I co sobie bedziesz hamował tą hamownią, chyba wolnossące bo żadnego turbodoładowanego silnika poprawnie nie zmierzysz:)
Jest wiele aspektów które hamownia musi spełniać bo inaczej komuś lub sobie możesz zrobić krzywdę.
Jeśli chodzi o inercje to rolki jak najcięższe 350kg aby pomiar był długi. Przy obciązeniowej waga rolek nie ma znaczenia.
Sterownik do hamowni można kupic z firmy dynoproject koszt chyba 12 tyś.
tzn turbodoładowane też da radę ale przebieg momentu od samego dołu napewno będzie zafałszowany, generalnie moc max powinno pokazać poprawnie
ciężkie te rolki
sterownik to myślę, że dałoby radę samemu opanować.
zastanawiam sie czy ma to jaki kolwiek sens