Zakonnica zamówiła taxi na długą trasę. Jedzie, jedzie, i nagle do taksówkarza:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. Bierzecie sobie taką panienkę do lasu, i robicie z nią co chcecie.
Facet dziwnie na nią spojrzał, ale jedzie dalej. Sytuacja się powtarza. W końcu taksówkarz wziął zakonnicę do lasu. Ona mówi:
- Ale zróbmy to od tyłu, bo mnie dzisiaj cipka boli.
No i zrobili.
Sytuacja powtarza się kilka razy. W końcu dojeżdżają na miejsce. Zakonnica mówi:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. A my pedały, musimy kombinować.
Siedzi blondynka w kawiarni i beczy, zalewa sie łzami. podchodzi do niej kelner i pyta:
co się pani stało, niech pani nie placze, mogę jakoś pomoc?
-ja płacze, bo wszyscy caly czas gadaja ze blondynki sa takie glupie, i caly czas sie ze mnie smieja ;(
-ależ niech pani przestanie. ja pani udowodnię, ze brunetki sa glupsze, wola:
Anka, Anka. kelnerka brunetka podchodzi, a on do niej:
Ania idź do domu, sprawdź czy cie tam nie ma ok?
brunetka nie namyślając się długo, wyszła, a na to blondynka:
- hi hihi hi rzeczywiscie glupia hihi ja bym zadzwoniła
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!