Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Bi-xenon - parowanie - jak temu zapobiec ? i jaki % zaparowania u Was ?


miron78

Rekomendowane odpowiedzi

KOLEDZY ZEBY BYLO WSZYSTKO BARDZIEJ CZYTELNE

powiedzcie mi czy wy uszczelniacie te miejsca połączenia tego plastiku obudowy z lampa co sa przedstawione na poniższych zdjeciach?

czy co wy uszczelniacie, prosze o dokładniejszy opis zeby to sie juz przydalo innym usera (jasne i czytelne) :szukaj:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c93e7c91c88851a0.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96dc3daa75e05a74.html

moja lampa juz sie suszy przy grzejniku później czym lepiej smarowac silikon czy wazelina?

POZDRAWIAM

:a4fan::quattro::audi::ON:

http://www.interk.internetdsl.pl/bixenon.jpg

Ja uszczelniłem miejsce jak na obrazku - odkręciłem torksa ( tego zakreślonego na żółto ) i pod tą widoczną nasadką z kółkami zębatymi jest kruciec ( w miejscu zaznaczonym na zielono) proponuję go wyciągnąć i najpierw tam sprawdzić czy nie ma syfu, który rozszczelnia cały układ regulacji. Kruciec wyczyszczony i osadzony na wazelinie i po problemie. Czerwone strzałki już były zaznaczone więc dla mnie nic nie znaczą. Zabieg był wykonany na obydwu reflektorach, które parowały jak sauna a po ostatnich deszczach dalej suchutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam skuteczność wazelinowania :naughty:

nasmarowałem szczelnie wokół śrubek regulacji, tak od serca i od miesiąca nie widać parowania - nawet po myciu :good:

a było tak do 3-4 cm od dołu w prawej lampie /bixenon/

:hi: dla pomyslodawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie wygrzać całą lampę przez pół godziny w piekarniku z termoobiegiem ustawionym na max 150 stopni. Tylko wcześniej zdejmij z lampy gumową uszczelkę która biegnie naokoło. U mnie taki zabieg pomógł kilka ładnych miesięcy temu i do tej pory nic nie paruje.

zrobiłem dokładnie jak opisał Malik[br]Dopisany: 15 Styczeń 2009, 12:58_________________________________________________

Ja swoje bixenony prześwietliłem już na wylot i w końcu po przeczytaniu topików na ten temat znalazłem u siebie przyczynę. - Suszyłem, dokręcałem dekielki i nic, aż zajżałem do układu regulacji wysokości świecenia - tak niefortunnie zrobiona, że woda spływa tam jak do kanału. Odkręciłem od góry tego torxa i wyciągłem kruciec do regulacji - pełno tam było syfu(czytaj drobny piach z kurzem) co powodowało nieszczelność oringu gumowego (troszkę już spłaszczonego) i na krućcu aż się kamień osadził z tych zacieków. Wyczyściłem wszystko dokładnie i na kruciec w górnej części nad origiem naładowałem wazeliny technicznej przed założeniem, tak że nad oringiem po włożeniu jest jej duża ilość i całe gniazdo się uszczelniło nie sądzę żeby się tamtędy cokolwiek dostało dopuki nie wyleci wazelinka, a że nie reguluje się często wysokości to myślę że będzie OK.

i zrobiłem jak opisał Patron

Po tych 2 zabiegach, dokonanych jeden po drugim od 3 miesiecy mam spokój :naughty::notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten sam problem... póki co nie próbowałem jeszcze wazeliny :decayed:

Sugerując się ciekawym wątkiem który znalazłem na audizine wymieniłem uszczelkę (o-ring) która znajduje się na krućcu do ręcznej regulacji świateł. Sęk w tym że rozmiar jaki podają na audizine jest u nas niedostępny. Uszczelki które udało mi się dostać są albo za małe albo za duże... No nic, zabrałem się za te większe, smarowanie silikonem i... za cholerę kruciec nie chce wejść w swoje miejsce. Pozostało jedynie delikatne rezanie o-ringa na szlifierce. Teraz jeszcze raz wazelinka i w końcu udało się - krucieć na swoim miejscu.

Nie udało mi się jednak całkowicie wyeliminować parowania - pewnie dlatego że rezany o-ring to nie to samo co z fabryki ale... Lampy parują teraz naprawdę rzadko i jeśli już to mam delikatny pasek pary na w dolnej części klosza. Gdyby udało się załatwić ori o-ring o wymaganym rozmiarze to wydaje mi się że parowanie ustałoby całkowice. No cóż, zostaje jeszcze wazelinka... :)

Generalnie jedyny niesmak to syf który pozostał na wewnętrznej stronie klosza po potraktowaniu pary nagrzewnicą - macie jakiś patent na usunięcie tego bez rozklejania lampy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten sam problem... póki co nie próbowałem jeszcze wazeliny :decayed:

Sugerując się ciekawym wątkiem który znalazłem na audizine wymieniłem uszczelkę (o-ring) która znajduje się na krućcu do ręcznej regulacji świateł. Sęk w tym że rozmiar jaki podają na audizine jest u nas niedostępny. Uszczelki które udało mi się dostać są albo za małe albo za duże... No nic, zabrałem się za te większe, smarowanie silikonem i... za cholerę kruciec nie chce wejść w swoje miejsce. Pozostało jedynie delikatne rezanie o-ringa na szlifierce. Teraz jeszcze raz wazelinka i w końcu udało się - krucieć na swoim miejscu.

