landryn86

Witam! Mam następujący problem z którym już się borykam długi czas. Zmieniałem w aucie licznik na taki z FISem. Stary licznik (8D0 919 034B): Nowy licznik (8D0 919 930JX): Jak widać musiałem przedładać kable w kostkach. Korzystałem przy tym z rozpiski pinów w wątku http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=10354.105 Większość kabli podłączyłem ale kilka nie wiem gdzie: 1. pin 14 kostka niebieski 26pinowa >>> czy mam to wpiąć w pin 30 w kostce niebieskiej 32pinowej? Od czego jest ten kabel wogóle? 2. pin 4 kostka żółta 26pinowa >>> gdzie to wpiąć??? 3. który kabel wpiąć w pin 22 w kostce niebieskiej 32pinowej??? 4. co mam podłączyć i w który pin, żebym miał kontrolkę od świateł mijania? 5. pin 19 kostka niebieska 26pinowa >>> gdzie to podłączyć? 6. pin 5 kostak żółta 26pinowa >>> gdzie to podłączyć? 7. co to jest i do czego służy "przewód W" pin 5 kostka zielona 32pinowa? Będę wdzięczny za pomoc bo już zdurniałem jak to próbowałem ogarnąć.

pompki da się tylko przez kompa sprawdzić znaczy mam zrobić test vagiem?

miło było poznać kolegów na spocie Milczar mówiłeś, że u mnie wtryski słychać. Da się je jakoś sprawdzić w domowych warunkach (znaczy garażowych ). Jak dojechałem do chałupy to już ich nie było słychać..

Wow Daj mu odpocząć

Od tego zacznę, dzięki A jeszcze mam pytanie: obok tego czujnika nie powinien znajdować się jeszcze jakiś czujnik? Bo mam niby miejsce na niego ale jest zaślepione i nie ma żadnej wiązki przewodów do niego.

To ten taki niebieski 4 pinowy?

Witam! A więc zakładam nowy wątek ponieważ nie znalazłem odpowiedzi na swoje pytania. Nie wiem czy w dobrym dziale piszę ale wydaje mi się, że tak, a jak nie to proszę o przeniesienie mojego wątku do odpowiedniego działu. (tylko nie do kosza ) Mianowicie na zimnym silniku na fisie wylala mi takie ostrzeżenie: Dzieje się to około 15 sekund od włączenia zimnego silnika (lub pozostawienia włączonego zapłonu na zimnym silniku). Trwa około 3 minut i po nabraniu przez silnik trochę temperatury znika. Na ciepłym silniku już się nie pojawia. Na klimatroniku na zimnym silniku na 49 kanale mam temp 30oC - niżej nie pokazuje, jak silnik się rozgrzewa to wzrasta do 90oC. Może coś z czujnikiem? Na vagu wywala błąd: 16500 - temp silnika za niska/za wysoka - brak/nie związany z osprzętem BŁĄD SPORADYCZNY Dodatkowo przy teście zegarów nie działa mi kontrolka przegrzania silnika (taka jak na zdjęciu, a kiedyś działało). Nie wiem co to może być, ktoś wie? Z góry dzięki za podpowiedzi

W Polsce też cofają... Ode mnie też poszło

A gdzie tam się zmieści kamerzysta z TVN Turbo jak będą piratów kręcić?

Używka do ADRa to wydatek rzędu 80-120 zł, ale nie wiadomo w sumie na co się trafi. Narazie chyba zostawie tak jak jest, jak będzie się dziad sypał bardziej to go wymienię na inny. Dzięki koledzy za podpowiedzi

Może problem jest z linką od gazu. Skoro czasami pedał wpada w podłogę i silnik traci moc to może linka przy pedale gdzieś się luzuje albo co. Sprawdzałeś taką opcję?

Szczotki wymienione jak już pisałem. Wirnik da się wymienić? Opłaca się wogóle, czy lepiej kupić drugiego altka, używkę? Jeszcze mam jedno pytanie. Zauważyłem, że im slnik dłużej chodzi tym mniejsze napięcie w układzie tzn. Po uruchomieniu jest trochę ponad 14V i w miarę upływu czasu spada stopniowo do ok. 13,6V. Czy to normalne?

Dzięki za podpowiedzi , za tydzień się zbiorę i sprawdzę. Jak sie z tym uporam to dam znać co było.[br]Dopisany: 23 Październik 2011, 08:15_________________________________________________A więc znalazłem chwilę i wymeniłem szczoti w altku (przewody są OK). Niestety problem pozostał, choć zdarza się rzadziej. Zauważyłem, że jak odpalę i jest brak ładowania, to jak dodam więcej gazu to ładowanie wraca. Co to może być?

U mnie też był problem z klameczką to ją rozebrałem. Okazało się że spręzyna ma ułamany jeden koniec, więc złapałem 2 pary szczypiec i rozgiąłem jeden zwój. Założyłem z powrotem tą już "naprawioną" sprężynę i od pół roku jest git malina

Ja dzisiaj 5 godzinek się bawiłem z moimi fotelami. w obydwu przyczyną był przepalony kabelek tak jak u Czakiego22 tyle, że w innym miejscu. W fotelu kierowcy wypalił nawet dziurę w tapicerce (a myślalem że to od peta ). W każdym razie teraz jest git . Dzieki Czaki za świetny opis, bardzo się też przydały schematy Dropsona. Mi też najwięcej czasu zajęło obczajenie jak się zdejmuje te plastiki po bokach (nie zauważyłem, że są tam wciśnięte te kołeczki ). Pzdr

Jak wejdziesz w "licznik" to w pierwszej linijce wyświetla

Mi w PolskiVAG 4.9 wyświetla nazwę producenta licznika :gwizdanie:

