grzesioo

coś się dzieje z serwerem, czy u mnie :?: muszę się logować za każdą stroną :neutral:

Jadąc w niedzielę moim pojazdem, sprawdziłem sobie na klimatroniku temperaturę na zewnątrz . Wcisnąłem obieg wewnętrzny i nawiew, wybrałem kod 59 .... itd. Podczas wychodzenia z tego trybu zgasły wyświetlacze. :neutral: :shock: Hmm Dało się po omacku zwiększyć temperaturę i siłę nawiewu, więc zmniejszyłem siłę nawiewu do stanu wyłączenia i w tym momencie wszystko wróciło do normalności, a przynajmniej tak mi się wydaje (pokazała się ta kreseczka z wiatraczkiem, a po zwiększeniu siły nawiewu pokazała się temperatura itp. Działało normalnie, więc..). Następnego dnia jadąc sobie w dalszą drogę włączyłem klime i po jakimś czasie chciałem zmniejszyć sobie temperaturę, ale nie reagowało na ustawienia, wręcz przeciwnie zaczęło wiać gorącym. Po chwili zirytowany trochę sytuacją wszedłem w tryb kodów klimatronika i wyszedłem z niego, w efekcie czego przestało wiać gorąco i teraz wiało zimno. Co było lepsze od lejącego się z nawiewów żaru . Po dojechaniu na miejsce wyłączyłem auto i poszedłem pozałatwiać sprawy. Po powrocie ku mojemu zdziwieniu z nawiewów zaczyna po chwili wiać gorące powietrze. Kiedy kupiłem audi, też było tak że wiało tylko gorące i vag pokazywał zacięcie klapy temperatury. Brat wykręcił schowek i odkręcił silniczek od tej klapy. Po zabiegu konserwującym zaczęło działać poprawnie. Chyba musze odblokować ten silniczek jeszcze raz. Dodam że dwa tygodnie temu poprawiałem jeden z lutów na płytce wyświetlacza (zimny lut) a tydzień temu wymieniałem żaróweczkę od podświetlania przycisków w panelu klimatronika. Po tej czynności wszystko było git. Czy efektem wejścia w tryb kodów jest mocniejsze podświetlenie wyświetlaczy :?: Czy to coś z klimatronikiem i przez to że zgasł na chwile trzeba go zaprogramować :?: Czy raczej znowu zaciął się ten silniczek Co myślicie o tej historii :?: Rok produkcji 95 a modelowo 96.

Ja nigdy nie płace w terminie. Raz przyszedł komornik i od 100 po 3 latach zapłaciłem 114zł, albo przychodzi notka z US że potrącili mandat z pobranej zaliczki na podatek dochodowy.

Ładne auto, kolorek i motorek, środek wypas. Tylne lampt też extra. Tylko te przednie lampy :???: Ładne jak się nie świecą, albo tylko na postojówkach, bo ze świateł mijania to chyba pożytku nie ma?? (wersja ze srebrnym środkiem jest do bani, świecą na środek jezdni i na pobocze a przed autem słabo).

a próbowałeś kontaktować się z tym magikiem? http://elektron.pol.lublin.pl/users/djlj24/studio24/kable/meljey/lcdprob.htm

Zdaje się że masz oryginalny alarm z pilotem w kluczyku. Z opisu wnioskuje że dział prawie normalnie. Prawie bo w oryginalnym alarmie jest klakson gdzieś koło tłumika i on pipka jak zadziała alarm albo jak zamyka i otwiera się auto. A syrena pod maską? Może ktoś zamontował dodatkowy alarm. Jeżeli tak jest to polecam jakiegoś fachowca od alarmów bo można więcej narozrabiać niż naprawić.

