Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Niepokojący dźwięk


DareQ

Rekomendowane odpowiedzi

tutaj to samo tylko silnik wiekszy i o wiele nowszy \

Chciał bym zeby mi tak szurało :gwizdanie:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsiadłem do auta, które 3 dni wcześniej wyjechało z salonu i miało przejechane 500 km - jest dokładnie taki sam dźwięk.

Mój kolega jeździ A4 i zrobił z tym już 100 tyś i dalej jest wszystko w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejechalem avf-em 50.ooo km bylo to slychac i nic sie nie dzialo. :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze poprostu trzeba przyjac (ze smutkiem) ze Ten Typ Tak Ma ??? i nie zachodzic za bardzo w glowe, do czasu az co sie zacznie sypac. ja osobiscie przejechalem ok 15-20kkm i dalej jezdze ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj to samo tylko silnik wiekszy i o wiele nowszy \

Chciał bym zeby mi tak szurało :gwizdanie:

\

a to jeszcze glosniej szura u ciebie ? U mnie jest tak jak na filmiku i sie nie przejmuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to ten sam dzwięk... niech się dziadekblack wypowie ale miał to poprzednio w passacie... teraz miał to w A4... i w obu przypadkach załatwił mu to koleś od turbin - choć sporo skasował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj to samo tylko silnik wiekszy i o wiele nowszy \

Chciał bym zeby mi tak szurało :gwizdanie:

\

a to jeszcze glosniej szura u ciebie ? U mnie jest tak jak na filmiku i sie nie przejmuje

u mnie szura dokładnie tak jak w tym poscie na samym początku w filmie :confused4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy to ten sam dzwięk... niech się dziadekblack wypowie ale miał to poprzednio w passacie... teraz miał to w A4... i w obu przypadkach załatwił mu to koleś od turbin - choć sporo skasował...

W passacie miałem dokładnie ten sam dżwięk co na filmiku na pierwszej stronie, w A4 dzwięk ten sam tylko dużo ciszej...napisałem już dwa razy w tym temacie gdzie się tego pozbyłem i kto mi to zrobił...

A moze poprostu trzeba przyjac (ze smutkiem) ze Ten Typ Tak Ma ??? i nie zachodzic za bardzo w glowe, do czasu az co sie zacznie sypac. ja osobiscie przejechalem ok 15-20kkm i dalej jezdze ;) .

według mnie ten typ tak nie ma, jestem już ponad 2k km po wizycie w Kolbudach i oby tak dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziadekblack powtarzasz się co "drugi" post, to ma być jakaś reklama twojego mechanika z Gdańska czy co? :decayed: a co on ci niby miał zrobić w tak krótkim czasie ? stawiam na to że w kilka minut sztangę podrególował (o czym była mowa kilka postów wyżej) i 500zł skasował :naughty: zrób logi to zobaczymy czy mam racje, czy oby twoja fura nie straciła na dynamice po tym cudownym zabiegu :polew:

a teraz coś wtrące do tematu :wink4:

Właśnie przeczytałem cały wątek (troszkę zeszło) i myślę że ludzie opisują kilka różnych rodzajów "szurań".

Nie wliczając odgłosów związanych z awarią sprzęgieł na alternatorze i klimatyzacji można stwierdzić iż temat dotyczy problemu z turbem.

W ostatnim czasie nabyłem B6 AVF (sądząc po dokumentacji i ogólnym stanie bardzo prawdopodobny przelot 163tyś km) i też zauważyłem niepokojące dźwięki w moim autku, wertowałem rożne tematy aż trafiłem tutaj.

