pinio60 Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 darkle a powiedź teraz jak ten popiół i nagar wygonić z naszych silników, a przede wszystkim przestrzeni między pierścieniem a tłokiem, bez rozbierania silnika? Stawiam skrzynkę browara jak ktoś to opatentuje i będzie to skuteczne.
darkle Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 Na 100% skutecznego sposobu nie ma, niestety. Nagar na ściankach w silniku poza tym że szybko brudzi świeży olej raczej nie przeszkadza. Zwykła płukanka raczej nie "dobierze" się do nagaru na pierścieniach. Pozostaje więc regularnie wymieniać olej na taki który nie powoduje szkód i liczyć na to że z czasem pierścienie same się oczyszczą. Teoretycznie oleje long-life są nisko popiołowe i powinny być najlepsze ale w praktyce wygląda to inaczej. Zresztą wystarczy w środku obejrzeć silnik vw, opla czy inny silnik konstrukcji z lat 80-90 który jeździł na markowych olejach mineralnych 15W-40 - jest w środku jak nowy i zero osadów. Tymczasem tutaj pełen syntetyk Castrol 5W-30 LL3, niskopopiołowy, niskooporowy o zwiększonej odporności na starzenie i silnik wygląda jak silnik poloneza który jeździ na selektolu specjal:kox:
pinio60 Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 Na opakowaniu preparatu, którym płukałem silnik było napisane czas płukania 10 min. Pytanie co mogłoby się stać gdyby to robić np. 30 min, 60 min a nawet 120 min? Z tego co wiem są to detergenty takie same jak dodawane do oleju tylko mocno skoncentrowane. Czy płucząc silnik dłużej np. zatrzemy go? Bo jeżeli nic by się nie działo to np 2 czy 3 godz płukania może by przyniosły lepsze efekty płukania? Może te 10 min jest po to aby płukankę robić przy każdej wymianie oleju? Bo gdyby silnik był czysty i przy zlewaniu oleju nie było by czarnego syfu to po co płukać, a pierścienie powinny być czyste. Ja osobiście nie mam problemu olejowego, ale nie wiem czy mnie to nie czeka. Jestem ciekaw jak to będzie na Millersie, ale musimy poczekać bo dopiero go wlałem.
dalton000 Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 a czy wielkosc tej gruch jest istotna mam zamiar zrobic wlasny patent tej gruchy,faktycznie odspodu byla popekana i przy lekkim ruszeniu sie rozpadl spod .Do kupienia tylko w ASO.Jak bede robil postaram sie cyknac pare fotek Ale czy wielkosc jest istotna czy moze byc zblizona do orginalu?
pinio60 Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 Z tego co wiem to ta grucha jest po to, aby opary oleju skraplały się i wracały do silnika. Cena 150 zł w ASo nie jest powalająca i wydaje mi się że nie warto kombinować.
dalton000 Opublikowano 21 Maja 2012 Opublikowano 21 Maja 2012 cena niewielka ale poco wydawac kase nacos co mozna welasnym zakresie zrobic nierzadko lepiej niz orginal a napewno trwalej,z tego co slyszalem to 4 lata i problem powraca ,orginal jiejest zbyt trwaly.
darkle Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 Oryginał wytrzyma na pewno więcej niż będę jeździł tym autem więc po co kombinować. Poza tym odma musi być absolutnie szczelna bo dodatkowe powietrze zakłóca pracę silnika. ---------- Post dopisany at 09:17 ---------- Poprzedni post napisany at 09:13 ---------- Na opakowaniu preparatu, którym płukałem silnik było napisane czas płukania 10 min. Pytanie co mogłoby się stać gdyby to robić np. 30 min, 60 min a nawet 120 min? Z tego co wiem są to detergenty takie same jak dodawane do oleju tylko mocno skoncentrowane. Czy płucząc silnik dłużej np. zatrzemy go? Bo jeżeli nic by się nie działo to np 2 czy 3 godz płukania może by przyniosły lepsze efekty płukania? Może te 10 min jest po to aby płukankę robić przy każdej wymianie oleju? Bo gdyby silnik był czysty i przy zlewaniu oleju nie było by czarnego syfu to po co płukać, a pierścienie powinny być czyste. Ja osobiście nie mam problemu olejowego, ale nie wiem czy mnie to nie czeka. Jestem ciekaw jak to będzie na Millersie, ale musimy poczekać bo dopiero go wlałem. Jeśli nie masz na razie problemu z olejem to nie kombinuj, również z płukankami aby nie przedobrzyć Zalewaj dobrym olejem 5W-40 i nie powinieneś mieć problemu z ubywającym olejem. Dobry olej sam z czasem oczyści silnik
fahur Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 A propos efektu "brudzenia się" oleju, to jest to efekt jak najbardziej pożądany. Olej zawiera środki czyszcząco-myjące, a przy spalaniu powstają różne dziwne (brudne) związki, które ma za zadanie usuwać właśnie olej. Jeżeli po 15.000km olej nadal będzie klarowny, to znaczy, że zwyczajnie nie spełnił wyżej wymienionej funkcji i jest do d... P.S. Regularnie dolewam 100ml M1 5W-50 na 1.000km.