Nie udało mi się jednak całkowicie wyeliminować parowania - pewnie dlatego że rezany o-ring to nie to samo co z fabryki ale... Lampy parują teraz naprawdę rzadko i jeśli już to mam delikatny pasek pary na w dolnej części klosza. Gdyby udało się załatwić ori o-ring o wymaganym rozmiarze to wydaje mi się że parowanie ustałoby całkowice. No cóż, zostaje jeszcze wazelinka... :)

Generalnie jedyny niesmak to syf który pozostał na wewnętrznej stronie klosza po potraktowaniu pary nagrzewnicą - macie jakiś patent na usunięcie tego bez rozklejania lampy?

demontujesz soczewke bierzesz jakas gumowa tyczke na koniec recznik papierowy zwilzony plynem do mycia szyb i czyscisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratunku... reflektory mi zatopiło...

lewa.jpg.prawa.jpg

Zostaje już tylko wazelina (no chyba że gdzie indziej są nieszczelne) :disgust: Poza wazeliną w krućcu - które jeszcze miejsca sprawdzaliście/uszczelnialiście i czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurde czegos takiego jeszcze nie widzialem

wszystko juz jest napisane o uszczelnianiu w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilikonuj miejsca do regulacji lamp i okolice.

Mozesz tez jedna srubke od przetwornicy wsadzic pod nia - tak zeby po dokreceniu pozostalych powstala szpara...

Problem powinien zniknac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart - tylko pozazdrościć :polew: Ruska bania jak i u mnie. Ja swoje dokładnie rozebrałem, zasilikonowalem miejsce łączenia klosza z tworzywem, wyciągnąłem króćce do ręcznej regulacji, zdjąłem o-ringi i je wyczyściłem i na koniec zasilikonowałem całą regulację (śrubę + całą jej obudowę wokoło).

Od dłuższego czasu mam spokój, a moje lampiony wyglądały identyko jak Twoje :thumbdown:

Po wyjeździe z myjni zawsze suche, a po deszczach jak na fotkach. Teraz cisza i spokój - raz się pojawił pasek na dole (ok 2 cm), po zmianach postojówek, ale już po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wazelina na regulatory i nic nie paruje ( zrobiłem to u siebie - pisałem w innym wątku ) - Karcher, burza, głębokie kałuże ... problem z parowaniem zniknął. polecam :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie bi-xenonki wyglądały tak czyli tragicznie ;(

ee073dc0f072b639.jpg

Auto przez jakiś czas przed kupnem stało na parkingu no i padało na nie, po jakimś czasie w światłach nazbierało się tyle wilgoci że praktycznie nigdy do końca nie były odparowane i rano wyglądały jak na powyższym zdjęciu. Wyglądało to tragicznie i jazda też była uciążliwa, więc trzeba było coś z tym zrobić. Po przeczytaniu tego wątku przyjrzałem się po deszczu gdzie ta woda spływa, no i okazało się że zbiera się wokół regulacji. Kupiłem 4 tuby wazeliny :kox: no i do dzieła. Po wyjęciu obu lamp odkręciłem klapkę z przetwornicą i przez jakieś pół godziny suszyłem na maxa dość dużą suszarką do włosów :) . Nie żałując wazeliny oblepiłem obie regulacje no i od jakiś 2 tygodni, po 2 myciach ,częstych deszczach niema śladu pary, światełka wyglądają tak jak powinny. Zakleiłem również te dziurki do których wkłada się klucz do regulacji by nie kapało z nich prosto na śruby regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wazne jest zeby zatkac otwory do regulacji - a co to bedzie, to nie ma znaczenia - byleby woda nie wpadala do srodka lampy.

U mnie i u Aydasia problem parowania zniknal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się wazelinka na paluszek i jazda na otworki? :decayed::naughty::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie bi-xenonki wyglądały tak czyli tragicznie ;(

ee073dc0f072b639.jpg

Auto przez jakiś czas przed kupnem stało na parkingu no i padało na nie, po jakimś czasie w światłach nazbierało się tyle wilgoci że praktycznie nigdy do końca nie były odparowane i rano wyglądały jak na powyższym zdjęciu. Wyglądało to tragicznie i jazda też była uciążliwa, więc trzeba było coś z tym zrobić. Po przeczytaniu tego wątku przyjrzałem się po deszczu gdzie ta woda spływa, no i okazało się że zbiera się wokół regulacji. Kupiłem 4 tuby wazeliny :kox: no i do dzieła. Po wyjęciu obu lamp odkręciłem klapkę z przetwornicą i przez jakieś pół godziny suszyłem na maxa dość dużą suszarką do włosów :) . Nie żałując wazeliny oblepiłem obie regulacje no i od jakiś 2 tygodni, po 2 myciach ,częstych deszczach niema śladu pary, światełka wyglądają tak jak powinny. Zakleiłem również te dziurki do których wkłada się klucz do regulacji by nie kapało z nich prosto na śruby regulacji.

U mnie wyglądają tak samo. W weekend ładna pogoda, to zgodnie ze wskazówkami, zajmę się uszczelnieniem tej regulacji :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co ten temat sie ciągle przewija - przecież sposob działa w 100% sam uskuteczniłem ta metodę u siebie w bixenonie i jest jak w nówce sztuce .

Wciąż mi sie przepalają tylko postojówki i ASO kasuje za wymiane 50zl ( co może być?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

outles

O postojówkach też się przewija, wystarczy poszukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jest jak w nówce sztuce .

hmm - czyli lipa zakładając wadę fabryczną 'nówki' musiały parować od początku ( kiepskie porównanie :decayed: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...