę 700zł. 500 za prędkość i 200 za "zakłócanie ciszy nocnej". Impreza u kumpla w Warszawie trochę się rozkręciła Po roku czasu wezwanie do zapłaty i później wezwanie od komornika. Podczas wizyty zadano mi kilka standardowych pytań. Wtedy nie pracowałem, lecz wcześniej byłem zatrudniony na umowę o prace. Więc wyszło mi, że mam do rozliczenia z US ~300zł nadpłaty. Tydzień przed przyjściem $ z US, dostałem pismo umarzające dług:D