Dajmon Opublikowano 31 Grudnia 2014 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Witam, Niedawno zakupiłem audi a4 b6 rocznik 2001 2.0 silnik. Chciałbym się dowiedzieć jaki olej polecacie do silnika? Syntetyk, pólsyntetyk i jaką markę najlepiej stosować. Na czym jeździsz lub czym zalał silnik poprzedni właściciel. Najpierw musisz coś więcej napisać od siebie. Wówczas my podpowiemy Ci co jest dobre a czego nie polecamy. Pytam, bo raczej powinno się jeździć na tym oleju, który był zalewany. Tu w naszym kraju oleje są innej jakości niż te za granicą zachodnią. Dużo jest olei podrabianych.
Elendir Opublikowano 31 Grudnia 2014 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Próbował, ktoś może ceramizera xado? Czy to tylko wywalenie kasy w błoto.
pejo Opublikowano 1 Stycznia 2015 Opublikowano 1 Stycznia 2015 (edytowane) Super, że podąłeś się próby naprawy/poprawy/reanimacji swojego silnika. Czy mógłbyś coś więcej napisać odnośnie remontu. Co robiłeś. Czy silnik wyciągałeś? Ile pieniędzy/siana włożyłeś, tylko ze wszystkim. Dzięki za odpowiedź. Dobrze by wiedzieć w jakim stanie miałeś głowicę. Czy zostały wymienione wszystkie uszczelniacze, itp. elementy. Czy głowica ciekła? Im więcej informacji, tym będzie można powiedzieć, że olej spalał się właśnie po części przez te uszczelniacze, zawory. Zmieniłeś tylko pierścienie? Nie wyciągałeś tłoków do analizy? Jak z rowkami? Jakieś zdjęcia? oczywiście silnik wyciągałem miałem możliwość u kolegi mojego to tak zrobiliśmy głowica była w dobrym stanie ,ale zrobiłem jej gniazda, uszczelniacze wymienione, pierścienie nowe założone i rowkowane tłoków zostało zrobione oczywiście zostały założone wszystkie filtry manna chociaż można było knechta ponieważ miałem możliwość dostania takich i kupiłem nowy trójnik (wiecie chyba o jaki mi chodzi?)ten od odmy tak. no i olej motula 6100S 10W40 wszystko mnie kosztowało 2,500tyś i 4 butelki wódki które wypiliśmy;) przed remontem miałem 157532km zobaczę po przejechaniu 1tyś co będzie. Zrobiłem to dlatego ze rozmawiałem z wieloma osobami na ten temat i większość stawiała na pierścienie bo się przepalały czy coś takiego bynajmniej chodziło o to ze się zużywały, zobaczę czy coś to da najwyżej wywaliłem 2,5 koła Edytowane 1 Stycznia 2015 przez pejo
xsebo1 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Właśnie mnie też tak się wydaje a czas pokaże. Rozumiem że po rowkowaniu zostały założone pierścienie jednoczesciowe. Jakiej marki i do jakiego modelu?
kokos512 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Witam, Niedawno zakupiłem audi a4 b6 rocznik 2001 2.0 silnik. Chciałbym się dowiedzieć jaki olej polecacie do silnika? Syntetyk, pólsyntetyk i jaką markę najlepiej stosować. Na czym jeździsz lub czym zalał silnik poprzedni właściciel. Najpierw musisz coś więcej napisać od siebie. Wówczas my podpowiemy Ci co jest dobre a czego nie polecamy. Pytam, bo raczej powinno się jeździć na tym oleju, który był zalewany. Tu w naszym kraju oleje są innej jakości niż te za granicą zachodnią. Dużo jest olei podrabianych. Poprzedni właściciel powiedział, że stosował Castrol Full Syntetyk i na tym jeżdżę obecnie. Słyszałem jednak, że można stosować inne oleje stąd moje pytanie. Oczywiście wiem, że obecnie bedę dolewać Castrol ale chodzi mi tez jak bedę zmieniał olej. czy stosować ten sam czy też można przejśc na inny typu półsyntetyk i inna firmę.
