zwalowy

czym w praktyce przejawia sie przeladowanie?(nie mowie o sprawdzeniu vagiem) p.s ja mialem dokaldnie tak samiusko..winny byl n75 ale skoro mowisz ze to nie on......potem znalazlem urwany króciec w odmie gdzie wchodzi n75....potem odkrylem lekko dziurawy inter.....i auto pracuje jak niebo:) jeszcze co jakis czas bo w granicach 3500-4000tys kiedy deptam jest szarpniecie i znow ciagnie,wina DV?

tez balem sie ze rozrzad pizł....faktycznie huk jest ogromny...az ludzie sie spojrzeli co sie stalo... dziw bierze ze tam panuje az takie cisnienie od sprezarki co potrafi rozerwac nawet gruba odme wodna<szok> ---------- Post dopisany at 18:52 ---------- Poprzedni post napisany at 18:49 ---------- sorka nie doczytalem na dole.....narazie nie przewiduje bo nie mam czasu ani pieniedzy...to blahostka jest wiec nie przejmuje sie zbytnio.... p.s teeeeeeee kolego czemu masz w profilu 1.6?jak dobrze pamietam miales 1.8T chyba ze to juz obsesja na pkt tych cyferek:D

do zamkniecia.....okazalo sie ze strzelila na szwie odma ktora wstawilem zamiast interca....problem rozwiazany p.s jakby sie ktos dziwil skad tam takie ustrojstwo to juz wyjasniam....jakis czas temu wykukalem cze inter jest z lekka dziurawy co powoduje obnizenie wydajnosci doladowania wiec wywalilem go i zastapilem zwykla odma wodna....silnik pracuje dzieki temu swobodniej tzn bardziej elastycznie i nawet na jalowym delikatniej sie kreci...zauwazylem tez deliaktny spadek spalania....jednak na trasie jest bardziej zmulaly z uwagi na to ze nie ma interca przez co nie chlodzi sie powietrze ladowane skutkiem czego dostaje go mniej a dlaczego tak jest chyba kazdy wie ze szkoly podst ---------- Post dopisany at 18:45 ---------- Poprzedni post napisany at 18:44 ---------- hehehehe kiedy to pisales Piotruś ja juz smigalem po osiedlu ale trafnie kombinowales:)

jade jade....dopierdaczam gazu...jest wciag i nagle spory huk....totalny brak mocy,silnik gasnie...ledo sie dokulalem do domu na 3 biegu 3majac samym pedem wozu obroty silnika na 3tys(nawet skrecalem na 3 biegu)....pod domem zgasl odrazu nawet sie nie zatrzymalem zapalac zapala bardzo ladnie i 3ma obroty 900-1000 przez 2-3s i zaraz bardzo mocno faluja ze az buda trzesie a w pewnym momencie gasnie...kiedy dodaje gazu prb wejsc na obroty ale nie moze i wydaje z siebie tak dziwny dzwiek jakby go cos blokowalo(nie mechanicznie) czy cos......nwm oco caman

ten od wałkow juz zmienialem a jeszcze korci mnie ten od walu...dlatego spytalem gdzie ten diabel siedzi...dzia Dev

zgadzam sie jadac bardzo delikatnie w trasie mi lata miedzy 9.5 a 10.5 L LPG...dopiero lekko dodajac gazu wskakuje na 13-14-15....i rosnie lawinowo kiedys na miescie wybutowalem ile wlezie i wyszlo 29L gazu na 100 ale to juz bez kitu bylo chore co wyczynialem....kolektor jak i turbo do czerwonosci:D pieknie to wyglada wieczorem:)

to ten czujnik pod zbiorniczkiem?

czy jest w AJL czujnik polozenia wału(nie wałkow) i gdzie dokladnie sie znajduje?

gdzie on?

zgadzam sie...pierwsze co to tam

zgadzam sie.....przecie hamulce sprawdza sie na 2-ojga rozpieciach 1-silnik/naped 2-os przednia/tylna ---------- Post dopisany at 00:33 ---------- Poprzedni post napisany at 00:24 ---------- a moim zdaniem te stacje/diagnosci sie nie znaja z tego co wiem(tak bylo mowiono) najzwyklej w skrzyni rozpinaja sie wałki lecz ja tego nie budowalem ale mysle ze CI na stacjach sa dziwni i nie wiedzac co ryzyluja tak gadaja......na logike gdyby takie cos biło auto to byłyby 2 3 4 5 6 .. rodzai stacji ---------- Post dopisany at 00:34 ---------- Poprzedni post napisany at 00:33 ---------- bo pewnie sie bał

