FiFfson Opublikowano 7 Grudnia 2018 Opublikowano 7 Grudnia 2018 Wymontowałem właśnie zawór DV, przy wciśnięciu sprężyny palcem i zablokowaniu miejsca gdzie wchodzi ten cienki wężyk od podciśnienia zawór elegancko trzyma ten tłoczek u góry i jest swobodny przepływ, także wydaje mi się że zawór jest sprawny. Są może jakieś wrażliwe miejsca w dolocie od których zacząć sprawdzanie?
przem8 Opublikowano 7 Grudnia 2018 Opublikowano 7 Grudnia 2018 (edytowane) A jak dmuchasz w te duże króćce to jest szczelne? U mnie tloczek opadał po kilku sekundach i bardzo delikatnie puszczało powietrze jak mocno dmuchnąłem w boczny krociec i też wyrzucało błąd dv. Szczelność dolotu najlepiej sprawdzić kompresorem. Edytowane 7 Grudnia 2018 przez przem8
FiFfson Opublikowano 7 Grudnia 2018 Opublikowano 7 Grudnia 2018 Jak dmucham ustami to trzyma, ale skoro tak mówisz to podjadę na stacje i dmuchnę z kompresora.
przem8 Opublikowano 7 Grudnia 2018 Opublikowano 7 Grudnia 2018 (edytowane) Chodziło mi o to, że do szczelności dolotu musisz zrobić adapter więc na stacji tak o nie dmuchniesz:p Widocznie gdzie indziej tkwi przyczyna jak dv sprawne. Edytowane 7 Grudnia 2018 przez przem8
FiFfson Opublikowano 7 Grudnia 2018 Opublikowano 7 Grudnia 2018 A czyli muszę teraz zrobić adapter na dolot i dmuchać kompresorem jak będę miał już zamontowany adapter i szukać gdzie ucieka?
FiFfson Opublikowano 8 Grudnia 2018 Opublikowano 8 Grudnia 2018 Problem (chyba) rozwiązany, zrobiłem takie cudo i dmuchałem kompresorem przy 0.2 - 0,3 bara DV-ka już puszczała i to solidnie.
FiFfson Opublikowano 11 Grudnia 2018 Opublikowano 11 Grudnia 2018 DV-ka wymieniona na nówke aso a problem nadal ten sam, dolot sprawdzony nie znalazłem żadnej dziury, olej bulgocze i w kolektorze słychać powietrze i tyle. Ktoś ma może jakiś inny pomysł?
przem8 Opublikowano 11 Grudnia 2018 Opublikowano 11 Grudnia 2018 Jak nie czytałeś, to tu masz coś więcej na ten temat http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/17705/P1297/004759 Logi dynamiczne może by coś ujawniły...
Yaro2694 Opublikowano 23 Grudnia 2019 Opublikowano 23 Grudnia 2019 Witam, odgrzeje trochę temat bo w sumie nie mogę ustalić przyczyn po tym co przeczytałem. Mam problem z szarpaniem w 1.8t bfb, nie wywala żadnego błędu a czuć jakby gdzieś gubiło zapłon. Wymieniłem cewki na beru, świece ngk prf6q. Miałem nadzieję że po tej wymianie problem ustąpi niestety tak się nie stało. Problem występuje zarówno na lpg jak i na benz, na biegu jałowym trzyma "swoje" obroty i co jakiś czas wskazówka delikatnie faluje a silnik zadrży, po dodaniu gazu objawy ustępują. Podczas jazdy przy jednakowym tzrymaniu nogi na gazie niezależnie od biegu mam uczucie jakby ktoś mi tego gazu ujmował i dodawał. Boję się żeby znowu nie padła jakaś cewka no i w sumie szkoda poduch i motoru. Po odkreceniu korka od wlewu oleju ładnie sobie tańczy nie zasysa, jedyne co mnie niepokoi to bulgotanie z okolic filtra/przepustnicy. Czy ktoś mógłby mi pomóc zlokalizować problem? Logów nie robiłem w sumie nawet nie wiem jak się za to zabrać. Jestem z okolic Chrzanowa mogę podjechać jeśli ktoś będzie miał czas i chęci chyba że ktoś z was mi pomoże zdalnie. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Grown Opublikowano 27 Marca 2021 Opublikowano 27 Marca 2021 Panowie mamy tu kogoś ze Śląska kto borykał sie z wypadaniem zapłonu w bfb? Swiece, odma, dv, 2 cewki wymienione a nadal pokazuje wypadanie zapłonu na 3 cylindrze. Mam pewne podejrzenia że to coś nie tak z lpg bo tylko wtedy delikatnie telepie silnikiem
Langista Opublikowano 27 Marca 2021 Opublikowano 27 Marca 2021 Masz vaga lub vcds i jesteś w stanie podejrzeć parametry podczas pracy? Możliwe, że masz za wysoką temperaturę w wydechu i akurat na trzecim wywala zapłon żeby katalizator nie popłynął. Zrób logi dynamiczne grup 002, 034, 044. Potem 015, 034, 044. Pokaż co jest w grupie 090.
przem8 Opublikowano 27 Marca 2021 Opublikowano 27 Marca 2021 Jeśli tylko na lpg to zamień wtryskiwacz miejscami i zobacz czy błąd przejdzie na inny cylinder.
