Skocz do zawartości

OLO_GDA

Pasjonat
  • Postów

    800
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez OLO_GDA

  1. i jakos sie nie zanosi zeby zwracali.. nie wiem po co to zamieszanie i opowiadanie ze "zwracaja"... nigdzie nie bylo mowy o zwracaniu tylkoo podwazeniu oplaty. nie pierwszy i nie ostatni raz Unia czepia sie oplat w polsce i z tych wszystkich oplat ktore zostaly zniesione na wniosek unii mozna na palcach jedenj reki policzyc te ktore zostaly zwrocone "wstecz".... ' wykombinuja tak ze nic nie oddadza. uzbierali z tego pona miliard zlotych , ktory juz pewnie wyadli, a wy naprawde wierzycie ze ktos to odda bez walki???
  2. rozumiem ze oryginala testujesz :gwizdanie: :gwizdanie:
  3. Aso olewa wymiane oleju bo ma gdzies jak auto rozpadnie sie po gwarancji... Na stronie zf jest gdzies zapis ze olej jest na cale zycie, a w nawíasie ze 10 lat lub 160 tys km... Hahaha
  4. a mi silnik nie chce odpalic, jakie będą koszty naprawy ?? :wallbash: kolego, najpierw trzeba zdiagnozowac problem. silnik zreszta tez mozna ocenic w jakiej jest kondycji i dopiero wtedy mozna mowic o kosztach naprawy czy szans na awarie silnika... nawet nie napisales z jakiego roku te a4 ....
  5. :wallbash: wynalezli wieczny olej :wallbash:
  6. to lepiej nie rozpowszechniaj tej wiedzy bo przez takie gadanie ludziom potem skrzynie sie rozsypuja... :wallbash:
  7. a ja obstawiam ze gdzies ten odlgos powstaje na wydechu. ejst nieszczelnosc ktora sie powieksza tylko jak silnik sie "buja" pod obciazeniem. czyli wlasnie przy zmianie biegu i puszczaniu gazu na biegu. wtedy silnik pracuje na poduszkach i na wydechu robi sie neiszczelnosc. nie wiem jak jest wydech w tych silniakch , czy jest pelcionka czy taka uszczelka kulowa... ale jedno i drugie moze dawac takie efekty. zwlaszcza ze objaw sie poglebia... jak bedziesz pod samochodem na kanale to jakos postraj sie odginac wydech, moze cos uslyszysz. popatrz czy cos nie jest przykopcone z przodu wydechu...
  8. nie chce sie wtracac, bo nie wiem czym sie keirujesz wybierajac trase.. ale jak juz tak sie zapedzisz wglab francji, to ja bym koniecznie dojechal tu http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=830 a jak juz zajedziesz tam to naturalna koleja rzeczy jest powrot przez kilka innych ciekawych miejsc : Maryslie, Cannes , Nicee i MonteCarlo - to polecam szczegolnie... dzieki temu ominiesz tez szwjacarie ktora moze i piekna ale slynie z nieprzychylneych policjanotw ktorzy za byle co potrafia sie neizle doczepic... a francuska trasa autostrada nad samym morzem to super widoczki ;] jezdzilem troche do Cannes i naprawde klimatyczne miejsca tam sa...
  9. lepiej nie mowic tego glosno bo faktycznie jeszcze ktos wpadnie na pomysl polaczenia GPS z Tacho i se pojezdzimy nie chodzi o unieruchamianie auta , ale precyzyjne Tacho i GPS ktory zawsze okresli na jakiej drodze jestesmy to narzedzie ktore juz dzis mogloby kontrolowac 100% jazdy. na szczescie nikt o tym jeszcze nie pomyslal. tak samo jak nie badda sie predkosci na platnych autostradach na podstawie czasu wjazdu i zjazdu... nie ma ku temu przepisow prawnych ale technicznie byloby to wszystko wykonalne... niestety... w niemczech TIRy maja przez GPS pobierane oplaty za autostrady... z tego co rozmiawialem z kierowcami to sa przekoniani ze policja typuje samochody do kontroli obserwujac ktory za szybko zmienia rejony w ktorych sie porusza..