mi padl nie pamietam kotry cylidner....ledwo sie dokulalem do domu pomijajac fakt ze nie jechalem sam i pomijajac ze u mnie w bagazniku siedzi 6 sporych wzmacniaczy skrzynia basowa DUALBASSE JBL do tego kond wiec mowie..ledwo sie dobujalem....okazalo sie ze na ktoryms(nie pamietam) cylindrze padla iskkra...tzn byla ale tak mizerna ze nawet kartki by nie spalila...wymienilem modul na nowy(niestety Topran...wiadomo kasa) i wtedy auto zaczelo palic i jezdzi do teraz

ja u siebie klimy nie startuje bo nie uruchomiona/nabita i butuje swoje auto ile wlezie i czy zima czy lato czy miasto czy trasa zawsze 90....nawet na jalowych dobije na 90 od "0" tak jak wspomnialem klimy nie uzywam i NIGDY sie mimo to nie wlaczyl a temp na zegarach ZAWSZE 90 zreszta gdyby silnik dostatawal zbyt tem to nawet wlaczajac ogrzewanie to czuc ze gotuje w jasny c**j zreszta co ciekawe plyn w zbiorniczku mimo ze 90 ZAWSZE jest totalnie zimny...to normalne?

ja mam tak nadal..winna linka nie cofa sie

ajccc dziwny problem....osobiscie nie sadze aby temp walila czujnik walu(nie walkow) ale cuda bywaja...nie widzialem jak on wyglada ale najpewniej jest z cewki a na kole wypust co w momencie spotkania zmienia parametry plynacego pradu w tej ze cewce bo taka sie wlasnie zasade stosuje w czujnikach walu...tak czy siak to gdybanie.....moze podmien? ---------- Post dopisany at 23:40 ---------- Poprzedni post napisany at 23:35 ---------- teraz mi sie cos wsponialo w mojej elektrołepetynie minimum sprawdz czy ten czujnik nie jest luzny bo moze wszystko byc ok a luz moze powodowac odchylenia zaplonu wzgledem polozenia tlokow a kiedy zimny dostaje inne stery(ale mimo to mysle pownien zapalic na cieplym) cojamniej mowa o ssaniu

a czy ja zakladam?widzisz tak wlasnie robia sie niedomowienia bo jedna osoba powie 12 a inna 15 i jest sprzeczka a nikt nie zaznaczy ze mowi o PB czy LPG oczywiscie mowie tak tylko dla przykladu pozdrowka posiadacze:)

zaznacz ze mowisz o PB a NIE o LPG bo to juz by gusla byly

jakis czas temu podpielem sobie kabelek pod sekwe z ciekawosci i widze ze jest zaznaczona opcja "silnik z dotryskiem benzyny" czy mam rozumiec ze ma brac sobie ciutek beny przy pracy na elku?instalka to KME DIEGO G3 a silnik 1.8TQ AJL 180km

takie wlasnie sa Q....jadac totalnie delikatnie to spalania maja porownywalne z oska ale kiedy but to robi sie totalny pijak bo rozpedzac 4 polosie 8 przegubow 2 waly nie mala skrzynie most i inne pierdolety to juz nie tak prosto jak oska a juz nie mowie o jebitnym przespieszaniu a na dodatek jak ktos ma spore kola to tylko lac w bak i puakac:D generalnie kazdemu ze znajomych polecam te Q z racji przyjemnosci z jazdy tzn prowadzenia nie wspomiajac juz ze totalnie nie obchodzi Cie to co jest na dworze ale glosno odradzam jezeli nie stac na paliwo bo to studnie okropne co wszyscy posiadacze Q dobrze wiedza

kogo spalanie? odnosnie kol to mam sporo mniejsze bo standy 16/55/205 alu oryg

mi wychodzi przy Q but miasto wiec swiatla co 50m do tego non stop ciagne silnik w granicach 4-5 tysiecy co jest totalna glupota ale lubie ze tak powiem pierwszy na kolejnych:D to wychodzi 20LPG minimum bo kiedys tylko decha do odcinki wjebal 29 ale to juz byl szczyt....jadac srednio po miescie idzie dobre 15 literkow LPG co sie pokrywa z tym co piszecie o PB bo PB zawsze spali mniej trasa srednio 13-15l LPG ale jadac jak totalny dziadek bez zalacznia turbo to zejde do tych 9-10 l ale przyznaje ze to juz nie jest przyjemna jazda niedawno w jednej trasie jadac na 50 jechalem prawie 80 i mandat 200zl6pkt a wracajac jadac na tej samej 50-tce 120km i 500zl10pkt :D:D:D:D::D:D:D

walu czy walkow?rozumiem ze walu korbowego?