pinio60 Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 Do darkle. Mam teraz Millersa i zrobię tak jak piszesz zleję go bez płukanki. Zobaczymy jak będzie wyglądał. Masz racje odnośnie starych motorów i markowych olejów. Kiedyś miałem Vectrę A motor 1.6 na 8 wentylach i jak wymieniałem uszczelkę pod głowicą to się zdziwiłem bo głowica była czysta i tłoki również. Gładź cylindrów bez zastrzeżeń. Olej był w nim Shell Helix ale wymieniany co 10 000km. Jak sprzedawałem ją w 2005 roku to miała 190 000km. Motor jeździ do dzisiaj ale blachy już gniją (widuje ją na mieście). Za Vectrą nie ma ani smrodu ani dymu. To jest długowieczny motor (tylko koników 75). ---------- Post dopisany at 13:43 ---------- Poprzedni post napisany at 13:35 ---------- Do fahur. Zgadzam się i wiem że olej ma takie związki płuczące, a płukanki są ich koncentratem. Ja dwa razy wymieniałem olej i za każdym razem olej był czarny jak smoła. Wydaje mi się że jeśli motor byłby czysty to olej po przepracowaniu może być brudny, ale chyba powinien być chociaż lekko przeźroczysty, ciemno brązowawy, ale nie czarny jak smoła.
darkle Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 Też miałem vectrę A tylko że 1,8. Przebieg z pół miliona i stan idealny. Brała mi mobila 15W-40 0,7 ale na 10tysięcy km:naughty:Nigdy mnie nie zawiodła. Sprzedałem w 2007 roku i jeżdzi po moim mieście również do dzisiaj. Później miałem vectrę b 1,8 i też super auto (brała 0,2l na 10tysięcy Mobila 10W-40) To prawda że olej ma czyścić i zawsze będzie ciemny po 10-15tys ale my tu mówimy o jego przyśpieszonym brudzeniu gdy w silniku znajduje się nadmiar tego brudu. fahur, ile brał Ci leju 5W-30? Ja na razie na 5W-50 zrobiłem 3500km ale w piątek wymieniłem uszczelki i oringi w podstawie filtra oleju bo miałem tam spory wyciek, zobaczę ile teraz będę musiał dolewać. Do 100ml pewnie nie spadnie ale mam nadzieję że chociaż do 0,2/1000.
fahur Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 fahur, ile brał Ci leju 5W-30? Znalazłem swój wpis w tym wątku, gdzie napisałem, że na 14.000km wlałem 3,5l Castrola 5-W30 - wychodzi 250ml na 1.000km, więc więcej niż teraz. Dokładniejsze informacje będę miał w październiku
iceweed Opublikowano 22 Maja 2012 Opublikowano 22 Maja 2012 Oleje PAO wymiana max co 30 tys km oleje HC wymiana max co 15tys tego sie trzymac i wszystko wporzadku sam osobiscie wymianiam co 7tys km
Horas91 Opublikowano 23 Maja 2012 Opublikowano 23 Maja 2012 Panowie, czy ktoś z tych "nowych" w tym temacie, przeczytał cały temat? Po 2 stronach widzę, że próbujecie naprawiać coś co i tak nie zmniejsza poboru oleju w silniku. Co do osoby która wypowiadała się, że 5 W 30 jest zalecany <---- tak tak, tylko, że mi po zalaniu takiego w ASO konsumpcja się zwiększyła 0 W 30 też nie zmniejszył poboru oleju przez silnik. Mówicie, że olej przez Niemców za rzadko wymieniany i dlatego pobierał? W moim był wymieniany co 10-12 tyś km a mimo to żre olej Oleje PAO wymiana max co 30 tys km oleje HC wymiana max co 15tys tego sie trzymac i wszystko wporzadku sam osobiscie wymianiam co 7tys km O czym ty kolego w ogóle mówisz? Wymiana oleju w silniku benzynowym wolnossącym co 7 tyś km? Po co? Co się takiego złego dzieje w tym silniku? ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odnoszę wrażenie, że "stara" część ludzi z forum bo sprawdzeniu wszystkich możliwości po prostu zaakceptowała fakt dolewek co 2-3 tyś km. Jeśli już bardzo chcecie leczyć ten silnik to kupicie 5W 50 bo taki olej był zalewany do tego silnika w latach 2001-2004, wtedy ludzie jakoś nie narzekali na pobór oleju. Ale może to być spowodowane tym, że po prostu nie mieli gdzie narzekać.
