zgadzam się z wszystkimi przedmówcami , prawda jest taka że kiedyś praca była dla ludzi a teraz ludzie są do pracy a prywaciarze zasrani zawsze narzekają że są na krawędzi bankructwa i muszą dokładać do tego interesy a ja idąc w poniedziałek rano do pracy zastanawiam się co znowu będzie się działo i gdyby nie, żona , córka to pewnie już dawno bym kupił sobie dobry sznur każdy wie pewnie do czego , takie mamy gówniane czasy niestety , temat mi się podoba bo już myślałem że tylko u mnie takie rzeczy się dzieją