Wymieniamy żarówki, naprawiamy przygasające ekraniki klimatronika, itp. (przypadek z fabrycznym radiem). Czasami klimatronik mruga równomiernie przez około 2 minuty i stabilizuje się. Wtedy rozbieranie jego nie pomoże. Potrzebna jest w tedy diagnostyka VAGiem żeby dowiedzieć się dlaczego mruga (np. nieszczelność układu, zacięta / zacinająca się któraś klapa, itp.) Potrzebne narzędzia: 1. Śrubokręt krzyżakowy 2. Klucz 8 - najlepiej nasadkowy, sztorcowy (jak kto tam sobie to nazywa) 3. Imbis 5/32 4. Dwie blaszki (mogą być pilniczki do paznokci, szczelinomierze, kiedyś pociąłem dyskietkę na paski i też się udało ) W całości wygląda to tak: Wciskamy dwie blaszki w otwory w radiu, jak na zdjęciu i wyciągamy radio, po czym odłączamy je. (mało estetycznie wygląda - nadmiar plaka) Po bokach, w górnych narożnikach widać dwie śrubki 8mm. Wykręcamy: Odciągamy ramkę, trzyma się na zatrzaskach, dwa są na dole po bokach klimatronika, (widać zatrzaski na foto niżej) i na górze pod i nad przyciskami. Nie ciągniemy ramki po środku jej szerokości, tylko po bokach a na środku tylko odciągamy delikatnie. Po zdjęciu wygląda to tak. Odkręcamy dolne zatrzaski ramki i tym samym panel klimatronika - imbus: Wyciągamy klimatronik. Od tyłu przyłączone są 4 wtyczki, są idiotoodporne czyli nie da się pomylić przy podłączaniu . Kolejność podłączania i od łączania nie ma chyba znaczenia. (Ja odłączałem od prawej do lewej, a podłączałem od lewej do prawej) Klimatronik odłączony, rozkręcamy dalej: Klimatronik leży w pozycji - przyciskami + - na dole. Na górze panela są dwie śrubki Obracamy panel na drugą stronę i odkręcamy jedną śrubkę Odciągamy przednią część, ale nie za daleko. Połączona jest z resztą taką tasiemką. Klimatronik leży w pozycji - przyciskami + - do góry. Taśma zaczepiona jest na wtyczce z zatrzaskiem. Odchylamy zaczep i odłączone Odłączony panel wygląda tak. Po wyprostowaniu metalowych blaszek (zaznaczone w kółeczku) i odchyleniu zatrzasków po bokach zdejmujemy ostrożnie płytkę drukowaną. Można wtedy poprawić zimne luty (najczęściej z drugiej strony wtyczki na taśmę) i przeczyścić gumowe łączniki. Żarówki od przycisków (to te po bokach) mają moc 2W a od ekraników 0,9W (dostępne pewnie tylko w ASO po 7 zł sztuka ). Po odklejeniu i odchyleniu zatrzasków po bokach można ściągnąć ten czarny plastik z przyciskami. Będzie to wyglądało tak: Potem prostujemy zaczepy metalowe wystające z płytki po stronie przeciwnej od ekraników i ściągamy ekraniki. Osobno wygląda to tak: Przeważnie winne są te luty w oznaczonym miejscu. Nawet delikatne pęknięcia na lutach mogą powodować mruganie ekraników. No to teraz jest już kompletny opis. Naprawiałem panel sąsiadowi więc skorzystałem z okazji by dokończyć opis. Można też sprawdzić płytkę drukowaną która znajduje się w drugiej części klimatronika. Tamtą płytką trzeba wypchać w stronę wtyczek, czyli do tyłu. Trzeba tylko delikatnie rozchylić tył obudowy i wypchać. Po wykonaniu czynności zaplanowanych, związanych z wyjęciem klimatronika składamy wszystko w odwrotnej kolejności. Życzę owocnego rozbierania :smile: Myślę że wszystko dobrze opisałem, jeżeli nie to poprawcie mnie.

:arrow: no fakt trzeba mieć kod :mrgreen: :mrgreen:

Taki test jest chyba tylko w BMW.

Sprawdź w liczniku czy jest żarówka od poduszek. Kontrolka poduszek jest na prędkościomierzu. Instrukcje ściągnięcia licznika znajdziesz w "naszej" książce i w dziale zrób to sam. System pewnie nie zadziała bo już zadziałał i sprzedający nie aktywował go skoro wyciągnął żarówkę (no chyba że się przepaliła).

sposob na ograniczenie predkosci http://speedbandits.dk/ :mrgreen:

marzenie

zmień filtr kabinowy, na bank to jest przyczyna. I polecam z aktywnym węglem. Deczko droższy ale skuteczniejszy.

Ja zimą olimpiady jeszcze nie odpalałem. Ale BMW odpalałem na wyciśniętym sprzęgle, chwilę czekałem aż spadną obroty z 1300 do 1100 (czas około 2-3 sekund) i jeszcze chwile na biegu jałowym sobie prykał (też około 5 sekund) i powoli wyjazd, a dopóki nie nabrała temperatury (około 80°C) to gaz max do 3000 obr. Myślę że z audi będę robił podobnie.

haha :mrgreen: też dał sie na to nabrać!! dali mu kod i podmienili turbo :twisted: zawsze tak robią :twisted:

11.7 Klapa centralna, czasem blokowana a 9.7 nie znam. Zdejmij schowek i widać wszystkie silniczki (po lewej, za konsolą środkową), ten bardziej w stronę silnika to silniczek od klapy temperatury (takie prostokątne pudełeczko z odstającym ruchomym ramieniem i doprowadzonymi kabelkami). Zresztą najlepiej w dwie osoby sprawdzić, bo jedna siedzi i manipuluje przy klimie (temperatura i po kolei miejsca nawiewu), a ty sprawdzasz gdzie i co działa lub nie. Używaj wyszukiwarki, to pomocne narzędzie.

