Nie mówię, że między 195 a 225 nie ma różnicy, tylko dla mnie nie jest ona jakoś mega zauważalna. Z kolei nie widzę różnicy totalnie między 4x 225 a 2x 225 i 2x 245.
Wystarczy kupić lepsze opony o mniejszych oporach toczenia. Dobra 225 może mieć opory jak najtańszy bubel 205. Więc moja porządne 225 mogą mieć na prawdę nie wiele większe opory toczenia niż słabej jakości 195. Na pewno ja nie wrócę do opon węższych od 225. Troszkę większe spalanie, minimalnie gorsze osiągi jeżeli chodzi o sprint, ale nadrabia zachowaniem w zakrętach zwłaszcza przy dobrym zawieszeniu.
Jeszcze można porównać opory toczenia tych opon w zależności od ciśnienia w nich. W 195 1,7 a 2,2 to już masakra. Ja mam w 225 2,6 bara i serio nie czuję żadnej ogromnej różnicy. Może gdybym założył 195 i zrobił sprint do setki ze stoperem i potem na 225 to bym zmienił zdanie. Lepiej wlać LPG lepszej jakości o 0,5 sek do setki będzie.
U siebie może tego nie czuje bo za często jeżdżę v10 tdi. Tam to nawet nie ma różnicy jak ciągnę lawetę z 2.5 tonowym Phaetonem
Może jeszcze u mnie być różnica w tym, że mam Multi i ona przy starcie no jakby na pół-sprzęgle jechał. Ze specyfikacji skrzyni wynika to, że dopiero z tego co pamiętam od 2k rpm "zapina" sprzęgło do końca, więc ze startu jest masakra. Ale za to jak już idzie to czas zmiany biegu - 0.00ms Jeszcze ta kierownica u mnie walnięta.