UP

Na VAGu mi wyświetla, więc Tobie też powinien

Dokładnie to co opisałem

Witam! Ponieważ wkurzał mnie niedziałający uchwyt na kubki, a nie chciałem kupować drugiego, to postanowiłem naprawić stary. Objawem było niewysuwanie się klapek, tak jakby w środku nie było wogóle sprężynek. Przy okazji naprawy cyknąłem parę fotek. Jakie rzeczy będą porzebne: - mały śrubokręt płaski - ampul rozmiar 2,5 - szczypce (jakieś wąskie) - smar - klej do plastiku - trochę cierpliwości i opanowania - piwo Miałem nie pisać jak dostać się do uchwytów ale zrobię to na prośbę pytającego. Otóż wyjmujemy z tunelu popielniczkę razem z klapką i ukazuje nam się śruba. Odkręcamy ją nasadką 13. Następnie wyjmujemy zaślepki z obu stron tunelu w przedniej jego części (trzeba odsunąć przednie fotele max do tyłu żeby się tam dostać). Pod zaślepkami będą śruby które odkręcamy (chyba nasadka 8 lub 10). Ściągamy rączkę z ręcznego (tą część za którą się go łapie). W tym celu trzeba zaciągnąć ręczny, od spodu wcisnąć taki guziczek i ściągnąć rączkę. Następnie ściągamy resztę osłony ręcznego (tą plastikową, jest wciśnięta na pałę). Następnie unosimy lekko tunel w tylnej części i płaskim śrubokrętem musimy odczepić złącze od komputera (to gdzie się podpina VAG). Trzeba lekko je wpychać palcem do wewnątrz i wsadzając śrubokręt płaski w trzy otwory uwalniamy złącze od obudowy. Wyjmujemy tunel i odkręcamy uchwyt. Wsio ZACZYNAMY Schemat naprawy przedstawię dla połowy uchwytu. Drugą połowę robimy analogicznie do pierwszej. Na początek trzeba wyjąć górne klapki. W tym celu trzeba odgiąć płaskim śrubokrętem obudowę z jednej strony aby wyszedł w górę bolec oznaczony cyfrą 1. (trzeba to robić z umiarem żeby nic nie połamać. Następnie odginamy z drugiej strony i wyjmujemy klapkę. Po zdjęciu klapki ukazuje nam się następujący widok: W moim przypadku sprężynka nie trzymała się na swoim miejscu. Zabieramy się za jej wyciągnęcie. Należy śrubokrętem wysunąć bolec oznaczony cyfrą 2, a z drugiej strony musimy zeskrobać trochę plastiku z bolców (cyfra 3) i wyciągnęć ten kapsel. Następnie wyciągamy cały tą ośkę ze sprężynką i przystępujemy do rezania. U mnie usterka była taka, że cycek naciącający spręzynkę (cyf. 4) się ułamał, więc spróbowałem go skleić: Niestety klej którym dysponowałem się nie sprawdził, więc musiałem wyrezać na wałku rowek (cyf. 5), w który wcisnąłem końcówkę sprężynki, którą zmodyfikowałem szczypcami w taki sposób: Jak już się upewnimy, że sprężynka zostanie na swoim miejscu, zabieramy się za montowanie. Układamy wałek ze spręzynką na swoje miejsce, pamiętając, że wolny koniec sprężynki wkładamy w otwór na dnie obudowy. Nie wciskamy wałka do końca tak aby trybiki się nie zazębiły. Teraz bierzemy ampula 2,5 i wkładamy go w oś wałka. Dwoma palcami przytrzymujemy od środka wałek żeby nam nigdzie nie poleciał a ampulem kręcimy żeby naciągnąć sprężynkę dość mocno, ale nie za mocno . Jak już naciącniemy to wcskamy wałek do końca, blokujemy bolcem, który wcześniej wyciągneliśmy a z drugiej strony kapslem. Smarujemy prowadnice od środka obudowy schowka i sprawdzamy czy wysuwa się jak należy (jeżeli są jakieś problemy to wyciągamy kapsel i bolec i jeszcze raz regulujemy naciąg sprężynki). Jeżeli wszystko jest OK, to zdejmujemy kapsel, nakładamy na trzymające go bolce klej i zakładamy kapsel z powrotem. Ostatnim etapem jest założenie górnej klapki. Należy pamiętać jeszcze, że bolec znajdujący się w klapce (cyf. 6) musi znajeźć się w prowadnicy (cyf. 7) Tak jak wcześniej pisałem, drugą stronę robimy analogicznie do pierwszej. W dolnej części schowka znalazłem jeszcze taki drucik ale nie mam zielonego pojęcia do czego mógłby służyć . Jeszcze zdjęcie sprężynki jakby komuś się popsuła i chciałby skołować nową: A oto efekt końcowy: Dziękuję za uwagę Mam nadzieję, że wszystko dobrze wyjaśniłem i że się przyda to komuś. Pozdrawiam

Dziś około 14.30 na stacji BP w Grodzisku Maz. stało srebrne b5 z ramkami klubowymi na blachach NSZ. Kogo? Pozdrawiam

UP

Odgrzeję kotleta :> U siebie miałem to samo. Wystarczyło odpiąć od pokrywy te czarne rurki i kostki od kabli. Ja sobie poradziłem śrubokrętem. Po odczepieniu tych elementów można swobodnie dostać się do pływaka. Wciśnięty jest on na zatrzask, więc aby go wyjąć trzeba wcisnąć palcen taki czarny cycek od strony bagażnika i wyciągnąć całość do góry. Trzeba mieć mało paliwa w baku, żeby nie musieć paplać się w paliwie.

Przy tak krótkich trasach na pewno nie zaszkodzi