Z wymianą turbiny to jest tak, że albo pójdzie wszystko dobrze i zrobisz to w godzinę, albo się wszystko sprzeniewierzy przeciwko Tobie i spędzisz przy tym pół dnia.
Pierwsza sprawa to czy masz DP czy jeszcze katalizator, bo jak jest jeszcze kat to samo odkręcenie kata od turbiny jest trudne, czasochłonne. Jedna śruba jest tak umiejscowiona, że klucz nasadka ledwo wchodzi i kręci się nią praktycznie tylko używając przegubu i obracając ten przegub co jakiś czas bo się blokuje. Ja przed demontażem turbiny spuszczałem wode z układu i nie pamiętam czy olej? Jeszcze jedno co mi się przypomina to to, że czasami śruby które mocują turbo z kolektorem wydechowym nie chcą się dać wykręcić, najczęściej jedna z nich, wtedy pozostaje wyjąć turbo wraz z kolektorem a to dodatkowa zabawa, czasem też śruba mocująca turbo się ukręci a wtedy sam wiesz, znów dodatkowe godziny.
Zasada przy montażu turba jest taka że gdy wszystko skręcimy i zalejemy płynami, należy odpiąć wszystkie cewki i kręcić autem gdzieś 30 sekund żeby olej przed odpaleniem samochodu trafił do świeżo założonej turbiny