cptolgierd

Pianownica PA/PiA na allegro u wery + dobra piana i masz bitą śmietanę

Zakryj i zaklej te wszystkie elektroniczne podzespoły, komputer, lpg, alternator, rozrusznik, akumulator można wyjąć Do zakrycia dobrze się sprawują worki spożywcze

Tak, maszynowo na czarnym (finishowym) padzie. Możesz od razu wycierać po nałożeniu i kłaść wosk

Jeżeli użyjesz farecli g3 mocno ściernej, to cleanerem dodo nie wykończysz bo jego siła tnąca będzie zbyt słaba. Potrzebna jest pasta średnia i/lub wykańczająca przed cleanerem. Dla nowicjusza dj będzie lepszym wyborem.

Dlatego warto czytać, pytać. Skarbnicą wiedzy na pewno jest kosmetykaaut.pl

Nie ma, ale warto poczytać o cleanerach bo nie wszystkie się lubią z danym woskiem Akurat cleaner Dodo Juice lubi się z Colli i jest ok. Co do pasty polerskiej - poczytaj o korekcie dwuetapowej lub trzyetapowej, bo jedną pastą niewiele zdziałasz, będzie brakować fajnego wykończenia lub nie usuniesz głębszych rys. Osobiście lubię pasty Menzerny np. FG 500 + wykończenie pastą 3000 lub 4000. Jeśli chcesz osiągnąć efekt 'wet looku' - zainteresuj się Poorboy's World Black Hole - to taka odżywka Oczywiście kładąc odżywkę osłabiasz żywotność wosku, ale coś za coś

Nie, cleaner nakładasz raz i służy do oczyszczenia lakieru, to coś w rodzaju podkładu pod wosk, pozwala na dłuższe utrzymanie go na lakierze i wyciąga dodatkowy efekt 'wow' Cleaner nakładasz bawełnianym aplikatorem (takim białym). Te gąbki co podałeś, służą do korekty lakieru, które wykonuje się przed nałożeniem cleanera i wosku. Jeśli chcesz nakładać cleaner maszynowo - używasz padu finishowego. Podany przez Ciebie aplikator do wosku jest ok, nie używałem ale jest chwalony za fajny uchwyt, ja osobiście wolę słoneczkowe aplikatory Megsa lub WWL. Podane przez Ciebie mleczko polerskie 3m ultrafina nie jest cleanerem, a pastą wykańczającą po jakiejś mocniejszej. Co do wosku, nie używalem ale ładnie wyciąga głębię z żywych i czarnych kolorów z połączeniem cleanerem Blackfire - jest ceniony za granicą, w Polsce jakiegoś szału nie zrobił wielkiego. Powłokę kwarcową nakłada się na odtłuszczony lakier, bez żadnych cleanerów, odżywek, wosków. Po nałożeniu wosku nie usuniesz rys, chcąc usunąć rysy usuniesz również wosk. Wosk to taka wisienka na torcie. Uważam że chcesz zainwestować dużo pieniędzy w produkty, gdzie nie masz żadnej wiedzy jak ich używać, a np. do położenia powłoki kwarcowej jest potrzebne trochę wiedzy, jak aplikować, w jakiej temperaturze, jak lakier powinien być przygotowany. Nie czepiam się tego ile masz pieniędzy do wydania ale nie będziesz zadowolony z efektów. Zainwestuj w coś łatwego w pracy, tańszego żeby nie było później, 'zainwestowałem 2k w kosmetyki, a auto nie różni się od tego umytego na myjni'

Smołę możesz usunąć benzynę ekstracyjną, ale od siebie polecam MAC PRICKBORTA - jest skuteczniejszy i należy go stosować na suchy lakier. Różnica między dodo juice lime prime, a dodo juice lime prime lite jest taka że ten pierwszy jest delikatnie ścierny, przez co usunie jakieś mniejsze ryski

Zymol jest dobry dla dużej ilości wosków ale i trudniejszy w pracy niż dodo, które jest łatwiejsze w pracy i tańsze, też jest uniwersalny i gdyby był to mój pierwszy cleaner, to wziąłbym dodo, a w zymola inwestował w momencie kupna Zymola Carbona/Glasura/Titaniuma. Twoja decyzja co weźmiesz

Przed glinkowaniem dorzuć usunięcie smoły i opiłków metalicznych, a po glinkowaniu ponowne umycie pojazdu.

Z tańszych i mocnych - do usuwania smaru czy zapoceń z silnika Tenzi Truck daje radę, jest dostępny w litrowych opakowaniach nawet

Imo bezcelowe jest kładzenie Zymola HD na lakier bez przeprowadzonej korekty, to tak jakby mieć Mercedesa za 500 tys. zł i kupować chińskie felgi do niego.. Zymola HD można nakładać bawełnianym aplikatorem i poleruje się mikrofibrą, można też polerką DA, w obu przypadkach należy robić to w ten sposób: 1. Nakładamy cleaner Zymola na pierwszy element, 2. Nakładamy cleaner Zymola na drugi element, 3. Polerujemy cleaner Zymola na pierwszym elemencie, 4. Nakładamy cleaner Zymola na trzeci element, 5. Polerujemy cleaner Zymola na drugim elemencie, i tak dalej, zawsze żeby być o jeden element do przodu

Mój 'arsenał' :E

Za 300-400 zł można złożyć ładny zestaw dla początkującej osoby chcącej zadbać o pojazd. Wiadomo że jest to zestaw bez polerki, padów i całej reszty ale dobry szampon, rękawica, aio/wosk, cleaner, mikrofibry, qd, apc i inne podobne odszczurzanie pojazdu da się zmieścić w tej kwocie. adus, nie wiem jak mam odebrać twój post bo jest trochę chaotyczny i nie wiem jaki jest twój tok myślenia, czy mówisz że to dobrze że dajesz 200-300 zł i jest 'szajn' czy źle? Sprostuj proszę.