uris Opublikowano 23 Maja 2012 Opublikowano 23 Maja 2012 Odnoszę wrażenie, że "stara" część ludzi z forum bo sprawdzeniu wszystkich możliwości po prostu zaakceptowała fakt dolewek co 2-3 tyś km. Jeśli już bardzo chcecie leczyć ten silnik to kupicie 5W 50 bo taki olej był zalewany do tego silnika w latach 2001-2004, wtedy ludzie jakoś nie narzekali na pobór oleju. Ale może to być spowodowane tym, że po prostu nie mieli gdzie narzekać. AD1. Masz rację trzeba to zaakceptować a druga sprawa jak bym dolewał co 2-3 tys bo bym był bardzo szczęśliwy hahahaha ,minimum 0,5L na 1000km muszę lać . AD2. 5W50 nic nie daje pobór oleju przynajmniej u mnie jest taki sam jak na 10W40 . Mam jeszcze jedno spostrzeżenie robione na 5W50 odłączyłem odmę od dolotu zaślepiłem dolot a do odmy podłączyłem węża z jakimś tam filtrem i co się okazało że silnik po 600km zawołał oil minimum ,teraz podłączyłem dolot ponownie i już mam 570km przejechane i połowa bagnetu w oleju ,mam takie wrażenie jak by dolot słabo zasysał i tym samym słabo odpowietrzał silnik .
maciasek Opublikowano 24 Maja 2012 Opublikowano 24 Maja 2012 Ponowie to i ja coś dorzucę od siebie, jak kupiłem samochód od razu zrobiłem rozrząd, wlałem olej 10w40 Castrol Magnatec, po 10 tys mobil 10w40. Teraz mam wlany 10w60 Valvoline wszystkie oleje półsyntetyki filtr oleju KNECHT o którym też była mowa. Miałem robić płukanie silnika, mechanik mi odradził bo sprawa może się pogorszyć. Zrobiłem odmę z filtrem stożkowym tak jak bodajże opisywał Roben nic to nie daje po przejechaniu ok 350 km trzeba zrobić dolewkę 200 ml. Miałem robić remont, na razie się wstrzymuje, Samochód wypicowałem ( Wymiana plastików + felgi 18 itp ). Szkoda mi go sprzedawać bo teraz nie jest łatwo kupić coś konkretnego. Trzeba się przyzwyczaić i dolewać. Czasami jest to denerwujące no ale co poradzić. Auto ma przejechane 236tys, silnik chodzi świetnie, super się wkręca na obroty. Tylko gdyby nie ten olej to było by super
michass Opublikowano 24 Maja 2012 Opublikowano 24 Maja 2012 Panowie, czy ktoś z tych "nowych" w tym temacie, przeczytał cały temat? Po 2 stronach widzę, że próbujecie naprawiać coś co i tak nie zmniejsza poboru oleju w silniku. Co do osoby która wypowiadała się, że 5 W 30 jest zalecany <---- tak tak, tylko, że mi po zalaniu takiego w ASO konsumpcja się zwiększyła 0 W 30 też nie zmniejszył poboru oleju przez silnik. Mówicie, że olej przez Niemców za rzadko wymieniany i dlatego pobierał? W moim był wymieniany co 10-12 tyś km a mimo to żre olej Oleje PAO wymiana max co 30 tys km oleje HC wymiana max co 15tys tego sie trzymac i wszystko wporzadku sam osobiscie wymianiam co 7tys km O czym ty kolego w ogóle mówisz? Wymiana oleju w silniku benzynowym wolnossącym co 7 tyś km? Po co? Co się takiego złego dzieje w tym silniku? ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odnoszę wrażenie, że "stara" część ludzi z forum bo sprawdzeniu wszystkich możliwości po prostu zaakceptowała fakt dolewek co 2-3 tyś km. Jeśli już bardzo chcecie leczyć ten silnik to kupicie 5W 50 bo taki olej był zalewany do tego silnika w latach 2001-2004, wtedy ludzie jakoś nie narzekali na pobór oleju. Ale może to być spowodowane tym, że po prostu nie mieli gdzie narzekać. Ja "stary" jakbym dolewał co 2-3 tysie to bym wogóle tematu nie rozkręcał.I widzę że nie tylko ja dolewam co pareset kilometrów.Jeśli jeżdzę równo,czyli 5ka na awtostradzie to zaglądam rzadziej,ale w kolo kumina to co 100-200 km jest kontrola i ewentualne uzupełnienie ubytku.No może przesadzam,ale poprostu po niżej połowy miarki nie schodzę.Do tego po kupieniu tego padła zostałem siłą rzeczy zmuszony do jezdzenia jak żółw,bo każde pierd*lniecie w pedał to chmura olej.Nienawidzę tego samochodu i jestem szczęśliwy jak do niego nie wsiadam.Dłuższy czas nic nie komentowałem,bo była powtórka z rozrywki o nowych oljach.Ten wątek już był i powraca cyklicznie w różnych tematach.Kończy to się przeważnie niczym zadowalającym.Według mnie potrzebna jest konkretna sekcja zwłok tego ścierwa-silnika.Pomiary temperatur w poszczególnych częściach silnika i cała reszta,której my jako amatorzy nie zrobimy.Wtedy możemy gadać o naprawianiu.Przyczyna musi być jasna,a narazie jest tylko gdybanie.Cześć Pany.Powodzenia.
pinio60 Opublikowano 25 Maja 2012 Opublikowano 25 Maja 2012 Ja „nowy” stary wiekiem będę dalej temat rozkręcał. Wprawdzie mój motor oleju nie bierze zbyt wiele, ale dla mnie to kpina że nowe generacje silników tak się zachowują. Jeżeli olej znika z samochodu to: albo z motoru kapie na ziemię ( a wiele osób pisze, że tego nie obserwuje), albo motor pali olej i zatyka katalizator. Kolega darkle pokazał na zdjęciach rozebrany silnik ALT i wydaje mi się, że jego opinie i wypowiedzi mówią wiele. Tak nie powinny wyglądać nowoczesne silniki. Zgadzam się z jego opiniami. A to jak dbają różni Niemcy o swoje auta to jest osobna historia i nie dowiemy się nigdy jaka była prawda. Ja swoje Audi lubię. Jestem szczęśliwy jak do niego wsiadam. Jest cicho w miarę komfortowo, nic mi nie wali, nie puka, nie zapalają się kontrolki i paliwo znika w rozsądnych ilościach. Też chciałbym poznać przyczynę pobierania oleju bo to jedyny mankament jaki widzę w tych autach. Pozdrawiam niezadowolonych i zadowolonych też.
uris Opublikowano 25 Maja 2012 Opublikowano 25 Maja 2012 Ja powiem tak wqurwia mnie to dolewanie oleju ale trzeba też dostrzec dobre aspekty tego auta ,sporo już przelatałem km tym samochodem i złego słowa nie mogę powiedzieć .Naprawdę wole dolać oleju niż borykać się z problemami mechanicznymi ,nie ukrywam że gdyby ktoś rozwiązał problem oleju to bym był 100% szczęśliwy .Nie wiem może by zamontować jakiś dodatkowy zbiornik na olej co by silnik sobie jakoś sam dawkował hehe
risones Opublikowano 25 Maja 2012 Opublikowano 25 Maja 2012 Witam to i ja coś dodam mnie juz nie denerwuje olej tylko to klekotanie przy odpalaniu na zimnym silniku to nmie niepokoi i nie mogę znaleść przyczyny reszta to pikuś pozdrawiam
fahur Opublikowano 26 Maja 2012 Opublikowano 26 Maja 2012 Witam to i ja coś dodam mnie juz nie denerwuje olej tylko to klekotanie przy odpalaniu na zimnym silniku to nmie niepokoi i nie mogę znaleść przyczyny reszta to pikuś pozdrawiam Wymień nastawnik wałka rozrządu i będzie cisza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się