  10. obiecalem fotki i jeszcze nic nie mam. mea culpa :embarrassed: zaamrzly drzwi od miejsca gdzie trzymam chwilowo fure i nie mialem nawet jak wejsc. a mam wszystko rozebrane wiec moge porobic foty i spisac nr z czesci... tylko niech sie tam dostane....
  11. taaa... no jak to nie wierzysz? a jak na wstecznym jedzie to nawet przybywa w baku
  12. w/g mnie odwolaja sie do wyzszej instancji i bedzie prawo po ich stronie. to ubezpieczenie jest dobrowolne i wiesz na co sie decydujesz.jak sie nie podoba to mozna isc do konkurencji albo dokpuic inne wersje ubezpieczniea. nigdzie chyba w prawie nie jest napisane ze "za poniesiona szkode powinien otrzymac odszkodowanie w pełnym zakresie". bo jak sie do tego ma minicasco czy chociazby zwykly udzial wlasny ktory obniza odszkodowanie ale tez skladke. zreszta w autocasco moga byc zawarte rozne smieszne nawet zapisy i trudno mowic o korzystnym lub niekorzystnym dla ubezpiecznoego. bo wszystko jest kwestia skladki , wybierasz drozsze opcje to dostaniesz wiecej, jak tansze to mniej. jak ostatnio czytalem OWU w pzu to jasno bylo okreslone kiedy dsotaniesz netto a kiedy brutto... nie lubie ubezpieczalni bo z zalozenia staraja sie kazdego oszukac i wywinac od odpowiedzialnosci ale w tym konkretnym przypadku trudno miec do nich pretensje bo wszystko jest zawarte w umowie...
  13. ale z AC? bo chyba tam kwestia VATu jest jasno okreslona w ogolnych warunkach ubezpieczenia. chyba chodzi o OC a tutaj juz od dawna bylo wiadomo ze leca w kulki i trzeba sie odwolywac ... nie kumam jak moga dostac kare za warunki umowy AC ktora jest dobrowolna umowa na okreslonych jasno w OWU warunkach...
  14. nie wiem czemu wyrzucac ta gumke. one po prostu pecznieja od wypracowania. ja swoja przeciagnelem lekko dookola papierkiem sciernym zeby zebrac nadmiar co specznial. posmarowalem jakims silikonem w spray, wytarlem nadmiar i smiga jak z fabryki.... :gwizdanie:
  15. Alona, jakto zgasl na koncu? jakby padl rozrzad to by padl raz a dobrze. nigdzie bys juz nie ruszyla. a wczesniej cos pisalas ze wspomaganie siadalo, wiec moze to ma zwiazek i padl pasek od wspomagania i przestal alternator ladowac, jak sie prad skonczyl to auto zgaslo...
  16. a co to wogle za maniery ze albo remontuja, albo wsadzaja inna. to chyba cos nie hallo. skrzynie powinni rozebrac, zawolac Ciebie - pokazac to i to jest rozwalone (uwierz ze widac golym okiem) i podejmujesz decyzje czy robic czy wymienic. nie wyobrazam sobie zeby bez ustalania kto wymienil mi np silnik albo skrzynie. ciekawe tez ze skoro to taki super serwis to pewnie maja duzo klientow. a tu nagle rzucili wszystko z dnia na dzien i 10 godzin przekladali Twoja skrzynie. znaczy 9 bo godzine testowali. ja rozumiem ze maja w maly palcu ale samo ogladanie czesci zajmuje sporo czasu zeby stwierdzic ktore elementy sa wypracowane. sorki ze tak Ci mace w glowie ale akurat "dzieki" awarii mojej skrzyni poznalem pierwszy raz w zyciu fachowca od automatow ktory malo ze ma potezna wiedze to jeszcze nie robi ludzi w wała i traktuje jego podejscie jako wyznacznik prawidlowej naprawy. wcale nie zaplacilem mniej ale mogel nawet stac i patrzec co ejst rozbierane, co sie wysypalo a jak cos trzebabylo wymienic bo wynikalo to z naprawy to zostalem o tym poinformowany PRZED faktem zakupu czesci. mam tez rozumiec ze ta Twoja firma posiada na stanie komplet wszelkich czesci potrzebnych do naprawy dowolnej skrzyni. bo to ze znaja Twoja na wylot to nie znaczy jeszcze ze to jedyny model ktory robia, prawda? smiem twierdzic ze szanujacy sie warsztat po otwarciu skrzyni nie pozwoli na jazdy testowe przez godzine bo olej powinien sie rozporwadzic na cieplej skrzyni a ustalic poziom oleju nalezy na zimnej skrzyni wiec testy powinny odbys sie dopeiro rano, jezeli faktycznie bylo cos remontowane. niestety widze tylko takie opcje, nie wiem ktora bardziej optymistyczna. 