Kamil-Bex Opublikowano 16 Kwietnia 2021 Opublikowano 16 Kwietnia 2021 W dniu 23.12.2019 o 19:12, Yaro2694 napisał: Witam, odgrzeje trochę temat bo w sumie nie mogę ustalić przyczyn po tym co przeczytałem. Mam problem z szarpaniem w 1.8t bfb, nie wywala żadnego błędu a czuć jakby gdzieś gubiło zapłon. Wymieniłem cewki na beru, świece ngk prf6q. Miałem nadzieję że po tej wymianie problem ustąpi niestety tak się nie stało. Problem występuje zarówno na lpg jak i na benz, na biegu jałowym trzyma "swoje" obroty i co jakiś czas wskazówka delikatnie faluje a silnik zadrży, po dodaniu gazu objawy ustępują. Podczas jazdy przy jednakowym tzrymaniu nogi na gazie niezależnie od biegu mam uczucie jakby ktoś mi tego gazu ujmował i dodawał. Boję się żeby znowu nie padła jakaś cewka no i w sumie szkoda poduch i motoru. Po odkreceniu korka od wlewu oleju ładnie sobie tańczy nie zasysa, jedyne co mnie niepokoi to bulgotanie z okolic filtra/przepustnicy. Czy ktoś mógłby mi pomóc zlokalizować problem? Logów nie robiłem w sumie nawet nie wiem jak się za to zabrać. Jestem z okolic Chrzanowa mogę podjechać jeśli ktoś będzie miał czas i chęci chyba że ktoś z was mi pomoże zdalnie. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Problem został rozwiązany?
Dominik1993 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Witam. Audi A4 B6 1.8T BEX Mam problem z drugim cylindrem. Zacznę od początku. W sobotę odstawiłem samochód bez jakichkolwiek objawów, a już w poniedziałek rano okazało się że nie chodzi na jednym z cylindrów. Po wyjęciu cewek okazało się że pierwsza i czwarta są zalane w oleju tak około 1-2cm. Więc postanowiłem wymienić uszczelkę pod pokrywą zaworów + zakupiłem nową cewkę bo podejrzewałem, że mogła paść cewka ( w tedy jeszcze nie wiedziałem na którym cylindrze ). Jednak po założeniu nowej i podmiankach jakie tylko możliwe dalej to samo. Dodam ze sprawdzałem na odpalonym silniku cewki i każda strzela iskrą. Więc postanowiłem zakupić nowe świece. I teraz co najlepsze po pierwszym odpaleniu to samo brak reakcji na drugim cylindrze, ale już za drugim razem odpalił normalnie. Po przejechaniu 2km problem powrócił. Po chwili przestoju odpaliłem samochód i działał już znowu na 4 cylindrach przejechałem około 50km i po normalnej drodze i po dziurach, aby wykluczyć ze jakaś wtyczka czy też coś gdzieś nie łączy, ale samochód chodził jakby mu nic nie było. Jeszcze dla pewności po 2h od przejażdżki wieczorem sobie go odpaliłem i było ok. Jednak rano znowu to samo. Możecie coś podpowiedzieć bo chyba wyłysieje
Langista Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Sprawdź kompresję, wygląda jakby uszczelniacze zaworowe nie trzymały.
przem8 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Jeśli po wszelkich podmianach jest tak samo to może być głowica.
Dominik1993 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Też tak właśnie obstawiam. A da się to jakoś sprawdzić bez ściągania czy jedynie jak zdejmę głowice to dopiero ?
Langista Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Mnie na myśl przychodzi sprawdzenie szczelności zaworów tylko lub pęknięcia głowicy / uszczelki, resztą tylko do sprawdzenia po demontażu.
Dominik1993 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Sprawdzę ciśnienie na każdym z cylindrów i wtedy zobaczę czy będzie to grubszy remont.
Skowrix Opublikowano 2 Czerwca 2021 Opublikowano 2 Czerwca 2021 Z bezinwazyjnych testów głowicy można sprawdzić kompresję (chociaż to bardziej na dół silnika), test szczelności cylindrów i test chemiczny na zawartość CO2 w spalinach. A z ciekawości spytam jeszcze jakie błedy wyrzuca ECU?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się