Ossek Opublikowano 18 Października 2011 Opublikowano 18 Października 2011 Witam. Ostatnio zauważyłem, że "kultura" pracy zawieszenia mocno uzależniona jest od warunków atmosferycznych. Najciszej i chyba najsprawniej całość pracuje podczas deszczu. Innych zależności nie potrafię znaleźć - raz jest płynnie i cicho, a raz jak w starym polonezie (oczywiście nie jest to dźwięk powybijanych wahaczy). Kiedyś myślałem, że mi się wydaje, ale ostatnio jechał ze mną mój kolega mechanik i zachwycał się fajną pracą zawieszenia, a kilka dni wcześniej określił stan zawiasu jako mocno wytłuczony. Czyżby to były opony? Jeżeli tak to może warto napompować je gazem, żeby ciśnienie było stałe niezależnie od warunków pogodowych?
Diablo Opublikowano 18 Października 2011 Opublikowano 18 Października 2011 To normalne, że w deszcz jest cicho a jak wyschnie zaczyna skrzypieć i pukać. Ciśnienie tu nie pomoże.
ogion Opublikowano 18 Października 2011 Opublikowano 18 Października 2011 Mam napompowane koła azotem ale nie zauważyłem różnicy w pracy zawieszenia
marekmartysz Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 Witam. Ostatnio zauważyłem, że "kultura" pracy zawieszenia mocno uzależniona jest od warunków atmosferycznych. Najciszej i chyba najsprawniej całość pracuje podczas deszczu. Innych zależności nie potrafię znaleźć - raz jest płynnie i cicho, a raz jak w starym polonezie (oczywiście nie jest to dźwięk powybijanych wahaczy). Kiedyś myślałem, że mi się wydaje, ale ostatnio jechał ze mną mój kolega mechanik i zachwycał się fajną pracą zawieszenia, a kilka dni wcześniej określił stan zawiasu jako mocno wytłuczony. Czyżby to były opony? Jeżeli tak to może warto napompować je gazem, żeby ciśnienie było stałe niezależnie od warunków pogodowych? u mnie z kolei jak bylo cieplo, zawieszenie nie wydawalo dzwiekow pojawily sie temperatury ponizej 0 i zaczelo skrzypiec, po przejechaniu kilkunastu metrow skrzypienie ustaje
Zeppelin Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 norma, jesli ktos ma amortyzatory olejowe to wiadomo, ze jak sa przymrozki czy -20 to ten olej jednak troche stwardnieje
Gość Autonet Opublikowano 22 Października 2011 Opublikowano 22 Października 2011 w swoim B5 kiedys też tak miałem .poprostu jest to chyba ich wada
ogion Opublikowano 22 Października 2011 Opublikowano 22 Października 2011 Jeśli skrzypienie ustaje np w deszczowe dni to znaczy że sworznie wahaczy są suche i wkrótce się zużyją.
Michaelo Opublikowano 22 Października 2011 Opublikowano 22 Października 2011 Również potwierdzę, że w temp. grubo poniżej 0C słychać głośniejsze (bardziej dobitne) dźwięki. Dotyczy to w sumie niemal wszystkich elementów. Sama praca zimnego silnika jest głośna.
devon00 Opublikowano 22 Października 2011 Opublikowano 22 Października 2011 norma, jesli ktos ma amortyzatory olejowe to wiadomo, ze jak sa przymrozki czy -20 to ten olej jednak troche stwardnieje przy gazowych tez nie jest cicho wiec nie wiem czy amorki maja tutaj jakies znaczenie
marwyk Opublikowano 22 Października 2011 Opublikowano 22 Października 2011 Kupić smar do łancuchów motorowych i w newralgiczne punkty zapodać
kris166 Opublikowano 25 Października 2011 Opublikowano 25 Października 2011 Jak wyżej. Koniecznie przesmaruj miejsca newralgiczne.
Arturoo Opublikowano 11 Listopada 2011 Opublikowano 11 Listopada 2011 Mam napompowane koła azotem ale nie zauważyłem różnicy w pracy zawieszenia :polew: :polew: sorki ale nie mogłem się powstrzymać od Kupić smar do łancuchów motorowych i w newralgiczne punkty zapodać smar na elementy metalowo-gumowe :doh1: norma, jesli ktos ma amortyzatory olejowe to wiadomo, ze jak sa przymrozki czy -20 to ten olej jednak troche stwardnieje zgęstnieje ,ale nie na tyle by miało coś w amorze stukać :gwizdanie:
ogion Opublikowano 11 Listopada 2011 Opublikowano 11 Listopada 2011 Mam napompowane koła azotem ale nie zauważyłem różnicy w pracy zawieszenia :polew: :polew: sorki ale nie mogłem się powstrzymać od Kupić smar do łancuchów motorowych i w newralgiczne punkty zapodać smar na elementy metalowo-gumowe :doh1: norma, jesli ktos ma amortyzatory olejowe to wiadomo, ze jak sa przymrozki czy -20 to ten olej jednak troche stwardnieje zgęstnieje ,ale nie na tyle by miało coś w amorze stukać :gwizdanie: zgęstnieje ,ale nie na tyle by miało coś w amorze stukać :gwizdanie: Kolega w pierwszym poście zapytał czy wpływ na pracę zawieszenia maja koła napompowane gazem-więc odpowiedziałem że nie Zużyte amortyzatory, szczególnie tylne mają tendencję do "tłuczenia" się w ujemnych temperaturach Więc wybacz ale Twoje komentarze to OT
Arturoo Opublikowano 11 Listopada 2011 Opublikowano 11 Listopada 2011 Kolega w pierwszym poście zapytał czy wpływ na pracę zawieszenia maja koła napompowane gazem-więc odpowiedziałem że nie Zużyte amortyzatory, szczególnie tylne mają tendencję do "tłuczenia" się w ujemnych temperaturach Więc wybacz ale Twoje komentarze to OT czytałeś też to co cytowałem ? [br]Dopisany: 11 Listopad 2011, 14:09_________________________________________________bo wtedy byś zrozumiał moje OT ,które było następstwem postów poprzedników
krzysztof61 Opublikowano 13 Listopada 2011 Opublikowano 13 Listopada 2011 wszystkie sworznie wahaczy sa napielnione smarem fabrycznie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się