W moim aucie poprzedni właściciel zmienił końcowe tłumiki na jakieś firmy z nierdzewki, środkowy został ori. i wkurwiało mnie buczenie na dłuższych trasach, jazda w koło komina ok, ale nie jazda w trasę. Kupiłem ze 2 czy 3 rolki mat butylowchy (nie nie bitumiczne) są elastyczne i fajne się klei, do tego 2 rolki pianki (jak dobrze pamiętam 6mm kauczukowa), wybebeszyłem bagażnik, wyciągnąłem butle lpg, wykleiłem wnękę koła nadkola od wewnątrz, błotniki tył od wewnątrz, podłogę bagażnika i gdzie tylko się dało, dało to super efekt.
Jedyny minus to w samochodzie jeszcze mniej słychać, jako że mam szyby podwójne to samochód to cicha puszka, na sygnale jak coś jedzie to tylko widać w lusterkach albo jak już siedzi na zderzaku.