xsebo1 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Opublikowano 1 Stycznia 2015 Przed zmianą płukanka Liqui moly i dobry pełen syntetyk 5w40 (Motul, Liqui, Millers) zgodny ze specyfikacją WV. Plukanka dlatego ze castrol zostawia duzo szlamu, odkrec korek oleju i popatrz ile budyniu na uszczelce gumowometalowej
pejo Opublikowano 2 Stycznia 2015 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Właśnie mnie też tak się wydaje a czas pokaże. Rozumiem że po rowkowaniu zostały założone pierścienie jednoczesciowe. Jakiej marki i do jakiego modelu? wydaje mi się ze pierścienicebyły z grupy mahle bądź docelowa firma nie wiem bo to kolega kupował musiał bym się go pytać
xsebo1 Opublikowano 2 Stycznia 2015 Opublikowano 2 Stycznia 2015 (edytowane) Wypytaj bo mnie też to czeka, przyda się to wszystkim. Napisz koniecznie jaki efekt wymiany Edytowane 2 Stycznia 2015 przez xsebo1
azrael Opublikowano 8 Stycznia 2015 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Ja postawiłem na olej. Przez 5000 od zakupu był zalany mobil 10W40 (nie było wiadomo co wczesniej zalano). W tym czasie spalil około 2,5litra. Więcej na początku, gdy delikatnie jeździłem, później mniej przy wyższych obrotach. Za namową znajomego zalałem Liqui Moly 10W40 MoS2 + filtr Mann. ALT szybciej ucisza zawory, niemal natychmiast, mniej kopci, no i spala ok 2/3 oleju mniej. Po 1800km po raz pierwszy dodałem olej, profilaktycznie bo jeszcze byłem ponad minimum. Jak twierdził znajomy największa różnica będzie po drugim zalaniu (koniecznie co 10000), więc z niecierpliwością czekam skoro am być jeszcze lepeij
xsebo1 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Opublikowano 8 Stycznia 2015 (edytowane) Ja go przeplukam naftą, zaleje 200 ml do oleju, po 300 km doleje 0.5l do oleju i niech pochodzi 20 minut na wolnych obrotach. Temat olejów przerabialem, po plukance Liqui moly potrafił zarządac dolewki po 3tyś, a później bral jak i przedtem. Wskazuje to na marne pierścienie 3częściowe Edytowane 8 Stycznia 2015 przez xsebo1
Vikingis Opublikowano 11 Stycznia 2015 Opublikowano 11 Stycznia 2015 W moim przypadku miedzy wymianami zapalala sie kontrolka poziomu oleju przy zalanym oleju 5w30. Po wymianie odmy i zalaniu oleju 10w40 oraz dodaniu ProLong, problem ubytku oleju prawie calkowicie zanikł. pozdr.
kiko79 Opublikowano 11 Stycznia 2015 Opublikowano 11 Stycznia 2015 W moim przypadku miedzy wymianami zapalala sie kontrolka poziomu oleju przy zalanym oleju 5w30. Po wymianie odmy i zalaniu oleju 10w40 oraz dodaniu ProLong, problem ubytku oleju prawie calkowicie zanikł. pozdr. i mnie to wcale nie dziwi. Od dawna forsuję tu teorię ze ALT jako silnik wolnossący z problemami olejowymi powinien być zalany olejem 10w40. Wg wytycznych amerykańskich jest to całkowicie oczywiste i na tym forum w jednym z wątków wklejałem link z normami olejowymi dla silników audi/vw wg serwisów amerykańskich. Podnisł się tu na forum wtedy krzyk, że tam jest inny klimat itd. Kochani, zima na wschodnim wybrzeżu jest ostrzejsza niż te nasze styczniowe popierdywanie...minus 20 tam nikogo nie dziwi.
