Pełen przelot jest w puszkach po katalizatorach ostatnie tłumiki końcowe zostawiłem. Więc mówiąc o pełnym przelocie mam na myśli układ do ostatnich tłumików.
W środku katalizatorów są zamontowane tłumiki przelotowe. Wyglądają podobnie do strumienicy.
Różnica polega na tym że są wspawane w środek obudowy po kacie i- są to nawiercane rury wyglądające trochę jak strumienica i są owinięte specjalnym materiałem wygłuszającym który powoduje że samochód nie jest o wiele głośniejszy. Tak przygotowane tłumiki są wsadzone i obspawane w środu i zamknięte w kacie spawy zeszlifowane.
Całośc jest praktycznie jak ori spawacz w jednym kacie mogłby lepiej doszlifować spawy ale i tak jest nieźle. Głośność podniosła się nie znacznie naprawdę przy normalnej jeździe nie ma różnicy dopiero jak się depnie czuć że tak jak by było odrobine głośniej. Różnica po wywaleniu wszystkich katów jest też w osiagach czuć że zaczyna się zbierać już przy niższej prędkości obrotowej silnika, czuć ze ma lżej.