Moim zdaniem opisywane tu problemy odgłosów z turbiny można podzielić na dwa rodzaje. Po oglądnięciu materiałów audio video ;) tu przedstawionych trochę mi ulżyło, a jednocześnie jestem w szoku co zobaczyłem. U mnie objawy są zdecydowanie mniej słyszalne, szuranie (w zimie myślałem że to śnieg nabity w nadkolach) występuje po spuszczeniu z gazu gdy silnik spada z obrotów przy 1800 obr/min przez 1-2 sek. odczuwalne tylko na drugim biegu. Nie jest to aż tak słyszalne że muszę podgłaszać radio, ktoś kto nie wie o co chodzi pewnie nawet tego nie zauważy ale ja już się na to wyczuliłem i mnie to zaczęło martwić (do momentu przeczytania tego tematu;) Wcześniej 5 lat jeździłem A4 B5 1Z i tam nic podobnego nigdy nie słyszałem, a tu taka akcja (pewnie dlatego że tam w budzie troszkę więcej dB no i przede wszystkim turbo bez kierownic)

Podsumowując ktoś pisał że po wymianie turbiny na nową dalej ma to szuranie, pewnie coś podobnego jak moje i mam nadzieje że nie ma się czym martwić, natomiast odgłosy przedstawione w materiale z pierwszego postu świadczą już o poważnej awarii jak się okazuje turbuleum i nie wyobrażam sobie żeby to było normalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziadekblack powtarzasz się co "drugi" post,

Powtarzam się bo zostałem poproszony o wypowiedź, gdybyś przeczytał uważnie wątek to może byś zauważył :polew:

to ma być jakaś reklama twojego mechanika z Gdańska czy co?

Reklama jak najbardziej bo koleś sobie poradził z tematem który jak widać po liczbie stron w temacie innym mechanikom "spędza sen z powiek".

czy oby twoja fura nie straciła na dynamice po tym cudownym zabiegu

Nie, nie straciła na dynamice choć to tylko rzecz odczuwalna, jutro jadę do pana Rogala :wink4: to się okaże ile serii wypluje, a my kiedyś możemy się ustawić przy sposobności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem opisywane tu problemy odgłosów z turbiny można podzielić na dwa rodzaje. Po oglądnięciu materiałów audio video ;) tu przedstawionych trochę mi ulżyło, a jednocześnie jestem w szoku co zobaczyłem. U mnie objawy są zdecydowanie mniej słyszalne, szuranie (w zimie myślałem że to śnieg nabity w nadkolach) występuje po spuszczeniu z gazu gdy silnik spada z obrotów przy 1800 obr/min przez 1-2 sek. odczuwalne tylko na drugim biegu. Nie jest to aż tak słyszalne że muszę podgłaszać radio, ktoś kto nie wie o co chodzi pewnie nawet tego nie zauważy ale ja już się na to wyczuliłem i mnie to zaczęło martwić (do momentu przeczytania tego tematu;) Wcześniej 5 lat jeździłem A4 B5 1Z i tam nic podobnego nigdy nie słyszałem, a tu taka akcja (pewnie dlatego że tam w budzie troszkę więcej dB no i przede wszystkim turbo bez kierownic)

dokładnie opis mojej sytuacji... bardziej mnie to śmieszy niż przeszkadza...

dziadekblack powtarzasz się co "drugi" post, to ma być jakaś reklama twojego mechanika z Gdańska czy co? :decayed: a co on ci niby miał zrobić w tak krótkim czasie ? stawiam na to że w kilka minut sztangę podrególował (o czym była mowa kilka postów wyżej) i 500zł skasował :naughty: zrób logi to zobaczymy czy mam racje, czy oby twoja fura nie straciła na dynamice po tym cudownym zabiegu :polew:

a Bartka poprosiłem o wypowiedź przez nieuwagę bo nie zauważyłem że już się tu na ten temat wypowiadał... ze spotowych rozmów wyszło że w obu autach sobie kolega z tym poradził więc coś jest na rzeczy... skoro tylu ekspertów nie ma bladego pojęcia o co chodzi a jakiś tam mechanior robi to za każdym razem jak się do niego pojedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było już pisane kilka razy, wystarczy podkręcić śrubkę przy sztandze i szuranie znika, ale turbo nie pracuje wtedy do końca tak jak powinno, stawiam flachę że ten mechanior grzebie właśnie przy sztandze :tongue4: i nieźle sobie liczy. Z tego co widzę innego sposobu nie ma bez wymiany turbiny na nieszurającą sztuke (a czasem nawet nowe lubią szurać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwiek ogólnie wszystkim znany

