Zasadnosc i sens uzywania CB Radio w Polsce

[wustyle]

A ja powiem szczerze że mam CB w 95% po to aby unikać policji :] Prawo jazdy mam ponad rok i 0 pkt.

A czemu chce ich unikać? Bo oni sami łamią prawo!!

brawo...

[voxan69]

Każdy ma swoje racje, temat do czego ma służyć CB jest jak rzeka. Ogólnie patrząc na wszystko to nieważne kto i w jakim celu używa CB - jest bezpieczniej na drogach.

[Reggi]

A ja powiem szczerze że mam CB w 95% po to aby unikać policji :] Prawo jazdy mam ponad rok i 0 pkt.

A czemu chce ich unikać? Bo oni sami łamią prawo!!

brawo...

lajf is brutal ...policja robi co chce ..a po d*pie dotajesz Ty !

[mrog]

Wszystko fajnie z CB tylko szkoda, że spora grupa użytkowników nie potrafi po Polsku mówić tylko "łacina podwórkowa" co 2 słowo. Jadąc z dziećmi to juz nie jest fajnie.

[Gość MorgothV8]

Od polaków kultury wymagasz????? no bez przesady :polew:

[marcin j]

a ja oprócz powyzszych argumentów , uzywam cb w nocy w trasie gadajac sobie z tirowcami, razniej sie jedzie i nie chce sie spac.

[wesoly1601]

No a z tym przeklinaniem to faktycznie nie miła sprawa... ale nic nie poradzimy, jedynie możemy dawać przykład

[krzyniek]

No a z tym przeklinaniem to faktycznie nie miła sprawa... ale nic nie poradzimy, jedynie możemy dawać przykład

i pouczać takich też nie polecam bo wtedy to tak jakbyś wsadził kij w mrowisko....

[wesoly1601]

No wtedy racja zaczynają się ich mądrości, tylko dlatego że niektórzy użytkownicy CB to buraki ;]

[12RAEL]

tak zarobiłem te 20 pkt i kupiłem CB

wiesz co wustyle

nie wiem ile jeździsz i jak jeździsz ale masz po prostu farta..

samym osobowym robię 40 tys i drugie tyle dostawczakami lub ciężarówką

żyjemy w kraju gdzie poustawiane są znaki w miejscach abstrakcyjnych, zawsze w ka`żdym momencie mogą Cię za coś zatrzymać; jeździłem trochę po Europie; np. w szwajcarii i jeżeli tam dajmy na to jest postawiony znak ograniczenia do 40

to jest on tam postawiony celowo i kiedy przekraczasz tą prędkość robi się niebezpiecznie (np. zakręt) , a u nas no cóż

sami wiecie...

[marcin j]

popieram cie kolego, podejrzewam , wiekszosc z tych co sie wypowiadali i tak kupuja po to by ich po pierwsze gliniarze nie chwytali, a pozniej inne sprawy. nie chce oceniac wiekszosciowo i za innych . ale tak jak pisalem \podejrzewam/. ze statystyk i i tak wynika , z kierowcy posaidajacy cb powoduja mniej wypadkow, kolizji.

[tropico]

co by nie mówić to nie wyobrażam sobie jazdy po kraju bez CB, jedna trasa i można mieć po prawo jazdy... dla przykładu ostatnio na odcinku ~ 60km w 5 miejscach stali z suszarkami, oczywiście ktoś możne powiedzieć, że najlepiej byłoby jeździć zgdonie z przepisami a nie byłoby problemu z policją itp. tylko, ze wtedy jadąc z Warszawy do Szczecina musiałbym brać nocleg po drodze

[freon]

W sumie ja też zastanawiałem się, czy jest inny powód do używania CB niż ostrzeganie przed "krokodylami", "rekinami". Jak na razie nie zgarniam mandatów, a ciągłe nasłuchiwanie kojarzy mi się z jazdą w taksówce. Wolę czystą muzykę, lecz wiem, że gdybym śmigał jak niektórzy z Was po PL, to pewnie i u mnie zaczęła by wisieć grucha.

[Gość MorgothV8]

wiadomo po co komu CB i tak już jest 9sam się zastanawiam)

A z jazdą przepisową to powiem tak: jakby przepisy były sensowne to ludzie by ich przestrzegali, a takie 50 km/h ograniczenie w mieście to chyba z sufitu....

[adadur]

Panowie tylko czekac jak zabronią używania CB w autach - dlaczego? Juz słyszałem glosy że CB przyrównują do telfonów komórkowych - jak sie popatrzy obiektywnie to oczywiście mają rację, a od siebie dodam więcej CB jeszcze bardziej rozprasza kierowcę i krępuje jego ruchy niż telefon. Zatem jak jeszcze będzie ten booomm na CB to z niedługim czasie zabronią jego używania w czasie jazdy - chyba że powstaną głośnomówiące

Oczywiście to sie tyczy używania (gadania do słuchawki) a nie samego słuchania bo tego nie moga zabronić.

[marek_gie]

wiadomo po co komu CB i tak już jest 9sam się zastanawiam)

A z jazdą przepisową to powiem tak: jakby przepisy były sensowne to ludzie by ich przestrzegali, a takie 50 km/h ograniczenie w mieście to chyba z sufitu....

