Niestety montaz zregenerowanego wariatora znow przelozony. Przy probie wyciagnieta zaworu sterujacego z uszkodzonego wariatora, jest duzy opor przez pierscienie i niestety prawdopodobnie pekna . W zwiazku z tym zamowilem nowe pierscienie do zaworu sterujacego. Czas realizacji 4 dni . Wiec montaz przelozony na poczatek przyszlego tygodnia. Pozdrawiam i zycze cierpliwosci
---------- Post dopisany at 19:52 ---------- Poprzedni post napisany at 16:35 ----------
Panowie jeszcze jedna ciekawostka dotyczaca wariatora. Rozebralem wariator w drobny mak i jak sie okazalo posiada on blokade , ktoa dziala gdy nie mamy cisnienia oleju (np przez uszkodzenie wariatora pierscieniami) Sprawa wyglada nastepujaco , blokada umieszczona jest w czesci wariatora polaczonej z walkiem ssacym. Blokada to metalowy trzpien ze sprezynka i zaworkiem upustowym (zaznaczone na niebiesko). Olej pod cisnieniem dostaje sie pod metalowy trzpien kanalem (zaznaczone na czerwono) i unosi go , odblokowuja czesc wewnetrzna od zewnetrznej wariatora. Gdy wariator jest odblokowany czesc wewnetrzna moze sie przesuwac. Blokada prawdopodobnie sluzy zabezpieczeniu silnika w momecie gdy zawor sterujacy wariatorem ulegnie calkowitemu zniszczeniu lub gdy stracimy cisnienie oleju. Jak widac na zdjeciu jedna z krawedzi jest delikatnie wytarta . Na szczescie blokada wciaz dziala i po zlozeniu wszystkiego w calosc , wariator sie zablokowal. Nigdzie w sieci nie znalazlem jakiejkolwiek wzmianki dotyczacej tej blokady (nawet tu http://www.volkspage.net/technik/ssp/ssp/SSP_246.pdf ) , moze ktos wie cos wiecej ??
Wniosek jest taki ze przy regeneracji wariatora nalezy rowniez zwrocic uwage i na to .