Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Dziś gdy skręcałem sobie na chilloucie w lewika jakiś człeń myśląc iż rozpocząłem manewr wyprzedzania..wbił mi się w lewe tylne nadkole.

IMAG0469_zpsb930baa2.jpg

IMAG0468_zps0dab6242.jpg

Policja była. Holowanie z mojego OC.

Zgłosiłem do ubezpieczyciela sprawcy ( AXA ) i na szybko wycenili mi to na 3200 zł ..co jak wiadomo przy tego typu uszkodzeniu jest śmiechem.

Pierwszy raz miałem taki przypadek i nie wiem co dalej ogarniać. Ile mnie więcej mogę dostać i na ile się zgodzić. Najlepszym wyjściem dla mnie była by szkoda całkowita bo nie uśmiecha mi się jeździć autem które miało tego typu strzała.

Opublikowano

Nie no kolego nie wyglada to źle z perspektywy zdjęcia. Blotnik do wymiany i lakierowanie 3 elementow i tyle.

Chyba za cos nie halo z tylna ośką czego nie widac.

Całkowitej w życiu nie dostaniesz.

Opublikowano

Racja..spacer przez łąkę. Tylko moje auto nie było rozjebane wcześniej i nie mam zamiaru teraz zgadzać się na malowanie 3 elementów bo to nie cinkłekurwaczento.

DSC09788_zps3ffa4d97.jpg

Opublikowano

Jedź do ASO Audi z orzeczeniem winy - oni mają to obcykane i wiedzą jak wyciągnąć od Ubezpieczyciela jak najwięcej bo oni na tym zarobią ... ja bym tak zrobił - widziałem nie raz czekając w ASO jak oni walczą żeby u nich to zrobić ...

Opublikowano

Z zewnątrz może to tak źle nie wygląda ale w środku jest prawdopodobnie słabo. Na pewno nie wystarczy tu sama wymiana poszycia. Moim zdaniem można z tego całkę wyliczyć. Jak Ci policzyli te 3200zł? Masz jakiś kosztorys na tą kwotę czy taką propozycję ugody Ci przedstawili? Zaglądałeś jak to wygląda od środka od strony bagażnika?

Opublikowano

NIe wydaje mi się, żeby policzyli z tego szkodę całkowitą.... Jak pisał dziadek....do ASO i miej to w pupie

Opublikowano

A jak podłoga w bagażniku? jest krzywa? Koło mocno oberwało?

Opublikowano

Szkoda całkowita ?????? Nigdy w życiu. Chyba że te 3 elementy plus ewentualnie koło przewyższą wartość auta przed kolizją. Powinni Ci policzyć odszkodowanie na podstawie cen oryginalnych z ASO.

Opublikowano

3200 zł policzyła mi babeczka podczas zgłaszania szkody telefonicznie bez wizyty rzeczoznawcy. Podczas rozmowy powiedziałem, że nie satysfakcjonuje mnie tak kwota bo moje auto nie było uszkodzone i nie zgadzam się na żadne liczenie zamiennikami. Babeczka powiedziała, że być może będzie szkoda całkowita jak się nie będzie opłacało.

Wydaje mi się że koło jest delikatnie przestawione, w bagażniku są zabudowy z takiego styropianowego wypełnienia więc nie widać.

Jeśli wycenią mi to za jakieś śmieszne pieniądze to auto jedzie do ASO i niech mi tam to robią. Jeśli będzie jakiś problem to wypadało by też zatrudnić niezależnego rzeczoznawcę.

Opublikowano

Jak koło jest przesunięte to wcale bym się nie zdziwił jakbyś dostał szkodę całkowitą:whistling:

jaka jest wartość rynkowa tego rocznika?

Opublikowano

Z tego co widze to wartość rynkowa wg ubezpieczalni to 11k zł więc jest duże prawdopodobieństwo że pójdzie na żyletki

Opublikowano

Myślę, że wcale bym z tego tytułu nie płakał.

Opublikowano

ja bym sie nawet cieszył :decayed:

Opublikowano

jeżeli całki by nie było w co wątpię , to rób zbieżność jak nie wyjdzie to wykasują aż miło , ale jak auto jest warte 11tyś to bez problemu go skasują , błotnik wymiana , zderzak wymiana , lampa też może do wymiany zależy jak ja błotnik pociagnoł opona wymiana wewnętrzne nadkole błotnika naprawa , same nadkole wymiana całka jak nic

Opublikowano

Za dwie godziny będzie rzeczoznawca z axa

---------- Post dopisany at 11:44 ---------- Poprzedni post napisany at 09:02 ----------

Wycena będzie w poniedziałek. Pan powiedział, że 5 koła to trochę mało bo auto jest mocno wjebane w bok. Kazał zrobić badanie techniczne żeby wykazać czy zostało coś wyjebane z tylnego koła.

