-
Postów
794 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Treść opublikowana przez azure
-
Ja na takich chinczykach kupilem auto i nie wiem co tak ludzie psy wieszają w internetach na te opony. Jezdzi to bardzo dobrze, trzyma się drogi jak zle (przy hamowaniu, bo przy ruszaniu to quattro robi robote). Jednak to też kwestia szerokości, 235 robi swoje.
-
TO już żaden problem, zamiennik SWAG'a koło 350zł-400zł, ori w ASO ~650zł.
-
Myślę, że byłbym chętny na taką operację, bo ostatnio posypał mi się napinacz, a używka, na której teraz jeżdżę, też delikatnie postukuje . Tylko najpierw czekam na wypowiedź Gregora, żebym wiedział, ile coś takiego u niego kosztuje Zawsze możesz zmienić na zwykły, a w sofcie ciachnąć później
-
I zamiast dorabiać ASO kupując nowy napinacz z gwarancją tylko teoretyczną chyba wolałbym w razie W taką drogę: zwykły napinacz, nowy łańcuch i cutoff z programu, przy okazji byłby pretekst do lekkiego chipa :-)
-
sam u nich kupuję i już parę kPLN zostawiłem. Ceny lepsze jak u polecanych forumowych kolegów.
-
poczytaj i zastanow sie po co jest sterowanie walkami. Więc tak. po pierwsze - poczytałem wiadomości od Gregora10 z których jasno wynikało, że w silnikach z rodziny 1.8 tzw "fazator" jest wymysłem ekologicznego onanizmu i nie ma nic wspólnego z silnikami w których zastosowano zmienne fazy w celu poprawy wydajności jednostki. To tak w skrócie. W jakiich okolicznościach ten badziew działa - napisałem za Gregorem - parę postów wyżej. Na koniec na ciekawym, angielskojęzycznym forum jest dyskusja na ten temat i JAK POCZYTASZ, dowiesz się i Ty co ma wspólnego "sterowanie wałkami" w silnikach VVT z tą namiastką zmiennych faz w naszych 1.8 miłej lektury, jak przeczytasz, również zastanów się zanim wyskoczysz jak Filip z konopi http://www.ozaudi.com/forums/a4-s4-rs4/42784-chasing-vag-com-message-b6-qt-1-8-a.html To jest zdanie z tej dyskusji. I myślę, że tak naprawdę - stanowi ono kwintesencję "fazatora" w silnikach rodziny 1.8T VAG I to by się pi*kij zgadzało z wprowadzeniem nowej normy emisji spalin EURO 3 w 2000r., a właśnie fazator pojawił się w tym roku. Druga sprawa - jest baardzo duża szansa, że w zamian za napinacz z fazatorem da się zamontować wersję bez fazatora i będzie to pasowało w głowicy bez rzeźby. Jako pewne potwierdzenie tego podam, że znajomy znajomego kupił auto z 1.8T, które fabrycznie wyszło z napinaczem z fazatorem. Jednak poprzedni właściciel zamontował w aucie zwykły napinacz bez fazatora. Auto jeździ, moc ma (jaką to chgw), tylko wali po oczach check na desce (trzeba byłoby program ogłupić). Stąd być może byłoby to może nie najprostsze, ale tańsze (kwestia ile tuner zażyczy sobie za wycięcie tego z softu) i pewne rozwiązanie problemu napinacza w wersji z fazatorem. Teraz: 1. jak ktoś ma obie wersje pod ręką niech zweryfikuje czy są szanse na zamontowanie tego bez konieczności rzeźbienia czegokolwiek 2. gregor lub inny tuner oceni czy jest w stanie wyłączyć syfa w ECU 3. pierwszy chętny przetestuje rozwiązanie :-)
-
Polecane amortyzatory o obniżonym skoku do springów -30mm
azure odpowiedział(a) na Awra temat w Audi A4 B6/B7
Ja tam wpisuję numer co erchi i nic nie wyskakuje... hmm... -
Dzięki, tamte 16" poszły już. Na 17tkach widziałem, jest nieźle. Jednak szukam jakiegoś fajnego wzoru 16".
-
Wrzuć fotki tego wynalazku :-)
-
Hehe, a za pobraniem nie wysyłają. Generalnie nic bym im nie wpłacił, ani grosza.
-
Szukam zdjęć A4B6 na tych felgach: http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/60/66/25/34/6066253489 Felgi z A6C6, 16". Kojarzy ktoś coś?
-
I to jest to, co mnie zniechęca do gazu. Co z tego, że mniej będę płacił za paliwo, jak wydać na instalację trzeba ze 3 koła, benzynę na rozruch i pierwszy kilometr trzeba wlać, a odcinki krótkie przeważnie robię, dodatkowe filtry do wymiany, przegląd droższy i wszystko się sumuje. Przy przebiegach rzędu 600 - 700km w miesiącu nie opłaca mi się zakładać gazu, bo zwróci mi się po 3 latach, a wtedy to auto pójdzie do żyda. Benzyny mi pali w mieście koło 11 litrów, na trasie ok. 8l. w trybie mieszanym spali mi średnio 10 literków. Gaz by sprawił, że bym automatycznie dostał cięższą nogę (choć nawet teraz po emerycku nie jeżdżę) i pewnie więcej bym też jeździł, to na jedno by wyszło Z takim podejściem do tematu dalej przepalaj Pb :-)
-
Pewnie zaplombowany spust i wlew, guzik zrobi.
-
Skleić może być trudno, bo i tak pęknie. W poprzednim aucie miałem pęknięte jedno mocownie. Dorobiłem odpowiednią blaszkę i przynitowałem ją tworząc swoisty szkielet dla plastikowego mocowania, które dodatkowo pokleiłem. Trzymało tak jak powinno. Kwestia tylko czy jest do czego przynitować taką blaszkę...
-
To aby nie jest takie samo przełożenie lub bardzo zbliżone do tego w skrzyni VI z AVF? :-)
-
Zarabiam w PL, stety lub nie. Co mi tam Panie czy w DE czy innej CH jest drożej... :-)
-
Placilem pare dni temu i wyszło za to samo 20zł więcej w Link4
-
Kurrr, przełożenie na V biegu jak u mnie na VI...
-
skrzynia przy 4.2V8 to chyba powinno byc Twoje ostatnie zmartwienie...
-
Do skrzyni i dyfra? Ile tam potrzeba? EDIT: do skrzyni widzę, że inni idzie niż do dyfra...
-
Sam również podepnę się, pomimo tego, że moje pytanie dotyczy benzyniaka. Mógłby ktoś sprawdzić w ETCE jaki olej ma iść do VI biegowej skrzyni sparowanej z 1.8T BEX. Dodatkowo jaki olej zalać do dyfra? Jak było na którejś stronie to z góry przepraszam, tym razem nie przestudiowałem całości :-(
-
Pamiętaj, że przy quattro zmiana skrzyni ma iść w parze ze zmianą dyfra na taki "sparowany" ze skrzynią :-)
-
przeciag solidny pewnie robi
-
Skoro temat powroca to: 1. Źle to oczyszczasz 2. Źle to zabezpieczasz 3. Gnije od środka (ale to już dziury byłyby) 4. Było bum i ktoś to zrobił na sztukę.
-
Oplaca sie wkladac sekwencje do 1.8t aeb?
azure odpowiedział(a) na Łukasz Hetmann temat w Audi A4 B5
No nic, źle wróźyć nie chcę. Jednak jak monter zgadza się na montaż do 1.8T sekwencji za 2kPLN to dobrze nie wróży, ani o tym co zamontuje, ani o nim samym.