Czy po odłączeniu panelu klimatronika nie trzeba go potem programować lub coś podobnego (wymagane podłączenie VAGa)? Dzisiaj zaczęły mrugać mi obydwa wyświetlacze (giną wszystkie symbole i cyferki), przyciski świecą normalnie. Jakby coś nie łączyło, (pomaga przyciśnięcie panelu w dolnej części i znowu świeci ale po przejechaniu kilki dziur znowu pomruga i gaśnie Ale nie ma co się użalać tylko zbierać potrzebne informacje, zakasać rękawy do roboty i robić post --> Zrób to sam

O tym jaki był/jaki powinien być napisane jest w kodach wyposażenia auta. (naklejka w miejscu na koło zapasowe, albo w książce serwisowej). Za słabym aku można zepsuć regulator napięcia i zagotować aku, a za duży będzie nie doładowany i szybko będzie można go sobie włożyć w ....

Jak odkręcisz schowek to będziesz już wiedział gdzie jest wiatrak. A jak jest z Twoim filtrem kabinowym :?: Musiał być często zapchany i kurz dostał się do niego, pewnie dlatego zaczyna piszczeć. U mnie w bmw wystarczyło wyczyścić i zakonserwować smarem w sprayu.

Obstawiam Sudety!! czyli przegłosowane :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja zawsze miałem instalacje BRC i nigdy nie było problemu. Mikser wymieniany miałem tylko raz z Golfie MK2, ale golf zrobił na gazie chyba ze 100tys, a wymianę miał po 80tys. W BMW miałem sekwencje BRC Sekwence 24 czy jakoś tak i BMW zrobiła w ciągu 6 miesięcy 40 tysięcy i nawet regulacji żadnej nie robiłem. Nie było różnicy w jeździe na potrolu czy gazie. (spalanie, moc). Nawet nie czułem kiedy się załącza. Podstawa to dobry warsztat, fachowa robota i jakość sprzętu. Trzeba też pamiętać że w takiej instalacji od czasu do czasu trzeba sprawdzić kilka miejsc, np. czy w mikserze nie ma za dużo takiego jakby "oleju", który wydziela się z gazu. Jest śrubka spustowa to tego przeznaczona. Teraz chyba gazu nie założę bo nie robię tyle km. Ale to się opłaca, jest dwa razy taniej. Chociaż niedawno dowiadywałem się o to i sekwencja BRC kosztuje już tylko 2800pln. A gadka że jak masz audi to ...... – to może właśnie dlatego stać mnie na Audi, bo umiem liczyć. To moje zdanie.

To jest napisane na oponie, tylko że najpierw jest tydzień produkcji a potem rok. Najczęściej jest to w takim owalnym znaczku i jest tam taki trójkącik (przed cyferkami) wskazujący na te cyferki. Znaczek jest odciśnięty chyba na ciepło i odróżnia się od innych oznaczeń na oponie. Chyba że coś zmieniło się ostatnio, to przepraszam. (pracowałem kiedyś w branży oponiarskiej, ale to było dawno i mogę się mylić)

qrcze, jak zakoduje się radio to trzeba zostawić je włączone na około godzinę i po godzinie znowu można wpisać kod dwukrotnie, i tak bez końca. Jest to napisane w instrukcji obsługi.

Naprawa tłoczka - czyli amortyzator do bani. wyciekł pewnie i tyle. Są magicy co "regenerują" amorki. Wiercą w nich dziury, zalewają gęstym olejem zaspawają i jest "twarda" :twisted: zawiecha - sportowa. :twisted:. Jaka masz zamiar kupić sportową zawieche to skombinuj jeszcze z 800 - 900 pln, poczekaj do wiosny, dozbieraj mamone i kup coś nowego np H&R model c*p Kit albo coś z BILSTEIN'a, Supersporta albo inne sportowe, chyba już dostaniesz za tą kasę, a nie zawieszenie marki "czerwone" albo "żółte" albo co najgorsze :mrgreen: :mrgreen: "zielone". Wytłuczone i sprzedane jako złom i odsprzedane na giełdzie jako sprawne. To przecież zawieszenie, a chyba nie chcesz kupić czegoś co po 6 miesiącach zrobi ci z auta coś co przypomina odgłosami podczas podróży rozklekotanego busa (trzaski zgrzyty itp). Kup nowe a nie pożałujesz, chyba że jesteś pewny co kupujesz (stan, przebieg, itp.) H&R model c*p Kit miałem w Golfie MK2. progresywne sprężyny , -40mm, twarde kiedy trzeba i nie za twarde na wybojach. Polecam.

Trzeba jeszcze tylko wspomnieć że po zdjęciu starego mieszka w jego górnej części pozostają jeszcze plastikowe tuleje. Należy rozkręcić te dwa plastikowe elementy - czarny na zewnątrz i biały od środka. (Ja na początku próbowałem wyrwać jeden z drugiego , ale po dokładnych oględzinach dopatrzyłem się gwintu ) Trzeba takze dodac, ze w nowszych autkach nie ma wkretow, a calosc jest na zatrzaski.