ale co zauwarzyłem,obserwowałem dzis prace mojej sztangi na vag grupa11 BS nie wiem czemu silnik wskiczył na takie obroty około 1500obr.ale jak sztanga podnosiła sie to turbo chrobotało czyli na 100%mozna wykluczyc cisnienia wina lezy w turbo moze faktycznie trzeba cos tam przypilować?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego dźwięk mi nie jest obcy mam ten sam co na 1 filmiku i nic z tym nie zrobimy chyba że to są wadliwe turbinki garret może one tak maja po prostu mamy w naszych audiczkach ucieraczkę ale dźwięk nie jest ciekawy jak się jedzie powoli i z otwartymi oknami ... [br]Dopisany: 29 Marzec 2010, 19:34_________________________________________________tylko nie wiem czy to ta firma co napisałem lub inna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Kupiłem audi 6 miesięcy temu z przebiegiem 120tys mil wszytko było git przez 4 miesiące dopóki nie zmieniłem filtrów oraz oleju na Castrol fuul syntetyk.

Nie wiedziałem jaki olej był wcześniej:(

Tydzień po wymianie nadszedł ten popularny dźwięk identyczny jak u pana w b6 na poprzedniej stronie.

Sprawdziłem dziś - jeżeli zdejmę wężyk z tzw. gruszki (o ile dobrze mowie –jest ona na 2 filmiku na poprzedniej stornie)

to brzęczenie zanika.

czyli odpadają:

-poduszki

- sprzęgło alternatora itp.

Boli cos turbinie- wynika z wcześniejszych oględzin.

Dodam ze przy zimnym silniku zaraz po odpaleniu auto zakopci przez jakieś 10sekund

przejechałem około 8tys od wymiany i dolałem 150ml oleju.

Pyzatym zawór EGR z jego plastikowej części ,oraz z górnej (z dziurek po bokach) pluje troszkę olejem.

Czy on może ma tez jakiś związek?

Dziś próbuje się tego pozbyć zaczynając od najprostszych i najtańszych rzeczy:)

1. zaraz jadę pogonić troszkę fure tak prze z jakieś 20 min na wysokich obrotach

jeżeli to nie pomoże to

2.przeczyszcze turbinie

Opcja 3 to daje sobie spokój i jeżdżę : D dalej aż się cos nie rozsypie.

Jeśli jest cos nie zrozumiale to z góry sorki to mój pierwszy post

Pozdrawiam wszytkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem jak wiele innych i pozostanie pewnie bez skutecznego rozwiązania ( pomijając podciaganie kierownic ) ale napisałeś ważną rzecz - wymiana filtrów i oleju.

Ja miałem wcześniej ( w DE ) Longlife zalany - i była cisza zupełna. Po wymianie filtrów, mimo że wysokiej jakości bo Knecht i Motul - dzwięk momentalnie się pojawił - no i już został :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile dobrze pamiętam to u mnie ten dzwięk takze pojawił sie po wymianie wszystkich filtrow i oleju, za jakis czas wymieniałem tez rozrząd i teraz nie pamiętam co było wcześniej, denerwujący dzwięk czy wymina rozrządu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba juz bylo napisane w tym watku, ze dzwiek sie pojawil po wymianie oleju na pelny syntetyk z np. pol syntetyka czy nieznanego oleju. u mnie autko bylo zalane jakims olejem 10w40(jak kupilem) i byla cisza. po wymianie oleju na LM 5w40 ze specyfikacja 505.01, dzwiek sie pojawil. o ile pamietam filtry tez wtedy wymienialem(mann). moze lepkosc oleju wplywa na pojawienie sie dzwieku???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...