Moja zona miala wypadek nie ze swojej winy,gosc w jej b5 pierdyknal w prawy tyl.uszkodzenie odcinka ledzwiowego i szyjnego kregoslupa.sprawca oc w mtu,wyplacili na naprawe auta i jakies 2,5tys zeby sie odwalic.teraz zona wziela goscia z firmy ktora sie zajmuje odszkodowaniami 15%bierze i zajmuje sie sprawa.zobaczymy co wyjdzie,klient jest z polecenia mojego tescia kier pzu i z Nimi wspolpracuje wiec po znajomosci robi.mtu nawet za rehabilitacje gorset i Inne pieroly czyli faktury nie zaplacilo wiec teraz walka sie zacznie.zona po wypadku nie wrocila do pracy bo lekarz nie pozwolil na 8hsiedzenia przy biurku bo za duze obciazenie kregoslupa co za tym idzie zona stracila prace.historia leczenia bardzo duza wiec zobaczymy co z tego wyjdzie