Opublikowano

O jakim pójściu na żyletki mówicie? Szkoda całkowita nie oznacza, że ktoś zabiera wrak czy samochód musi iść na żyletki.

Szkoda całkowita oznacza, że według AXA naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona i to jest korzystne dla ubezpieczyciela. Firmy ubezpieczeniowe celowo zaniżają wartość auta a zawyżają wraku po to by wypłacić jak najmniejsze odszkodowanie. Ragga, nie daj się na to nabrać.

Jeśli chcesz tym autem jeździć dalej wstaw do ASO na naprawę bezgotówkową i odbierz zrobione auto. Problem z głowy.

Możesz też uzyskać odszkodowanie i naprawiać w jakimś innym zakładzie ale pamiętaj, że pierwsza,druga wycena jest zawsze zaniżona. Kilka odwołań trzeba będzie napisać, być może powołać niezależnego rzeczoznawce.

Wybór należy do Ciebie.

---------- Post dopisany at 12:08 ---------- Poprzedni post napisany at 12:02 ----------

A Tobą czy z pasażerem(o ile był) wszystko ok? Kłopotów ze spaniem, bólu głowy, lęków przed jazdą samochodem nie ma?

Należy Ci się odszkodowanie z OC sprawcy nie tylko za samochód ale i za zdrowie:whistling:

Opublikowano

Szkoda calkowita nie oznacza ze wyjdziesz na tym na plus. Czasem lepiej wziac kase na naprawe i sprzedac samochod.

Kolega tez sie cieszyl ze szkody calkowitej... tylko ze raptem znalezli klienta na motor za taka kwote ze kupil by nie rozbitego. Odliczyli ja od wartosci motoru i kolega mial dostac kilka smiesznych zlotych. Wtedy pomogl niezalezny rzeczoznawca, kolezanka z forum - udzielala sie w tym dziale ale to bylo ponad dwa lata temu.

Poza tym jak chcesz zeby to kolo bylo krzywo a nie jest to zaden problem je przestawic :) Wjedz na kanal, pobaw sie przy belce i po zawodach. Jak bedzesz je chcial zrobic to pozniej zbieznosc, geometria i bedzie OK. Kazdy handlarz tak robi. Kazdy znajomy rzeczoznawca Ci o tym powie :)

Opublikowano

A Tobą czy z pasażerem(o ile był) wszystko ok? Kłopotów ze spaniem, bólu głowy, lęków przed jazdą samochodem nie ma?

Należy Ci się odszkodowanie z OC sprawcy nie tylko za samochód ale i za zdrowie:whistling:

Wczoraj byłem na izbie bo mam wykurwisty ból pleców w od. lędźwiowym..prześwietlenie, Ketonal w poślad, tramal..recepta i dalej do rodzinnego i do neurologa. Zaznaczyłem przy rzeczoznawcy iż zostałem poszkodowany pod tym względem podczas stłuczki.

Rzeczoznawca zalecił podjechać do disgnosty i zrobić badanie zbieżności , sprawdzić co dzieje się z zawieszeniem. Zostało to uwzględnione w protokole.

Uderzenie było na tyle mocne, że błotnik wpierdolony do środka skrzywił mi stelaż od zmieniarki i tablice USA która była wsadzona przy stelażu.

Z tego co gadałem z rzeczoznawcą to wychodzi tak..zakładając że auto ma wartość tynkową 11 tys. to dostałbym ok 7-8 koła i wrak..mogę go naprawić, sprzedać lub zepchnąć z urwiska. I takie rozwiązanie najbardziej by mi pasowało bo nie chcę jeździć pierdolniętym w bok autem. Mam świadomość tego iż sam zakup tego auto przeskoczył mnie swego czasu ponad 20 tys. ale c**j..życie płakał nie będę. Wolałbym sprzedać wrak na części i kupić coś mocniejszego w tej budzie.

Jeśli AXA będzie bardzo świrowała to laweta i ognia do ASO na wycenę..

Opublikowano

o tym właśnie mówiłem.

dostajesz kase + wrak albo ktoś zabiera wrak na licytacji którą ubezpieczyciel robi

W każdym razie wartością wyjściową jest ok 11-12k zł i tutaj teraz kwestia na ile wycenią uszkodzenia a nie wiem ile w AXA liczą % w przypadku szkody całkowitej

Opublikowano

Tylko jak mi dadzą 8 koła bez wraku to ja to pier**le bo tam są rzeczy które dokładałem racaro, 2 din, usa lampy, blendy.. ostatnio zrobiłem cały lift na przodzie który mnie kosztował ponad 2 tys. same graty więc nie ma opcji żebym komukolwiek oddał to auto :facepalm:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...