xsebo1 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Vikings ile tobie palilo syntetyka na 1000? Dolałem 200ml nafty 100 km temu i już po kilkunastu kilometrach zauważyłem że nie widac wogóle dymu przy przegazowaniu z wolnych obrotów. Żadnych negatywnych objawów nie zaobserwowałem, jedynie pozytywny. Płukanie naftą to jest stary patent nieznany wszystkim mechanikom
Dajmon Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Cześć. Jeden z forumowiczów w temacie poniżej: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/244027-falowanie-obrotow/page-3#entry4298206 ....zapodał zdjęcie kolektora ssącego, w którym znajdował się olej w ilościach, ze mógłby do szklanki nalać (z tych oparów). Ja zapodałem również dwa swoje zdjęcia, na których widać również olej z innego ujęcia. Dzisiaj, po przejechaniu kolejnego dystansu ponad 700km, od ostatniej dolewki 0.5l (liqui moly 10w40 mos2), postanowiłem sprawdzić stan na bagnecie. Poziom przyjmował poziom min. Gdybym czekał do wybicia równych 800km, to pewnie zapaliłaby się kontrolka oil min. Nie chciałem jednak tak długo czekać. Lepiej uzupełniać olej, tzn. utrzymywać odpowiedni jego stan. Ale do rzeczy. Po uzupełnieniu oleju ilością 0.5l, załączyłem silnik (gorący z trasy). Odkręciłem korek wlewu oleju, przez który przed momentem uzupełniałem olej i postanowiłem zobaczyć za namową kolegi "marcelinio301" co się z nim będzie dziać. Czy korek będzie zasysany, czy będzie unoszony/podnoszony. Jak korek miałem odkręcony, że mógłbym go wyciągnąć do góry (korka wlewy oleju nie blokowały jego wypustki), to korek nie podskakiwał, raczej był zasysany. Jak próbowałem go podnosić do góry tak na około 0.5cm, to wyczuwałem, że korek chce być zasysany. Jak go podniosłem jeszcze wyżej, tak na około 1cm oraz drugą wolną ręką obejmowałem/nakrywałem ten korek, to odczuwałem na wewnętrznej stronie dłoni wylatujące powietrze. Powietrze/opary oleju wylatywały między szczeliną korka, a jego gniazdem (gniazdem pokrywy). Przeprowadzony pomiar dłonią wylatującego powietrza na takiej samej zasadzie jak sprawdzanie delikatnym policzkiem swojej twarzy (lub lusterkiem), czy dana poszkodowana osoba oddycha (wydycha powietrze). Po wyciągnięciu korka ze szczeliny gniazda pokrywy, korek położyłem na gnieździe pokrywy ale tak bym nie mógł go zakręcić (obrócony o 180st. od położenia dotychczasowego). Korek nie był poddmuchiwany. Raczej drgał w takt drgań silnika. Po całkowitym ściągnięciu korka wlewu oleju z gniazda pokrywy, zauważyłem wydobywającą się mgiełkę oleju. Delikatną mgiełkę. Po rozmowie z forumowiczem "marcelinio301" (kiedyś proponował mi, żebym sprawdził sobie zachowanie tego korka wlewu oleju na pokrywie), stwierdził On, że korek powinien być poddmuchiwany/wypychany, a nie zasysany. Proszę więc o wypowiedzi na temat zachowywania się korka wlewu oleju, podczas pracy gorącego silnika. Proszę również o potwierdzenie lub nie takiego objawu: uszkodzonymi na bank, na 99.9% pierścieniami lub innymi zużytymi częściami (np. tłokami) lub tym nieszczęsnym obwodem odpowietrzenia odmy, o którym się tu bardzo dużo pisze. Szukam informacji, które mogłyby potwierdzić występujące uszkodzenia silnika. Jedną z takich informacji potwierdzających standardowo występujące uszkodzenie, mogłoby być właśnie takie jak u mnie zachowanie się korka wlewu oleju.
xsebo1 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Gdybyś dodał gazu do odcięcia z włożonym tylko korkiem to byś go pewnie musiał szukać to przedmuchy i ruch powietrza przez pracę tłoków i korbowodu. Dwa dni temu zalałem 200ml nafty do oleju i robi robote. Auto przestało kupić przy przegazowaniu i jedynie na wolnych obrotach widać lekką mgiełke. Zrobiłem 100km, jeszcze 200 i płukanka z nafty wg. przepisu uzdrowiciela marcelinio Jeśli jemu pomogło, to czemu by nie miało pomóc w naszych silnikach? Obawiałem się działania nafty i pomysł z dolewką do oleju uważałem za metodę partyzancką. Sprawdziłem więc i jest to stara metoda mechaników z poprzedniej epoki. Nafta z umiarem nie zaszkodzi
marcelinio301 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Xebo1 pamiętaj nie deptaj silnikowi jak zalazłeś nafty!!!!
xsebo1 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Teraz mówisz? Podeptałem już trochę
marcelinio301 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Dajmon koleszko korek może podskakiwać lekko lub leżeć naturalnie lecz nie może być zasysany sprawdź szczelność calej odmy Że bo już wcześniej mówiłem w postach delikatnie z medalem gazuuuuu! !!!!! Xebo1juz dawno pisałem delikatnie z medalem gazuuuuu! !!!! Zlej olej i zalej jakim chcesz 10w40
marcelinio301 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Opublikowano 14 Stycznia 2015 Ok dolej 200ml nafty 15min pyrkotania silnika i zlew oleju i dobrze niech scieknie i odczekaj z wlaniem świeżego oleju z 20min nafta szybko odparuje z rozgrzanego silnika
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się