Bogusz32 - nie określiłeś ile masz pieniędzy na kosmetyki i akcesoria. Na ręczną korektę nie nastawiaj się bo nic nie zdziałasz na lakierze Audi i będą to wyrzucone pieniądze w błoto. Pozostaje Ci albo korekta lakieru maszynowa albo zainwestowanie w jakiś środek co przykryje rysy - AIO. Tutaj dobrym wyborem jest Autobrite Cherry Glaze z dystrybucji UK. MagicBattle - Glinka pozwala Ci usunąć wszelkie zanieczyszczenia z lakieru, pozostałości, których nie usunąłeś myjąc pojazd. Do poślizgu używasz kropli szamponu z wodą. Dobrym wyborem jest glinka ValetPro lub BH. Kupując około 100g glinki wystarcza na 3-4 pojazdy, więc dzielisz ją na 20g i lecisz po samochodzie. Przed glinkowaniem należy usunąć smołę oraz zanieczyszczenia metaliczne. Do zabezpieczenia na lato polecam woski Dodo Juice lub Poorboy's World - coś z serii Natty's Blue/Red/White.

Nie zauważyłem żeby ktoś miał złe zdanie o UC i nadaje się idealnie do ręcznego polerowania, ale na lakierze Audi nic nie zdziałasz żadną pastą bo jest za twardy.

Sorry, ale to jest najgorszy syf jaki istnieje, nie dość że 'zapach' unosi się cały czas i śmierdzi, nawet po nagrzaniu i wywietrzeniu to czarne fotele tracą swój kolor, środek nie dopierze też mocniejszych plam. Nie polecam.

Sonaxa? Powyższy Quick detailer, zimowy płyn do spryskiwaczy

Wyciągnij silniczek, rozbierz go, wysusz, 'postukaj' i nasmaruj - miałem to samo, chciałem do elektronika oddawać albo kupować nowy silniczek, a pomyślałem sobie 'a spróbuję' i pomogło.

Poorboys World Natural Look do środka, do smoły Prickbort MAC 124, wosk, qd, cleaner, szampon z neutralnym ph posiadasz?

Coś fajnego to wydatek 400 zł z przesyłką, do tego dochodzą jakieś gratisy dorzucane przez sprzedawcę i już masz fajny komplet. Jeśli nie stać Cię na korektę, zainwestuj w dobre AIO np. Autobrite Cherry Glaze AIO. Conieco zamaskuje rysy i da fajny szajn

No właśnie gdybym mógł sam sobie odpowiedzieć, kto jest winien to raczej bym się tutaj Was nie pytał? Po prostu nie znam się. Nie znam sie na tym i nie mam pojęcia kto mógł zawinić, dlatego tutaj opisałem swoją sytuację wraz z pytaniami. Byłem w myjni przed 18.00 aby sie wypisać z zamowionego mycia na przyszłą sobotę. Przy okazji powiedziałem, że drzwi sa porysowane (cały bok w sumie), i dlatego sie wypisuje. Nie było bardzo widać, bo było juz szarawo, ale akurat udało mi sie tak ustawić, że światło z lampy padało i ruszając głową dało sie ujrzeć te mazy (mozaike, jak on to nazwał). Powiedział mi, że granatowe i ciemne tak mają jesli sie ich woskiem co jakis czas, szczegolnie po zimie. Powiedział, że mam przyjechać przejedzie pastą (to w koncu pastą czy woskiem? :/) i mikrorys nie będzie widac. Na razie zrezygnowałem z odmówienia przyszłej soboty, chyba pojade niech sie wykarze. Bardziej zepsuć chyba nie może. Owszem może. Polerka w niedoświadczonych rękach prowadzi do przebicia bezbarwnego - wtedy pomaga tylko i wyłącznie ponowne malowanie elementu. Najprawdopodobniej przeleci jakąś pastą mocno tnącą, bez wykończenia, nie usunie wypełniaczy zawartych w paście i nałoży na to 'wosk'. Efekt będzie, ale po paru dniach element będzie wyglądał tak jak wcześniej lub gorzej (jeżeli odpowiednio nie wykończy i nie usunie wypełniaczy).

Lub PB Natural look - to jest to samo co CG.

Za kompletne odtłuszczenie podwozia, pozbycie się rdzy z niej i pokrycie powierzchni barankiem, włącznie z progami brat bierze od 400 zł wzwyż, w zależności od ilości pracy, z tego co pamiętam używa baranku firmy Boll i nikt nie narzeka, a klienci nie wracają z reklamacjami

Możesz kupić Marolexa + przeróbka (filce od glorii) i zamykasz się w 60 zł, ale co chwilę musisz pompować i zajmuje to znacznie więcej czasu niż aplikacja z pianownicy doczepianej do myjki. Pianę nakłada się albo opryskując pojazd i dając czas na działanie piany + pędzelkując wnęki, a następnie spłukując lub aplikując z Karchera + pianownica (tutaj polecana jest pianownica PA / PiA - kosztuje około 150 zł ale daje naprawdę bitą śmietanę, a nie wodę, która od razu spływa). Zobacz sobie na yt jakieś przeglądy jak działa ta pianownica + np. piana Magifoam / Valetpro itp.