odnosnie doladowania.... cos mnie wczoraj tknelo zeby pobawic sie(sorka czasami mam taki odpał) przy aucie zjechalem do garazu(bo na szczescie takowy posiadam) mowie hmmm co tu porobic.....aaaa zobacze jak wyglada intercooler wywalilem zderzak..sciaglem opaski z intera i chce go wyciagac a tu od dolu nie mila niespodzianka..wylalo sie ciutek oleju (70-80ml max 100ml na oko) albo juz pada turbo albo przez te kupe lat tyle nazbieralo albo no wlasnie albo ten inter od innego wozu dlaczego tak mowie dlatego ze ktos juz przy nim majstrowal dlatego ze od tylu byl poklejony co wydalo mi sie na tyle podejzane ze po podaniu na niego cisnienia ustami to wjeje bokiem jak jasny ch..j a wiec mowie no ladnie raz ze lekko przytkany olejem to na dodatek co turbo napompuje to bokiem wyje...ie szczerze mowiac BARDZO sie ucieszylem bo na to wychodzi ze silnik nie byl maxymalnie doladowany a wiec nie mial tyle mocy co moglby miec co mnie dziwi bo inne auta(wiadomo bez przesady) dalo sie brac jak sie chcialo..kolejna sprawa interki sa tak chorobliwie tanie ze nie ma sie czym przejmowac a wrecz za grosze da sie wstawic od ciezarowki ....no ale inter ma to do siebie ze dobrze dziala TYLKO i wylacznie kiedy auto dobrze rozpedzone bo po miescie to on niewiele daje zwlaszcza w upalne dni tak czy siak zamiast niego wstawilem rure i zapewne teraz bedzie chodzil lepiej z uwagi na poprawiona szczelnosc ukladu a na dniach kupie gdzies interka i po sprawie dlaczego o tym tutaj pisze a no dlatego ze warto z nudow a nawet samej ciekawosci wywalic interka i sprawdzic jak on wogle "oddycha".......koszt wrecz zaden,sama przyjemnosc,efekt moze byc zadziwiajacy ---------- Post dopisany at 17:05 ---------- Poprzedni post napisany at 14:24 ---------- wlasnie bylem sie przejechac i powiem tak na 1 2 ew. 3 biegu jest lepiej tzn przyjemniej sie zbiera(bo uklad szczelniejszy) ale juz na 5-tce jadac ze stala predkoscia 90+ i nagle dodajac gazu nie ma takiego buta a wynika to z tego ze w tym momencie dobrze zaczyna pracowac inter bo juz jest duza predkosc ktora wymusza solidne chlodzenie interka i wtedy spelnia on swoja role... tak czy siak trzeba i chce wstawic nowy bo koszt zalosny a jakby sie zmiescil to dalbym wiekszy

wlasnie slyszalem wiele dobrego na jego temat i nie boje sie o sytuacje powiedzial mi tylko ze mam odeslac stary co tez uczynie bo takich ludzi ze swieczka szukac co by udowadnialo ze szanuj dobrych ludzi ---------- Post dopisany 04-04-2014 at 18:30 ---------- Poprzedni post napisany 02-04-2014 at 01:59 ---------- Zacisk dotarl i go wlasnie zamontowalem..troche dziwnie wyglada jeden czerowny zacisk hehe:D jedyne z czyms sie troszke trzeba bylo pomeczyc to zdrapanie farby na mocowaniu linki poniewaz nie chciala wejsc na tyle aby dalo sie wcisnac zabezpieczenie p.s w PON odesle stary

zgadzam sie...ja kiedys u siebie tez stwierdzilem totalny spadek mocy..wykrecilem ten zaworek i rozcielem,wymylem,przedmuchalem sprezarka i auto zupelnie inne..turbine wlacza od okolo 2tys na wszelki wypadek podmienilem z TT-ki i okazalo sie ze chodzi DOKLADNIE tak samo a wiec operacja wyszla pozytywnie z tym ze itak zostawilem ten od TT bo jednak fabrycznie poskladany co pewnie za X czas zmusi itak do wymiany lub rozciecia:)