Morgoth !! To nie o przepisy chodzi tylko o stan i ilość dróg w tym przeklętym kraju.

Sprawy dzisiaj wyglądają tak, że wymaga się od wszystkich załatwiania pewnych spraw w bardzo krótkim okresie czasu, bo konkurencja, kasa itp. itd. Ruch na polskich drogach jest coraz większy, terminy coraz krótsze, dróg jak nie było tak nie ma....A doba ma niestety tylko 24h.

Więc nawet jeśli masz przejechać z punktu A do punktu B i zakładasz, że jadąc zgodnie z przepisami będziesz jechał np. 2 godziny to przy obecnym natęzeniu ruchu i stanie naszych dróg jest to czasami niemożliwe. Bo albo jedziesz za jakimś zawalidrogą, albo się cuś rozpieprzyło, albo roboty drogowe... Więc posiadanie CB jest jak najbardziej wskazane ...

Sam dojeżdżam 80 km dziennie w jedną stronę do roboty. I jadę ok. godziny rano, popołudniem trochę dłużej...

Owszem, używam radia żeby uchronić się przed mandatem no ale jak jadę przez jakąś miejscowość, gdzie wiem że jest tam stosunkowo duża aktywność pieszych i mam potwierdzenie, że jest "czysto" to nie jadę 120 km/h :gupek2:

Tak naprawdę, to jak w każdej dziedzinie życia nic nie jest w stanie zastąpić zdrowego rozsądku i wyobraźni...

A do tych, którzy mówią, że łapanie punktów można mieć do siebie pretensje i obwiniać własną głupotę przytoczę Wam przykład, jaki miałem w zeszłym roku. Otóż wracałem z dosyć dalekiej delegacji i jechałem za volvo 80 służbowym Berlingo. Jechaliśmy kole 100 - 110 km/h i dojeżdżaliśmy do stacji benzynowej, na której stali gliniarze. Z doświadczenia wiedziałem, że tam zawsze stoją. I powoli odpuszczałem gazu (ograniczenie do 70 km/h) Gość przede mną - nie wiem czy zasypiał czy co - jak zobaczył niebieskich to wcisnął hamulec chyba do oporu (zapaliły mu się awaryjne), ja również zacząłem hamowanie...Zgadnijcie kto ma lepsze hamulce Jedynym sposobem żeby nie rozwalić auta (i nie mieć potrąconej premii ) było ominięcie volvo z lewej strony na podwójnej ciągłej (dodatkowo zakaz wyprzedzania). Volvo praktycznie stanęło, a ja de facto go wyprzedziłem - na oczach gliniarzy. Nawet nie odjeżdżałem tylko stanąłem 50 m dalej na poboczu i prosiłem gliniarzy żeby wyciągnęli jakieś konsekwencje wobec kierowcy z volvo. Bilans?? 10 pkt. i 200 zł (tylko, chcieli 700). Powie ktoś, że siedziałem mu na ogonie - otóż nie, jechałem w dosyć znacznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Wiadomo, że nie 300 metrów. Fakt jest taki, że jakby gość hamował z czuciem, nawet mocno takiej sytuacji by nie było.

Jeszcze tak na marginesie - czasami oglądam "Uwaga pirat" i rozwala mnie właśnie durne, naprawdę naiwne i nie na miejscu pytanie gliniarzy, którzy złapią kuriera za przekroczenie prędkości "A gdzie się pan tak śpieszy??"

Sorki za przydługość i częściowo OT

Pozdrawiam

[freon]

Wiem jak to jest z tym hamowaniem, ale jednak nie możemy wyciągać wniosków od kogoś, kto jechał przed nami i ostro zachamował. Było to bezcelowe ostre hamowanie, no ale niby prawo mówi tak, że my mamy to przewidzieć mając ograniczone zaufanie do każdego uczestnika ruchu. Niemniej jednak wiem o co chodzi we wpisie powyżej... i wyciągnięcie kosekwencji wobec uniknięcia stłuczki było nie na miejscu. A co gdy ja jutro ze 130km/h zahamuję do zera na autostradzie bo się przestraszę deszczu?

A pytanie dokąd się pan tak spieszy, jest dla mnie przetotalnym idiotyzmem. I jeszcze ludzie odpowiadający w banalny sposób...

[SEB-A4]

Co tu dużo mówić....obecnie bez CB coraz ciężej jest sie poruszać w naszym pięknym kraju...no chyba że ma się nadmiar czasu i euro w portfelu

[Hugo]

Jak jechałem do Wisły , to pierwszy raz wziąłem cb , bo normalnie nie używam.I co , dostałem wczoraj zdjęcie Ale muszę przyznać , że jak się samemu leci to się chociaż nie nudzi człowiekowi , bo zawsze można posłuchać ciekawych rozmów :th:

[sonnen_x]

a kojarzysz czy to było ze stacjonarnego czy przenośnego foto?

CB jak CB, na 19 rzadziej ostrzegają przed foto stacjonarnymi, więc zawsze lepiej posiłkować się dobrym GPS z aktualnymi POI fotoradarów, no i nic nie zwalnia od patrzenia na znaki ostrzegające przed foto...