[B5 AFN] Przy dodaniu gazu dziwnie syczy

[delmaestro]

mój problem jest taki- jadąc na 2,3,4,5-biegu jak dodam gazu przy obrotach 1500-2500 słyszę ciche syczenie wydostające się z przodu gdzieś jakby z przedniej szyby od strony pasażera oczywiście dochodzi to gdzieś z silnika,takie syczenie jakby powietrze uciekało jak dodaje gazu,a jak puszczam gaz to przestaje i wydaje mi się że jest troszkę słabszy przez to na wyższych obrotach.Co to może być czy to jakiś wąż od powietrza może być nie szczelny? [br]Dopisany: 02 Styczeń 2008, 23:01_________________________________________________nie nie gwizdze,tylko syczy.

i czy jak dodam gazu to do końca powinien mieć buta czy tylko do jakiegoś momentu ,bo mi sie zdaje że moje ma tylko do 1500 obr/min a później jak zaczyna syczeć to tak jakby coś go przymulało i jak leciutko popuszczę pedał gazu to przestaje syczeć.

[Musashi]

podczep pod VAGa. zorganizuj sobie preparat do wyszukiwania nieszczelnosci w silniku. wyglada na uszkodzone przewody podcisnienia

[Tukan]

Zapal samochod wez kogos do pomocy niech pogazuje troche,a Ty szukaj pod maska miejsca gdzie powietrze uchodzi bedzie...

[rzeźnik.]

myśle że jakiś wąż pracujący przy turbo , ic się rozszczelnił . kiedyś leżałem przez to pod fiatem doblo w deszczu o 2 w nocy na gierkówce

[wszymon]

wąż ciśnieniowy od turbo

[Darek_G]

Witaj delmaestro!

Ja mam to samo Nie mam pojęcia co to jest, w dodatku wydaje mi się, że to syczenie wydobywa się gdzieś z kabiny, a nie pod maską (oczywiście mogę się mylić). Syczy tylko przy butowaniu, kiedy dodaję lekko gazu, to nie słychać. Jak uda Ci się zlokalizować przyczynę, to będe wdzięczny za info na ten temat. Jeśli ja coś ustalę, to dam znac

[chrapusta]

przerabiałem to - któraś rura gumowa od powietrza - na dole masz poniżej turbiny taką wyginanąw podwójne "S" to pierwszy punkt zapalny - drugi to gumowe łączniki na górze juz za interkulerem - łączą te plastikowe rury ze sobą - na opaskach często leci - trzeba zdjąć i dokłandi enaginać i patrzyć gdzie jest pęknięcie

3 możliwe miejsce: przy doprowadzeniu wężyka do komputera - tam też miałem buga - i każda inna możliwa możliwość też jest brana pod uwagę - ale zacznij od tego właśnie

[kalina]

Odkręcasz śrubę numer 10 od plastikowej rury dolotu, odkręcasz opaskę na łączniku gumowym przy kolektorze, ściągasz rure dolotu z kolektora wraz z gumowym łącznikiem, zapalasz silnik zatykasz ręką rure dolotu, kolega dodaje gazu turbina wali ciśnienie ty trzymasz z całych sił i słuchasz gdzie jest nieszczelność.

[OKRUCH]

Ja tak miałem samo w swojej 2,5 v6 i na poczatku tez miało byc nieszczelnosć koło turbiny na przewodach lub nieszczelnośc intercoolera----a w ostatecznosci sie okazało że to byla dziura w układzie wydechowym, zaraz za kolektorem, zosała naprawiona i juz nic nie świszczy

[rzeźnik.]

czyli generalnie szukaj dziury w całym

[pborus1]

CHRAPUSTA MA TUTAJ RACJE ZRÓB JAK CI MÓWI I ODPISZ TUTAJ SZYBCIUTKO CO TAM BYŁO

tzn...(słowa chrapusty)

przerabiałem to - któraś rura gumowa od powietrza - na dole masz poniżej turbiny taką wyginanąw podwójne "S" to pierwszy punkt zapalny - drugi to gumowe łączniki na górze juz za interkulerem - łączą te plastikowe rury ze sobą - na opaskach często leci - trzeba zdjąć i dokłandi enaginać i patrzyć gdzie jest pęknięcie

3 możliwe miejsce: przy doprowadzeniu wężyka do komputera - tam też miałem buga - i każda inna możliwa możliwość też jest brana pod uwagę - ale zacznij od tego właśnie

[kichy]

ja w swoim nie mam turbo i tez mam jakieś takie dziwne syczenie,zaczęło sie to po wymianie tłumika środkowego na nowy .Auto ma lepszego buta ale coś zaczeło syczeć właśnie z okolic przedniej szyby od strony pasażera wiecie już dokładnie co to?

[Pretor]

Powodów syczenia może być kilka. Ja walczyłem z tym ponad pół roku i w końcu jakiś czas temu problem rozwiązałem. Sprawdzałem dolot wizualnie i był ok. Sprawdzałem dolot zaślepiając wąż "S" od strony turbo i ten kawałek węża przy kolektorze ssącym i nabiłem układ kompresorem do 2,5 bar i nic nie syczało, wężyki podciśnieniowe miałem wymienione dwa razy, przewód idący do ECU szczelny i czysty a tu dalej przy gwałtownym wciśnięciu gazu słychać ciche syczenie/szum, zaworki N18 i N75 sprawne, zwrotne też i dalej syczy. Gruszka na turbo też trzymała sztangę w jednej pozycji po wytworzeniu podciśnienia i wyglądała niby ok. Później przy okazji logowania kolegi A4 AFN z ciekawości sprawdziłem jak u niego chodzi sztanga i chodziła płynnie, ale dużo ciężej niż u mnie. Sprawdziłem kolejnych kilka TDI z VNT i okazało się, że gruszka przy turbo jest już wyrobiona i miękka, więc kupiłem nową i problem z ustabilizowaniem ciśnienia doładowania zniknął i z syczeniem też. Radzę zrobić logi czy nie ma problemu z ustabilizowaniem ciśnienia w dolocie i sprawdzić jak chodzi gruszka turbo tzn czy nie jest za miękka i czy jest szczelna.

[konus]

Ja 4 dni temu wyprułem kata i zostawiłem puchę i też właśnie syczy przy 1500-2500 obr. Układ wydechowy za katalizatorem jest idealnie szczelny bo głównym celem było zaspawanie trochę podziurawionego wydechu a katalizatora pozbyłem się przy okazji Jedynie plecionka mogła polecieć bo trochę było szarpania ale wydawała się być cała :gwizdanie: Ciekawostka to to że przy 230 tys. przebiegu kat. wyglądał jak nowy... Nawet koleś się dziwił na skupie skąd taki czysty monolit

A kolega Pretor chyba nie doczytał bo kichy napisał:

ja w swoim nie mam turbo

Więc ja obstawiam uszkodzoną plecionkę albo gdzieś indziej rozszczelniony układ przy zmianie wydechu... Chyba że poprostu tak brzmi nowy tłumik

[Pretor]

Doczytałem, odpowiedz była kierowana do autora wątku.