1. byla to totalna pier**la, czujniki jakeis czy cos. zostalo to naprawione a Ty otrzyasz ywklad jak duzo musieli sie napracowac. 2. skrzyni nawet nie ogladali, tylko wyjeli Twoja a wlozyli inna, bo widzieli ze sie uceiszyles ze naprawa zamknie sie w 3tys. dzieki temu Ty nie wiesz co msz a oni sobie Twoja skrzynie spokojnie naprawia i zamontuja nastepnemu ;] 3 moze wcale nie padla skrzynia tylko konwereter i to byloby mozliwe i kosztowo i czasowo... 4 kolesie remontuja skrzynie szybicej i dokladniej niz mechanicy w rajdowkach WRX. - powinni miec tylu kleintow ze czekalbys miesiac na naprawe.. wiem ze pewnie troche przewrazliwieni jestesmy ale tak jak kolega SoMeS zauwazyl, jakbys posiedzial troche w jakims warsztacie to bys niestety zrozumial jak dziala 90% mechanikow w tym kraju - analogicznie do handlarza tkory sprzedal Ci fure...
  17. OLO_GDA

    Fiat Brava

    ja zajezdzilem BRAVO 1.6 na smierc... ciagle stoi i gnije pod firma ... nie wiem kto napisal ze czesci do fiata tanie , ale do 1.6 16 jest jakas masakra ... ogolnie auto zwawe i fajnie sie jezdzi.... i nie chce go wiecej ogladac
  18. ciesze sie Twoim szczesciem. jednak w ciagu jednego dnia nie widze szansy na montaz/demontaz skrzyni. samo wyjecie jej z auta i montaz to kupa roboty a rozebranie w celu remontu , jak to okreslili calkowicie zmielonej skrzyni , to na bank wiecej niz jeden dzionek. ciekawy jestem tej wyceny...
  19. tylko jedna wypowiedz tutaj jest w tym tonie, wiec tez nie wrzcuaj nas do jednego worka ;] znam cala mase policjantow i w wiekszosci sa bardzo wporzadku.. niestety sa tez egzemplarze ktore uwielbiaja wykorzystywac swoja pozycje...
  20. literówka na 100% , bo numery OEM takie same jak w hp26... z tym shellem juz sie gdzies spotkalem, a ta strona z opisem hp26 bardzo ciekawa, to w sumie podobna skrzynia tylko do wiekszych silnikow.. szczególnie opjecie ZF o wiecznym oleju : no i opis adaptacji daje do myslenia. ciekawe czy jest taka procedura dla naszych skrzyn..
  21. skoro jest tak "pomocna" to wyczaruj jakos jej dane (moze od keirownika ;] jakims podstepem) i po prostu podaj ja jakos siwadka. jak juz sad ją wezwie to chyba zlozy te zeznania :wink4: a jak skargi na policmejstrow nie pomoga u ich komendatna, to oni maja cos takiego jak wewnetrzna sluzbe przeciw lapowkarzom ale kumoterstwo tez tepia... to by mial dopiero miekko jak by do niego wpadli na spytyki
  22. nie korzystalem ale spotkalem sie z dobra opinia na ich temat. wazne zebys nie dal sie zbyc .. panie to bedzie 3500 i bedzie git. tylko pomeczyl ich troche o to co jest uszkodzone, ile kosztuja czesci ( i jaie) a ile robocizna, co wymieniaja ponad to co zepsute(bo moze warto akurat cos odswiezyc zeby skrzynka pochodzila dluzej). zapowiedz sie ze wpadniesz obejrzec rozebrana skrzynie... chocby z ciekawosci obejrzysz ;0 a bedziesz wiedzial czy faktycznie wszystko rozebrali i sprawdzili. pewnie to dobry serwis , ale 90% firm od automatow zeruje na ludzkiej niewiedzy i strachu przed rozbieraniem automata. rzucaja cene za ktora powinni praktycznie zregenerowac skrzynie a potem okazuje sie ze tylko cos malego sie posypalo. naprawiaja tylko to ale cena sie nie zmienia... tak tylko uczulam bo widze ze strasznie ufny jestes. to sie ceni, ale jak chcesz miec dobrze, terminowo i za odpowiednia kase zrobione to musisz dopilnowac remontu.,. niestety.
  23. a nie widac jak wjezdzales? moze da sie zauwazyc ze wjezdzales calym autem a wyjezdzajac miales np krzywo cos lekko? skoro pracownicy stacji to widzieli to chyba musisz ich poprosic o swiadkowanie. ogolnie to w takich sprawach juz wcisneli znajomemu obupolna wine po tym jak koles mu wjehcal w tyl :wallbash: tez mala miejscowosc, znajomy policjant i jak sie okazalo snajoma sedzina...
  24. no to mnie rozwalillo na lopatki. polonezy tez sie sprawdzily, czemu nimi nie jezdzimy? kolego z takim podejsciem siedzielibysmy w jaskiniach dalej skoro po co myslec nad czyms lepszym. co do zaroweczek, to chyba niepotrzebnie niektorzy sie emocjonuja i prawie osobiscie do siebie biora ze ktos proponuje wstawienie ich zamiast opornikow. moze po prostu sprawdzic i napisac ze jest tak i tak i nie daje rady? ja sprawdze, bo mam akurat lampy na wierzchu, jedyna wada tego rozwiazania jest koniecznosc wymiany zarowki po jakims tam czasie, ale mysle ze zarowka 24v pracujaca na 12v bedzie miala dluga zywotnosc. ciekawi mnie rowniez jak to bedzie prze DRLach czy faktycznie komputer sprawdza obwodtylko i wystarczy mala zaroweczka czy wazna jest jej moc. ale na boga ludzie zamiast sie o to klocic to wystarczy sprawdzic!
  25. ale czemu remont CAŁEJ? jak cos sie zepsuje w silniku to pytasz ile kosztuje REMONT CLAEGO SILNIKA>? czy diagnozujesz i usuwasz usterke... oslabia mnie to rozumowanie ze skrzynia to jakies zaczarowane pudelko ktore jak sie zepsuje to albo trzeba wymienic albo wyremontowac w calosci bo sklada sie z tysiecy magicznych zaklec. :wallbash: stara skrzynie musisz wymontowac i tak, i zalozyc nowa albo stara... wiec ten koszt bedzie identyko. chyba jak kupisz uzywke to olej tez wymienisz wiec ten koszt tez jest taki sam... za 1200 to u nas licza wyyjecie skrzyni, rozebranie/zlozenie i montaz... i to jest KOSZT NAPRAWY,. a teraz ejst wazne co sie zepsulo i ile bedzie kosztowac. nie sadze zeby cesci mialy wyjsci wiecej niz 500- 800 zł... zreszta jak mozesz pytac o koszty jak nie wiesz CO jest do wymiany... do tego komplet uszczelek i uszczlniaczy - pewnie kolo 300, 400 zło ... i masz poskladna skrzynie i wiesz co masz bo wszystko zostalo obejrzane i pomierzone. jeZeli robi to fachowiec. a tak mozesz kupic gniota gorszego od tego co masz. bo chyba nie wmowisz sobie ze ktos sprzeaje wyremontowana skrzynie ponizej kosztow remontu... widze ze jestes zaiwny ale chyba nie az tak, co? i nie dasz sobie wmowic ze akurat ten egzemplarz skrzyni pochodzi od starszej pani co prawie nie uzywla auta i wymieniala olej co pol roku i dlatego jest najlepsza na swiece. zreszta chyab sie powtarzam i staram sie wyjasnic ze to tylko urzadzenie mechaniczne i cos nalezy naprawic , ale Ty dalej swoje iwec nie ma sensu chyba sie produkowac..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...